Jeździ metrem, bo w LA stałby swoim Ferrari w kilometrowym korku i dojazd zająłby mu 2 godziny, zaś metrem przejedzie w 10 minut. Wiem że dla niektórych to niepojęte, ale na świecie właśnie po to jest metro. Żeby nie stać w korkach.
@telecaster1951: Zdaje się, że nie ma Ferrari, bo woli motocykle. I o ile informacje na screenie są przesadzone, o tyle poza motocyklami faktycznie żyje dość skromnie jak na gwiazdę Hollywood (nie mylić z samym "żyje dość skromnie")...
Nie no, niemożliwe. No jak to w internecie ktoś by kłamał? Bez sensu.
Odpowiedzma firmę produkującą motory, moze mocno padało że wsiadł do metra?
OdpowiedzCzyli że nie może przyjechać do Nowego Jorku?
OdpowiedzJeździ metrem, bo w LA stałby swoim Ferrari w kilometrowym korku i dojazd zająłby mu 2 godziny, zaś metrem przejedzie w 10 minut. Wiem że dla niektórych to niepojęte, ale na świecie właśnie po to jest metro. Żeby nie stać w korkach.
Odpowiedz@telecaster1951: Zdaje się, że nie ma Ferrari, bo woli motocykle. I o ile informacje na screenie są przesadzone, o tyle poza motocyklami faktycznie żyje dość skromnie jak na gwiazdę Hollywood (nie mylić z samym "żyje dość skromnie")...
Odpowiedz