Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Ruch bezwizowy 2

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Dawid_M
-2 4

A potem w Polsce: "Przyjmę pilnie lekarza. Nie wymagamy wykształcenia, byle umiał trzymać skalpel".

Odpowiedz
avatar ZONTAR
1 3

@Dawid_M: Co jak co, ale dla wykształconych ludzi zniesienie wiz nie zmienia kompletnie nic w kwestiach emigracyjnych. Chyba nie sądzisz, że chirurg w poszukiwaniu lepszego życia pojedzie na czarno szyć gangusów. W całym tym progu odrzuceń chodziło o to, aby z góry weryfikować kto chce jechać do USA i nie stanowi ryzyka. Na początku masa ludzi chciała do hameryki, a jak gołodupiec bez motywacji do powrotu stara się o wyjazd turystyczny, to raczej turystycznie zacznie tam zmywać naczynia. W końcu się uspokoiło i coraz mniej tego typu ludzi zgłasza się po promesę, więc w końcu można bez promesy jechać. Wizy nadal są i działają na podobnej zasadzie, ale zamiast przyjść z promesą i chwilę pogadać z oficerem CBP, to przyjdzie losowa osoba z bilecikiem i będzie musiał z nią chwilę pogadać, żeby określić, czy stanowi jakieś ryzyko. Co najważniejsze, na wizie turystycznej, którą wydaje CBP na granicy nie możesz podjąć żadnej pracy, musisz wrócić w ciągu 3 miesięcy (i z założenia musisz mieć już zaplanowany powrót gdy chcesz dostać wizę), a jak przekroczysz przyznany czas wizy, to przy pierwszej okazji zostaniesz deportowany i nie masz więcej wstępu do USA. To dotyczy też wielu nielegalnych imigrantów, którzy już tam są. Nawet jak dostali kiedyś promesę, wizę i zostali w USA, to przy próbie powrotu do Polski już nie będą mogli wrócić.

Odpowiedz
avatar Adassko
0 0

@ZONTAR: "promesa wizowa" to jakieś durne pojęcie istniejące tylko w polskim internecie. To co jest w paszporcie to wiza. Polecam angielską wersję wikipedii https://en.wikipedia.org/wiki/Travel_visa i strony rządowe na dowód. Na podstawie wizy urzędnik w POE (port of entry) może dać zezwolenie na pobyt w kraju. Do paszportu nie jest wtedy "wbijana wiza" tylko wbijana jest pieczątka z jednym słowem - "admitted" i datą do której możemy przebywać w kraju. Data jest przepisana z wpisu przybycia "arrival record" czyli dokumentu I-94 wydawanego od kilku lat tylko elektronicznie. W polskim i tylko polskim internecie z jakiegoś powodu wiza jest nazywana "promesą" a prawdopodobnie elektroniczny dokument o przyjeździe I-94 jest uważane za wizę. nie wiem czemu bo to debilne, wiem tylko że wykopki to zaczęły bo znalazły na jakiejś stronie. żaden urzędnik, zwłaszcza zagraniczny nie użyje słowa "promesa". z żadnym polakiem poza wykopem też się nie dogadasz jeśli użyjesz tego terminu, więc nie wiem po co go używać

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@Adassko: Wszystko odnosi się do tego, czy mówisz o wizie jako pozwoleniu na pobyt, czy wizie jako naklejki w paszporcie. Sam wrzuciłeś linka, który w pierwszym zdaniu to potwierdza. "A visa is a conditional authorization granted by a territory to a foreigner, allowing them to enter, remain within, or to leave that territory." Czy wiza amerykańska jest takim zezwoleniem? Nie jest. Jest jedynie potwierdzeniem przejścia weryfikacji w konsulacie i zatwierdzenia przez konsula. Natomiast wizą w rozumieniu słownikowym jest pozwolenie wydane przez urzędnika CBP i potwierdzone pieczątką oraz wpisem w systemie. https://internationalaffairs.uchicago.edu/page/visa-vs-status W rzeczywistości taka wiza zezwala wyłącznie na przybycie do POE na rozmowę. Bez niej nie możesz tego zrobić jeśli nie jesteś w programie visa waiver. O to się w tym wszystkim rozchodzi. Zniesienie wizy potrzebnej do odbycia rozmowy z urzędnikiem w POE. Jednocześnie w momencie przekroczenia granicy nie ma ona już żadnego znaczenia. Na terenie kraju znaczenie ma faktyczna wiza, czyli status osoby przebywającej w kraju. I co najlepsze, jak dostajesz tą promesę w konsulacie (zatwierdzone formularze i kilka dni później paszport z naklejką), to dostajesz do tego kartę z instrukcją i wielkim napisem "THIS IS NOT A VISA". Może nie wszędzie, ale ja takie coś dostałem w Krakowie.

Odpowiedz
avatar Adassko
0 0

@ZONTAR: po prawej masz przykłady wiz, między innymi naklejkę z wizą amerykańską. Słowem klucz jest "conditional" czyli warunkowe, nie gwarantowane wpuszczenie do kraju. Wiza amerykańska taka jest, jednym z warunków jest odbycie rozmowy z urzędnikiem na granicy, który odrzuca tylko najbardziej oczywiste próby naruszenia warunków. Napis na kartce "THIS IS NOT A VISA" odnosi się do tej właśnie kartki, żeby nie pomylić jej z wizą którą otrzymasz w paszporcie dopiero po kilku dniach.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@Adassko: Czym w takim razie jest pieczątka i I-94 po wjeździe do kraju? One oznaczają legalność pobytu obcokrajowców, więc zgodnie ze słownikiem są wizą. Dawniej była też duża pieczątka dla wszystkich, dopiero później wprowadzili cały proces z naklejkami i wcześniejszą weryfikacją. Na papierku z "THIS IS NOT A VISA" masz dalszą instrukcję co należy zrobić, aby otrzymać wizę. Już tej kartki nie mam, ale był tam opisany cały proces od oczekiwania na paszport przez zestaw dokumentów potrzebnych na granicy do opisu samego procesu rozmowy z CBP. Może to jeszcze zależeć od rodzaju wizy, turystycznej nigdy nie miałem. Jako bonus dodam, że raz przy wypełnianiu dokumentów w polu "Visa expiration date" wpisałem datę ważności z naklejki w paszporcie. Później miałem sporo zabawy z odkręcaniem tego, bo potocznie mówiąc o wizie odnoszą się właśnie do I-94 i to ważność tego zezwolenia na pobyt należy podawać. Poza tym możesz w USA być nawet po przekroczeniu ważności naklejki z paszportu. Czyli tak na dobrą sprawę, to możesz legalnie przebywać w USA nawet po przedawnieniu "wizy". Chodzi jednak o samą naklejkę, bo ważna jest data z I-94.

Odpowiedz
avatar Adassko
0 0

@ZONTAR: wiza to zgodnie z definicją WARUNKOWA zgoda na PRZEKROCZENIE granicy. I-94 to dokument wjazdu z datą dozwolonego pobytu. Wszystko się zgadza. Wiem o jaką kartkę chodzi bo każdy ją dostaje, jest to ta sama kartka niezależnie od rodzaju wizy, pisze tam tylko że wizę dostaniemy w paszporcie za parę dni i jak można odebrać paszport. Też nigdy nie miałem turystycznej, mam za sobą wypełnianie dużej ilości dokumentów do zielonej karty z prawnikiem i zapewniam że wklejka w paszporcie to wiza i że w "Visa expiration date" wpisujemy datę ważności z wizy (czyli tej naklejki). Zazwyczaj jest osobne pole na dozwolony czas pobytu i tam wpisujemy datę z I-94. Nie wiem po co w ogóle się sprzeczać skoro dosłownie wszędzie widnieje informacja że to jest wiza i jedyne miejsce które twierdzi inaczej to wykop.pl i parę domowych stronek zrobionych przez wykopków. Wg https://pl.wikipedia.org/wiki/Przepisy_wjazdowe_do_pa%C5%84stw_obcych_dla_obywateli_polskich jedyny kraj do którego dostajemy promesę, a nie wizę jest Rwanda

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2019 o 16:32

avatar Adassko
0 0

@ZONTAR: aha, dodam jako bonus że mam dziecko z amerykańskim paszportem i na granicy dostaje taką samą pieczątkę jak wszyscy, z taką różnicą że nie ma tam wyznaczonej daty wyjazdu

Odpowiedz
Udostępnij