Z tego co się orientuję, to w Wielkiej Brytanii jest socjalistyczny model opieki zdrowotnej, podobny do naszego NFZ, tylko oferujący lepszy poziom usług medycznych, więc i kolejki podobne.
@Trokopotaka: Na pewno nie lepszy poziom, kolejki są jeszcze większe. Do wielu specjalistów nie dobijesz się nawet prywatnie. W mniejszych miastach są świetnie wyposażone szpitale, ale nie ma tam w ogóle lekarzy. Na pogotowiu często stacjonuje pielęgniarka. W nagłej sprawie wzywają karetkę, która z małego miasta zawiezie do dużego, trzeba tylko poczekać w kolejce, np 8 godzin. Ostatnio wybuliłam 100 funtów na taksówkę, bo mój niemowlak miał 40.5 stopnia gorączki, kazali przyjechać do innego miasta, chociaż mamy szpital i pogotowie. Dzisiaj byłam w przychodni umówić się na wizytę z pediatrą, sprawa dość pilna, terminy jak się uda, to w styczniu się załapię. Miałam mieć operację prawie 5 lat temu, wciąż czekam na USG :P
@Vania: Akurat do lekarzy da sie dostac szybko, trzeba umiec sie wyklocic/rozmawiac. Moja byla czekala 3dni na USG, a normalnie czeka sie poltora do 2 tyg, tyle czekala zona mojego kolegi z podejrzeniem nowotworu.
Niemożliwe, żeby w Anglii aż taka kolejka po paracetamol była :D
OdpowiedzTo byłby wariant hebrajski.
OdpowiedzZ tego co się orientuję, to w Wielkiej Brytanii jest socjalistyczny model opieki zdrowotnej, podobny do naszego NFZ, tylko oferujący lepszy poziom usług medycznych, więc i kolejki podobne.
Odpowiedz@Trokopotaka: Na pewno nie lepszy poziom, kolejki są jeszcze większe. Do wielu specjalistów nie dobijesz się nawet prywatnie. W mniejszych miastach są świetnie wyposażone szpitale, ale nie ma tam w ogóle lekarzy. Na pogotowiu często stacjonuje pielęgniarka. W nagłej sprawie wzywają karetkę, która z małego miasta zawiezie do dużego, trzeba tylko poczekać w kolejce, np 8 godzin. Ostatnio wybuliłam 100 funtów na taksówkę, bo mój niemowlak miał 40.5 stopnia gorączki, kazali przyjechać do innego miasta, chociaż mamy szpital i pogotowie. Dzisiaj byłam w przychodni umówić się na wizytę z pediatrą, sprawa dość pilna, terminy jak się uda, to w styczniu się załapię. Miałam mieć operację prawie 5 lat temu, wciąż czekam na USG :P
Odpowiedz@Vania: Akurat do lekarzy da sie dostac szybko, trzeba umiec sie wyklocic/rozmawiac. Moja byla czekala 3dni na USG, a normalnie czeka sie poltora do 2 tyg, tyle czekala zona mojego kolegi z podejrzeniem nowotworu.
Odpowiedz@masti23: Może zależy od miasta? U mnie jest to ogromny problem.
Odpowiedz