To ja mam jedno pytanie: na Mononoke szczepi się dziewczynki, żeby nie zmieniły się w zdziczałe księżniczki, czy chłopców, żeby na widok takowej spylali za ołowianą kurtynę? Zakładam, że właściwie dobrana dawka autyzmu działa jak katalizator, niezależnie od płci?
To ja mam jedno pytanie: na Mononoke szczepi się dziewczynki, żeby nie zmieniły się w zdziczałe księżniczki, czy chłopców, żeby na widok takowej spylali za ołowianą kurtynę? Zakładam, że właściwie dobrana dawka autyzmu działa jak katalizator, niezależnie od płci?
OdpowiedzSzczepienie na Mononoke to poważna sprawa. Potem dziecko może uciec z domu, ubrać się w skóry i jeździć w lesie na wilkach wśród dzików.
OdpowiedzMonokoke brzmi jak jakiś duch zająca z wierzeń Indian.
OdpowiedzTroll napisał historyjkę, a inny "troll" nie załapał i ją rozwinął, przesadzając w bardziej oczywisty sposób. No spoko. A gdzie mistrz?
Odpowiedz