Nie wydaje mi się, że w Pompejach na początku Nowej Ery mieli kuchenki gazowe. Prędzej gościu wracał, żeby usunąć historię przeglądania papirusów z gołymi babami.
A ja się nie zgadzam. Brak rzepek na wierzchu, na wierzchu znajduje się połączenie kręgosłupu z miednicą tylko stopy są wyprostowane, co daje mylne złudzenie, że upadł na plecy. Ale upadł na brzuch, czyli dostał w tył głowy.
Czy to ptak? Czy to samolot? Nie, kur..., to głaz.
OdpowiedzObelixowi znów menhir się wymsknął.
OdpowiedzNie wydaje mi się, że w Pompejach na początku Nowej Ery mieli kuchenki gazowe. Prędzej gościu wracał, żeby usunąć historię przeglądania papirusów z gołymi babami.
OdpowiedzA ja się nie zgadzam. Brak rzepek na wierzchu, na wierzchu znajduje się połączenie kręgosłupu z miednicą tylko stopy są wyprostowane, co daje mylne złudzenie, że upadł na plecy. Ale upadł na brzuch, czyli dostał w tył głowy.
Odpowiedzraczej coś w stylu: "o chyba uciekłem na bezpieczną odległość nie ma szans, żeby coś tu dolecia..."
Odpowiedz