Latem byłem na wycieczce w czarnym oplu z warszawską rejestracją, miał ją jeden z uczestników wycieczki, ale każdy mieszka w Krakowie. Nie zwróciłem na to uwagi. Pojechaliśmy w góry, odłączyłem się od grupy (chciałem coś kupić) i miałem do niej dołączyć na parkingu. Przyszedłem, nikogo nie ma, szukałem więc opla na krakowskich numerach, no i nie ma. Przeczekałem 20 min. i nic. Miałem rozładowany telefon i myślałem, że wrócili do Krakowa beze mnie i już chciałem iść na pociąg. Okazało się, że poszli do Lidla i długo stali w kolejce. Spotkaliśmy się, jak już opuszczałem parking.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 października 2019 o 15:09
Latem byłem na wycieczce w czarnym oplu z warszawską rejestracją, miał ją jeden z uczestników wycieczki, ale każdy mieszka w Krakowie. Nie zwróciłem na to uwagi. Pojechaliśmy w góry, odłączyłem się od grupy (chciałem coś kupić) i miałem do niej dołączyć na parkingu. Przyszedłem, nikogo nie ma, szukałem więc opla na krakowskich numerach, no i nie ma. Przeczekałem 20 min. i nic. Miałem rozładowany telefon i myślałem, że wrócili do Krakowa beze mnie i już chciałem iść na pociąg. Okazało się, że poszli do Lidla i długo stali w kolejce. Spotkaliśmy się, jak już opuszczałem parking.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 października 2019 o 15:09
Niebieski maluch poszedł do domu pieszo po czym stanął na podwórku?
Odpowiedz