@zorann wczoraj widziałem grubasa na ulicy. jest to ostateczny dowód na to, że głodu na świecie już nie ma!
a tobie życzę zdrowia, bo jak kiedyś zachorujesz, to pewnie do tego soru przy szpitalu uniwersyteckim będzie daleko, a powiatowr klony obrazka z góry będą wszędzie dookoła. wtedy zrozumiesz, że propaganda i rzeczywistość to dwie zupełnie różne rzeczy
@Maquabra: Bardzo ciekawa wypowiedź, bo argumentacja działa w obie strony. Pozwól, że pokażę:
Wczoraj widziałem szczupłego człowieka na ulicy. Jest to dowód na to, że panuje tutaj głód.
A Tobie też życzę zdrowia (bez cynizmu!). Gdybyś jednak zachorował, to obyś trafił do dobrego, wyremontowanego szpitala jakich w kraju mimo wszystko nie brakuje. Wtedy zrozumiesz, że smęcący w internecie hejterzy wszystkiego wykrzywili Twoje spojrzenie na świat i nie jest aż tak źle i czarno jak to widać na stronach typu "mistrzowie", gdzie każdy na siłę próbuje hejtować aby trafić na główną.
Pamiętam jak na oddziale wewnętrznym biegały karaluchy. Oczywiście połowa babek w pisk przyszła piguła i ze stoickim spokojem napierniczała robale chodakiem "no i czego sobie ciśnienie podnosi"
Ale w tej Polsce źle i niedobrze... https://nto.pl/uniwersytecki-szpital-kliniczny-w-opolu-w-remoncie-jak-wyglada-nowy-sor-wideo-zdjecia/ar/c14-14438245
Odpowiedz@zorann wczoraj widziałem grubasa na ulicy. jest to ostateczny dowód na to, że głodu na świecie już nie ma! a tobie życzę zdrowia, bo jak kiedyś zachorujesz, to pewnie do tego soru przy szpitalu uniwersyteckim będzie daleko, a powiatowr klony obrazka z góry będą wszędzie dookoła. wtedy zrozumiesz, że propaganda i rzeczywistość to dwie zupełnie różne rzeczy
Odpowiedz@Maquabra: Bardzo ciekawa wypowiedź, bo argumentacja działa w obie strony. Pozwól, że pokażę: Wczoraj widziałem szczupłego człowieka na ulicy. Jest to dowód na to, że panuje tutaj głód. A Tobie też życzę zdrowia (bez cynizmu!). Gdybyś jednak zachorował, to obyś trafił do dobrego, wyremontowanego szpitala jakich w kraju mimo wszystko nie brakuje. Wtedy zrozumiesz, że smęcący w internecie hejterzy wszystkiego wykrzywili Twoje spojrzenie na świat i nie jest aż tak źle i czarno jak to widać na stronach typu "mistrzowie", gdzie każdy na siłę próbuje hejtować aby trafić na główną.
OdpowiedzPamiętam jak na oddziale wewnętrznym biegały karaluchy. Oczywiście połowa babek w pisk przyszła piguła i ze stoickim spokojem napierniczała robale chodakiem "no i czego sobie ciśnienie podnosi"
Odpowiedz