Nie bardzo wiem o co chodzi. Tzn typiara z góry wypisała swojego wymogi co do umowy najmu co wygląda trochę jak monolog księżniczki na temat idealnego faceta. Ale z drugiej strony to znaczy, że konkretne informacje nie były podane w ogłoszeniu. A można się nieźle wpyerdolić jak się nie ugada konkretnych warunków.
@gomezvader: jak wynajmujesz coś pierwszy/drugi raz w życiu, to ciężko zawrzeć wszystkie informacje. Jak ogłoszenie będzie zbyt długie, to nikt nie przeczyta całości, tylko i tak będzie dopytywać.
Informacja o tym, że wynajem tylko na czas określony, padła w drugiej wiadomości, tak więc monolog był zbędny. ;)
@daroc: Wyjaśniłam gościowi, że planuję długi wynajem, tylko nie chcę się wpieprzyć i jeśli nie ma żadnego haczyka, to będę wynajmować dłuuuugo. Jego odpowiedź "szukaj gdzie indziej". Dość znamienne jak dla mnie.
P. S. W ogłoszeniu była tylko lokalizacja, fakt, że tylko 8 miejsc w hali i cena, ani słowa więcej.
@Ascara: no własnie dla mnie to była całkiem normalna rozmowa, jego miejsce, jego zasady. Nie chciałaś się na nie zgodzić to nara szukaj gdzie indziej, bo prawdopodobnie kolo nie miał czasu się z tobą bawić (możliwe, że był zajęty). Nic śmiesznego, nic nienormalnego, nic januszowatego i moim zdaniem (i kilku osób z komentarzy) nic co by pasowało na mistrzów...
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 października 2019 o 23:24
no właśnie - w czasach kiedy wszyscy są już roszczeniowi, człowiek czyta takiego mem i nie ma pojęcia kto tu jest "zły" a kto dobry :) ani nawet kto wrzucił ten obrazek :)
Ja osobiście uważam że rację miał potencjalny najemca - wprawdzie wypisywał długi monologi, ale koniec koncow to miejsce parkingowe za 200zł a nie willa - więc umowa bezterminowa z miesięcznym okresem wypowiedzenia to uczciwy układ..
z drugiej strony skoro wynajmujący chciał umowę okresloną to też mozna się dogadac.. koniec końców - PO CH**j to jest na głownej? :) przecież to zwykła rozmowa :)
@zpiesciamudotwarzy:
Wynajmujący raczej nie miał dostępu do widoku rozmowy ze swoimi wypowiedziami z lewej strony, więc wrzucił to zapewne potencjalny najemca. Co do reszty - pełna zgoda - co tu robi jakaś zwykła konwersacja, tyle że prawdopodobnie z januszem biznesu, ale możemy się tylko tego domyślać.
@Sweter: Dlaczego z Januszem biznesu? Koleś jasno i wyraźnie napisał, że na czas określony. Co w tym dziwnego, że chce podpisać umowę na dłuższy czas i mieć spokój, zamiast szukać najemcy co 2-3 miesiące? Jeśli komuś nie odpowiadają warunki, to nie przymusu korzystania z oferty.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 października 2019 o 9:57
@z1omek: A ja powiedziałam, że bardzo chętnie, jeśli nic tam nie śmierdzi, będę wynajmować długo. Ale z możliwością wypowiedzenia. A nie że od początku będą jakieś problemy, a na samochód będzie się np. sypał tynk albo w bloku mieszka jakiś typ, który namiętnie rysuje innym auta gwoździem, ale przecież nie mogę się wynieść, bo podpisałam umowę na rok.
@Ascara: U mnie pod domem są garaże, które zostały postawione nielegalnie i mają nakaz rozbiórki, o czym nie każdy wie. Facet miał w tym ciągu 2 garaże i chciał oba sprzedać. Dzwoniłem do gościa z pytaniem czy by jednak może nie wynajął, że dobrze zapłącę ale kupno mnie nie interesuje - tym bardziej ze wołał jakieś chore pieniądze za coś dużo mniej wartego. Wtedy jeszcze nie wiedziałem że garaże są do likwidacji. Absolutnie nie chciał nawet rozmawiać o wynajmie, mimo iż zapewniałem że może być tylko do czasu aż znajdzie kupca. Nie to nie. Po wielu miesiącach udało mu się zanleźć frajera, który kupił jeden, drugi dalej stoi na sprzedaż. W międzyczasie dowiedziałem się o nakazie rozbiórki tych garaży, który wisi od lat i jest ciągle odraczany ale kiedyś to musi nastąpić. Zadzwoniłem do gościa ponownie z propozycją wynajęcia, oczywiśćie nie jest zainteresowany. Zapytaęm więc co mi powie na fakt, że wydanie kilkudziesięciu tysięcy na jego garaż, nie daje mi żadnej gwarancji na to że za jakiś czas nie zostanę bez garażu. Odpowiedział spier**** i się rozłączył. Ciekawi mnie reakcja frajera który kupił garaż, jak się dowie że na tych garażach ciąży tytuł egzekucyjny
Nie bardzo wiem o co chodzi. Tzn typiara z góry wypisała swojego wymogi co do umowy najmu co wygląda trochę jak monolog księżniczki na temat idealnego faceta. Ale z drugiej strony to znaczy, że konkretne informacje nie były podane w ogłoszeniu. A można się nieźle wpyerdolić jak się nie ugada konkretnych warunków.
Odpowiedz@gomezvader: jak wynajmujesz coś pierwszy/drugi raz w życiu, to ciężko zawrzeć wszystkie informacje. Jak ogłoszenie będzie zbyt długie, to nikt nie przeczyta całości, tylko i tak będzie dopytywać. Informacja o tym, że wynajem tylko na czas określony, padła w drugiej wiadomości, tak więc monolog był zbędny. ;)
Odpowiedz@daroc: Wyjaśniłam gościowi, że planuję długi wynajem, tylko nie chcę się wpieprzyć i jeśli nie ma żadnego haczyka, to będę wynajmować dłuuuugo. Jego odpowiedź "szukaj gdzie indziej". Dość znamienne jak dla mnie. P. S. W ogłoszeniu była tylko lokalizacja, fakt, że tylko 8 miejsc w hali i cena, ani słowa więcej.
Odpowiedz@Ascara: no własnie dla mnie to była całkiem normalna rozmowa, jego miejsce, jego zasady. Nie chciałaś się na nie zgodzić to nara szukaj gdzie indziej, bo prawdopodobnie kolo nie miał czasu się z tobą bawić (możliwe, że był zajęty). Nic śmiesznego, nic nienormalnego, nic januszowatego i moim zdaniem (i kilku osób z komentarzy) nic co by pasowało na mistrzów...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 października 2019 o 23:24
no właśnie - w czasach kiedy wszyscy są już roszczeniowi, człowiek czyta takiego mem i nie ma pojęcia kto tu jest "zły" a kto dobry :) ani nawet kto wrzucił ten obrazek :) Ja osobiście uważam że rację miał potencjalny najemca - wprawdzie wypisywał długi monologi, ale koniec koncow to miejsce parkingowe za 200zł a nie willa - więc umowa bezterminowa z miesięcznym okresem wypowiedzenia to uczciwy układ.. z drugiej strony skoro wynajmujący chciał umowę okresloną to też mozna się dogadac.. koniec końców - PO CH**j to jest na głownej? :) przecież to zwykła rozmowa :)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Wynajmujący raczej nie miał dostępu do widoku rozmowy ze swoimi wypowiedziami z lewej strony, więc wrzucił to zapewne potencjalny najemca. Co do reszty - pełna zgoda - co tu robi jakaś zwykła konwersacja, tyle że prawdopodobnie z januszem biznesu, ale możemy się tylko tego domyślać.
Odpowiedz@Sweter: Dlaczego z Januszem biznesu? Koleś jasno i wyraźnie napisał, że na czas określony. Co w tym dziwnego, że chce podpisać umowę na dłuższy czas i mieć spokój, zamiast szukać najemcy co 2-3 miesiące? Jeśli komuś nie odpowiadają warunki, to nie przymusu korzystania z oferty.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 października 2019 o 9:57
@z1omek: A ja powiedziałam, że bardzo chętnie, jeśli nic tam nie śmierdzi, będę wynajmować długo. Ale z możliwością wypowiedzenia. A nie że od początku będą jakieś problemy, a na samochód będzie się np. sypał tynk albo w bloku mieszka jakiś typ, który namiętnie rysuje innym auta gwoździem, ale przecież nie mogę się wynieść, bo podpisałam umowę na rok.
Odpowiedz@Ascara: U mnie pod domem są garaże, które zostały postawione nielegalnie i mają nakaz rozbiórki, o czym nie każdy wie. Facet miał w tym ciągu 2 garaże i chciał oba sprzedać. Dzwoniłem do gościa z pytaniem czy by jednak może nie wynajął, że dobrze zapłącę ale kupno mnie nie interesuje - tym bardziej ze wołał jakieś chore pieniądze za coś dużo mniej wartego. Wtedy jeszcze nie wiedziałem że garaże są do likwidacji. Absolutnie nie chciał nawet rozmawiać o wynajmie, mimo iż zapewniałem że może być tylko do czasu aż znajdzie kupca. Nie to nie. Po wielu miesiącach udało mu się zanleźć frajera, który kupił jeden, drugi dalej stoi na sprzedaż. W międzyczasie dowiedziałem się o nakazie rozbiórki tych garaży, który wisi od lat i jest ciągle odraczany ale kiedyś to musi nastąpić. Zadzwoniłem do gościa ponownie z propozycją wynajęcia, oczywiśćie nie jest zainteresowany. Zapytaęm więc co mi powie na fakt, że wydanie kilkudziesięciu tysięcy na jego garaż, nie daje mi żadnej gwarancji na to że za jakiś czas nie zostanę bez garażu. Odpowiedział spier**** i się rozłączył. Ciekawi mnie reakcja frajera który kupił garaż, jak się dowie że na tych garażach ciąży tytuł egzekucyjny
Odpowiedz@z1omek: Napisałem "prawdopodobnie", bo jeśli koleś nie ma czasu rozwiać zdecydowanej osobie wątpliwości, to znaczy, że ich rozwiać nie jest w stanie.
OdpowiedzŚwietny screen naprawdę, tylko admin mógłby zaznaczyć gdzie jest ten śmieszny moment, bo jakoś nie zauważyłem.
Odpowiedz@REALista100: Trzeba czytać między wierszami czy jakoś tak. Chyba.
OdpowiedzNapisała ,,a nuż" poprawnie. Myślałem, że w Internecie tego już nie zobaczę. Szacun dla babki.
Odpowiedz@jurekogorek: Dzięki. ;)
Odpowiedz