Powinni zabrać prawo jazdy wszystkim którzy blokują lewy pas, zwalniają przed skrzyżowaniem na cennym zielonym, krzywo parkującym, jeżdżącym zbyt szybko, lub zbyt wolno, zbyt zachowawczo, lub zbyt niebezpiecznie. Zabrać też tym, którzy jadą zbyt blisko poprzedzającego samochodu, ale i tym co zachowują za duże odstępy, przez co nie można wjechać z podporządkowanej. Ci co wjeżdżają na zablokowane skrzyżowanie bo mają zielone i ci co nie wjeżdżają, a przecież mają zielone - też nie zasługują. Nie zasługują na jeżdżenie też ci, którzy nie dbają należycie o swój samochód. Nie obcinają sprężyn zawieszenia, nie zmieniają kół na większe, nie przylepiają spojlerów i nie chipują silnika.
To wszystko drogowe ciamajdy, niepasujące do społeczności idealnych kierowców. Prawo jazdy powinno być tylko dla elit, mistrzów dynamicznej, ale i przepisowej, bezpiecznej jazdy. Wreszcie na drogach by było bezpiecznie i bez korków. Jakieś 50 osób by zachowało swoje uprawnienia. Reszta by dymała pieszo.
@pslodo: Już tak nie przesadzaj. Czym innym jest narzekanie na kiepskich kierowców, a czym innym twierdzenie, że nie powinni mieć prawa prowadzić samochodu. To drugie jest oczywiście debilne, ale też prawie nikt tak nie twierdzi. To pierwsze zaś jest jak najbardziej naturalne i poniekąd służy poprawie sytuacji na drogach - niektórzy ludzie po prostu nie widzą, że robią coś źle (a robią), więc mówienie o tym ma szansę sprawić, że będą jeździć lepiej. Np. mam znajome, które ruszają spod świateł kilka sekund po zapaleniu się zielonego, bo "przecież i tak zdążę przejechać" - w ogóle nie myślą o tym, że ktoś kilka aut dalej już nie zdąży (ani że w ten sposób przyczyniają się do korków). Warto takich ludzi uświadamiać odnośnie tego co robią źle, bo jest szansa że faktycznie się poprawią i tym samym przyczynią do przyjemniejszej jazdy dla nas wszystkich.
Jak kierowcy ze starogardzkiego MZK - HAMUJ BO ZIELONE!
OdpowiedzPowinni zabrać prawo jazdy wszystkim którzy blokują lewy pas, zwalniają przed skrzyżowaniem na cennym zielonym, krzywo parkującym, jeżdżącym zbyt szybko, lub zbyt wolno, zbyt zachowawczo, lub zbyt niebezpiecznie. Zabrać też tym, którzy jadą zbyt blisko poprzedzającego samochodu, ale i tym co zachowują za duże odstępy, przez co nie można wjechać z podporządkowanej. Ci co wjeżdżają na zablokowane skrzyżowanie bo mają zielone i ci co nie wjeżdżają, a przecież mają zielone - też nie zasługują. Nie zasługują na jeżdżenie też ci, którzy nie dbają należycie o swój samochód. Nie obcinają sprężyn zawieszenia, nie zmieniają kół na większe, nie przylepiają spojlerów i nie chipują silnika. To wszystko drogowe ciamajdy, niepasujące do społeczności idealnych kierowców. Prawo jazdy powinno być tylko dla elit, mistrzów dynamicznej, ale i przepisowej, bezpiecznej jazdy. Wreszcie na drogach by było bezpiecznie i bez korków. Jakieś 50 osób by zachowało swoje uprawnienia. Reszta by dymała pieszo.
Odpowiedz@pslodo: Chyba w Polsce jest wiecej niz 50 kierowcow bmw po piecdziesiatce..
Odpowiedz@pslodo: Już tak nie przesadzaj. Czym innym jest narzekanie na kiepskich kierowców, a czym innym twierdzenie, że nie powinni mieć prawa prowadzić samochodu. To drugie jest oczywiście debilne, ale też prawie nikt tak nie twierdzi. To pierwsze zaś jest jak najbardziej naturalne i poniekąd służy poprawie sytuacji na drogach - niektórzy ludzie po prostu nie widzą, że robią coś źle (a robią), więc mówienie o tym ma szansę sprawić, że będą jeździć lepiej. Np. mam znajome, które ruszają spod świateł kilka sekund po zapaleniu się zielonego, bo "przecież i tak zdążę przejechać" - w ogóle nie myślą o tym, że ktoś kilka aut dalej już nie zdąży (ani że w ten sposób przyczyniają się do korków). Warto takich ludzi uświadamiać odnośnie tego co robią źle, bo jest szansa że faktycznie się poprawią i tym samym przyczynią do przyjemniejszej jazdy dla nas wszystkich.
OdpowiedzTo się k**wa nauczcie wpuszczać ludzi z prawego, to nie będą cały czas lewym cisnąć -.-
Odpowiedz