Taka to nasza Polska: nauczyciele strajkują, bo piniyndzy za mało, a w Szwecji strajkują uczniowie, nawet tacy z zespołem Aspergera, tylko nie wiem, o co im chodzi...
Mój nauczyciel historii w liceum, Pan Szeski z Ciechanowa, był taki rozgarnięty, że często powtarzał tą samą lekcję kilka razy, nawet do 3 lekcji pod rząd
Taka to nasza Polska: nauczyciele strajkują, bo piniyndzy za mało, a w Szwecji strajkują uczniowie, nawet tacy z zespołem Aspergera, tylko nie wiem, o co im chodzi...
OdpowiedzMój nauczyciel historii w liceum, Pan Szeski z Ciechanowa, był taki rozgarnięty, że często powtarzał tą samą lekcję kilka razy, nawet do 3 lekcji pod rząd
Odpowiedz