Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Plan zdjęciowy

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Biezyr
6 6

Szpitale są już tak biedne, że muszą własne przypodłogowe pieczarkarnie zakładać, żeby się jakoś utrzymać a wy się śmiejecie

Odpowiedz
avatar cassper
0 2

Polska służba zdrowia jest bardzo chora. Odebrałem wczoraj wyniki badań i chciałem je skonsultować ze specjalistą w poradni, która mnie na te badania skierowała. Jednak ze względu na bardzo nieprofesjonalne zachowanie lekarza u którego byłem na pierwszej wizycie, chciałem się zarejestrować do innego specjalisty. Pani w recepcji powiedziała mi że nie ma takiej możliwości, ze to nie supermarket żeby sobie lekarzy wybierać i mam iść z powrotem do tej wrednej baby co za pierwszym razem. Takie rozwiązanie mi nie pasuję więc drążyłem dalej, dopytując jakie mam możliwości. Powiedziała mi że jedyną osobą mogącą mi zmienić lekarza jest ordynator. Dodała też że na szczęście będzie on dzisiaj po 15 więc nie muszę długo czekać. 15 to dla mnie środek dnia ale mówię trudno, zarwę parę godzin pracy ale pojadę do tego szpitala i załatwię sprawę. Na miejscu, zamiast pana doktora zastałem kartkę z napisem "doktor X dzisiaj nie przyjmuje, poradnie nie czynna..." Idę więc na rejestrację zapytać o co chodzi a tam inna pani niż wczoraj. Wyjaśniłem jaka sytuacja a ona do mnie "ale kto panu powiedział żeby dziś przyjechać jak doktor jest na urlopie i będzie dopiero za tydzień o czym od dawna wiadomo". Tak oto urwałem się z pracy żeby jechać na darmo na drugi koniec miasta i pocałować klamkę. Nie mogę iść do innego specjalisty a do poprzedniego nie zamierzam bo jest nieprofesjonalnym, chamskim bucem, traktującym pacjentów jak śmieci. Te dodatkowe badania musiałem robić, dlatego że ta menda stwierdziła ze poprzednich nie uzna bo z innej placówki. To jedyna poradnia w mieście więc nie mogę iść do innej placówki a nawet gdyby, potrzebowałbym nowego skierowania. Muszę się udać do specjalisty z podejrzeniami kilku groźnych problemów ale zamiast się leczyć, marnuję czas na bezcelowe wizyty w szpitalu i użeranie się z biurokracją. Tak właśnie wyglądają realia polskiej służby zdrowia - prędzej zdechniesz niż się doczekasz wiarygodnej diagnozy a tym bardziej skutecznego leczenia.

Odpowiedz
Udostępnij