A co to niby jest? Helikopter? Łódź podwodna? Mini/Mikrosamochód dalej jest samochodem, tak samo jak TIR. Tak samo się go rejestruje, jeździ nim do mechanika, leje wachę do baku i tak samo może zabić kogoś na pasach. A huragan Dorian z prędkością wiatru 300 km/h, bez problemu "porywał" krążowniki szos, wielkie pickupy, suvy i dostawczaki.
@Trokopotaka: Często przyznaję Ci rację, ale tym razem nie mogę. Maluch to super samochód, Hanks nie może się mylić.
Poza tym czuję się urażony bo zielony malacz to był mój pierwszy samochód.
Mieszkaniec Florydy wjechał swoim środkiem lokomocji do kuchni w obawie, że huragan Dorian go porwie.
OdpowiedzJakbym był huraganem Dorian to bym wolał porwać jakieś Mustanga a nie takiego pierdzipęda.
OdpowiedzA co to niby jest? Helikopter? Łódź podwodna? Mini/Mikrosamochód dalej jest samochodem, tak samo jak TIR. Tak samo się go rejestruje, jeździ nim do mechanika, leje wachę do baku i tak samo może zabić kogoś na pasach. A huragan Dorian z prędkością wiatru 300 km/h, bez problemu "porywał" krążowniki szos, wielkie pickupy, suvy i dostawczaki.
Odpowiedz@banda_jednorga: Tylko "maluch" to nie jest samochód, to stan umysłu.
Odpowiedz@Trokopotaka: Często przyznaję Ci rację, ale tym razem nie mogę. Maluch to super samochód, Hanks nie może się mylić. Poza tym czuję się urażony bo zielony malacz to był mój pierwszy samochód.
Odpowiedz