Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Korwin

Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
2 2

Pomijając całe aspekty zmian klimatycznych, globalnego ocieplenia, katastrof ekologicznych i całej dramatycznej reszty, ja się bardzo cieszę, że w mieście zimą jest mało śniegu i mało mrozów. Lepiej się jeździ znacznie, mniej korków, a do tego ludzie nie palą tyle w piecach. Co więcej gdy zamiast śniegu leje deszcz przy okazji jeszcze bardziej oczyszcza powietrze z różnej maści pyłów. Śnieg niech sobie zalega w górach, ale w miastach łagodna, ciepła zima, to najlepsze co może być.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
-1 1

@Trokopotaka: O ile mnie pamięć nie myli, to ostatnie kilka zim było całkiem mroźne i praktycznie bez żadnych opadów. Duża wilgotność powietrza, niskie temperatury i mróz, że poślady ściska. Ludzie grzali czasem tak, że śmieci brakłowało, a wychodząc na fajkę już się odechciewało. Globalne ocieplenie też nie oznacza ciepłych zim i cieplejszego lata. Wręcz przeciwnie, oznacza gwałtowne i mroźne zimy, które będą trwały krótko, ale mogą siać jeszcze większe spustoszenie.

Odpowiedz
avatar Dawid_M
0 0

@Trokopotaka: U nas od lat nie ma śniegu (jest może łącznie 10 godzin na całą zimę, co spadnie, to topnieje), a smog z roku na rok coraz gorszy. Gdy wychodzę z domu i wezmę oddech, to myślę "ja pie**ę".

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
1 1

@ZONTAR: Jeszcze kilka lat temu globalne ocieplenie miało oznaczać cieplejsze zimy i chłodniejsze lata... Niech się w końcu zdecydują, zamiast dopasowywać teorię do tego co się akurat wydaje bardziej realne.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@FriendzoneMaster: Nie wiem, kto takie głupoty opowiadał, ale z pewnością nie naukowcy. Globalne ocieplenie destabilizuje klimat, Średnia temperatura roczna wzrośnie, wiosna i jesień będą dłuższe, lato będzie upalne, a zimy... Widać, co się odwala ostatnio w USA, a to dopiero początek. Co prawda nie dorównano jeszcze zimie stulecia, ale przy tendencji ociepleń widać, że zimy są coraz groźniejsze. Problem w Polsce jest taki, że zimy są mroźne, a śniegu nie ma.

Odpowiedz
avatar gomezvader
1 1

Tylko, że wody to nam nie zabraknie. Za to zabraknie nam linii brzegowej i miast portowych.

Odpowiedz
avatar Dawid_M
-1 1

Proponuję pozbyć się tlenu, który zabija żywe organizmy.

Odpowiedz
avatar banan113
1 5

Jak niby mielibysmy sie pozbyc wody? Wystrzelic te miliardy ton w kosmos? Czy moze nagla temperatura wzrosnie o 100 stopni? Co za dzban

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

Ilość wody się, do jasnej cholery, nie zmienia! Żeby tego dokonać, trzeba by ogrzać planetę do temperatury, w której woda rozpada się na tlen i wodór (jakiś 1000 st. Celsjusza bodajże? 1500?)...

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
0 0

k**wa ludzie wpolsce co roku są powodzie - jakim trzeba być debilem żeby wierzyć że brakuje nam wody?? brakuje nam zbiorników retencyjnych - których rząd nie buduje bo jest na usługach ludzi którym zalezy żeby polacy wierzyli w globalne ocieplenie - a zależy eksporterom ropy i gazu.. w polsce globalne ocieplenie to łądniejsze lato, cieplejsza zima, mniej smogu (ciepła zima to mniejsze zapotrzebowanie na energie - węgiel) - dla polakow globalne ocieplenie to blogoslawienstwo - tymczasem nasz rząd jest pierwszy do walki z nim - co pokazuje jak bardzo jest skorumpowany

Odpowiedz
Udostępnij