Zawsze mnie zastanawiała ta wściekłość ludzi na to, że dzieciak namalował coś na ścianie. Kurde, mam dzieci, to wiem że coś takiego może się zdarzyć. To tylko ściana a nie antyczna szafa po pradziadku.
PS. Zamalowanie takiego atramentu jest banalnie proste. Wystarczy porządnie zmyć ścianę, zagruntować, położyć podkład i zamalować. Śladu nie będzie.
Dobrze że tata nie odsunął tęczówki
OdpowiedzZawsze mnie zastanawiała ta wściekłość ludzi na to, że dzieciak namalował coś na ścianie. Kurde, mam dzieci, to wiem że coś takiego może się zdarzyć. To tylko ściana a nie antyczna szafa po pradziadku. PS. Zamalowanie takiego atramentu jest banalnie proste. Wystarczy porządnie zmyć ścianę, zagruntować, położyć podkład i zamalować. Śladu nie będzie.
Odpowiedz