Bardzo ciekawa obserwacja, ale jak pamięcią sięgam przypis "bez głupich komentarzy" widziałem głównie przy postach, które wręcz prosiły się o taką odpowiedź.
@Trokopotaka O to zwykle chodzi. Ktoś podświadomie wie, że jest idiotą i zadając pytanie na poważnie spodziewa się, że palnął taką głupotę, że głupie komentarze się posypią.
Brawo dla mnie za konstrukcje tego zdania...
@gomezvader:
Wszystko się zgadza, ale jak już doradzasz komuś w internecie, to podaj wszystkie szczegóły, bo kobieta gotowa wsadzić te nasiona do pustej doniczki, i nic jej z tego nie wyrośnie. Nasiona należy umieścić w doniczce z ziemią (najlepiej czarną podpalaną) i obficie podlewać. Po około miesiącu powinny nam wyrosnąć pierwsze psadzonki. Psadzonki przesadzamy, po jednej, do większych doniczek, żeby mogły z nich wyrosnąć szczekrzaczki. Uwaga: szczekrzaczki są żarłoczne i wszystko w domu niszczą. Mojej mamie zeżarły fikusa i zalały drewniany parapet.
Bardzo ciekawa obserwacja, ale jak pamięcią sięgam przypis "bez głupich komentarzy" widziałem głównie przy postach, które wręcz prosiły się o taką odpowiedź.
Odpowiedz@Trokopotaka O to zwykle chodzi. Ktoś podświadomie wie, że jest idiotą i zadając pytanie na poważnie spodziewa się, że palnął taką głupotę, że głupie komentarze się posypią. Brawo dla mnie za konstrukcje tego zdania...
OdpowiedzSuczka raczej się już do niczego nie nadaje, ale pobrane od psa nasiona można spróbować włożyć do doniczki.
Odpowiedz@gomezvader: Wszystko się zgadza, ale jak już doradzasz komuś w internecie, to podaj wszystkie szczegóły, bo kobieta gotowa wsadzić te nasiona do pustej doniczki, i nic jej z tego nie wyrośnie. Nasiona należy umieścić w doniczce z ziemią (najlepiej czarną podpalaną) i obficie podlewać. Po około miesiącu powinny nam wyrosnąć pierwsze psadzonki. Psadzonki przesadzamy, po jednej, do większych doniczek, żeby mogły z nich wyrosnąć szczekrzaczki. Uwaga: szczekrzaczki są żarłoczne i wszystko w domu niszczą. Mojej mamie zeżarły fikusa i zalały drewniany parapet.
Odpowiedz