@ZONTAR: Nie wiem czy ktoś z takim sposobem bycia powinien być dopuszczony do pracy z ludźmi (zwłaszcza jako lekarz), czy wręcz przeciwnie - ona ze swoim nastawieniem idealnie pasuje na stereotyp lekarza, który swoich pacjentów ma w głębokim poważaniu.
Wspaniała postawa - atakować czyjeś życie zawodowe lub drogę edukacji z powodu jej wypowiedzi nic nie związanych z zawodem, czy odmiennych przekonań odzwierciedlanych w życiu osobistym.
...a spróbuj p3dała który od ciemnogrodów po polaczkach w internetach jedzie zwolnić z pracy.
ch^j was plebsie wioskowy jej prywatne życie obchodzi, jedyne co was w lekarzu winno obchodzić to życie zawodowe - kompetencje, wiedza.. zaraz na medycynę będzie egzamin z tolerancji, gender i lewackiej politycznej poprawności.
Ręce opadają jak widzę ile psów szczeka doopami w takiej sprawie, najlepiej ją na widły nadziejcie i na stosie opon spalcie śpiewając "bo wszyscy ziemianie to jedna rodzina, składamy więc w ofierze tego sk#wysyna".
@allahuwonsz: Lekarz jako osoba pracująca z zazwyczaj chorym pacjentem powinien okazywać sporo empatii. Obejrzyj sobie filmik i sam powiedz, czy taka osoba jest zdolna do empatycznego podejścia do pacjenta. To nie chociażby mechanik, który może być bucem i burakiem, ale jak samochód porządnie poskłada, to będzie działał. Podejście lekarza do pacjentów ma ogromny wpływ na to, jak będą reagować, jak będzie wyglądał wywiad czy jak będą stosować się do leczenia. Idąc do lekarza wszelkiego typu oczekujesz opieki, a często nawet powierzasz mu swoje zdrowie i życie. Jak więc można zaufać karierowiczowi, który patrzy na wszystkich z góry czując swoją wyższość ze względu na edukację czy stan finansowy?
@ZONTAR: zwykłe puste pieprzenie, spotkałeś kiedykolwiek lekarza z empatią? W podstawówce dzieci o tym uczą że taki lekarz być powinien, a prawdziwe życie weryfikuje - ta praca albo uodparnia emocjonalnie albo niszczy wrażliwszych. Chodzi w niej tylko by stwarzać pozory empatii by plebs był zadowolony i za dużo nie ujadał, a ważne jest tylko jedno BY. DOBRZE. LECZYĆ. Tylko tyle i ja tylko tyle oczekuję. Chcę solidności, staranności, wykształcenia, rzetelności... to czy mi współczuje i smutne oczka zrobi mam gdzieś. Mechanik buc i cham prędzej Ci auto rozkradnie, części powymienia na tańsze i zrobi na odpi3rdol ale jego charakter nie ma żadnego przełożenia na jakość wykonywanej przez niego usługi i cholernym błędem jest ocenianie jego pracy na podstawie tego co robi w czasie wolnym. W NFZ masz jakoś masz prawie samych nieprzyjemnych buców z napompowanym ego, zarozumiałe chamki i jakoś żyjesz.
1.Rzetelny wywiad 2.diagnoza 3.leczenie 4.obserwacja, interpretacja wyników, prewencja - uprzejmości nie mają na to wpływ, jest to psi obowiązek lekarza błędnie odczytywany przez niektórych jako uprzejmości. Poszedłem do uprzejmego rodzinnego lekarza i łysienie chciał mi leczyć... wcieraniem białkiem jajka kurzego. Więc wolę chama który ma wykształcenie dzisiejsze, a nie wioskowe z lat 60tych.
Szaman szeptucha i znachor też tak umie, jajkami i pokrzywami leczy a jego główna siła to właśnie pozory empatii, charyzma i manipulacja. Do niego Ty i tobie podobni niech chodzą, bo wyraźnie macie inne oczekiwania od lekarza niż ja.
Filmiku nie widziałem ale zapewne jakieś bydło z Ukrainy zachowało się jak bydło a dziewczyna w niewybrednych słowach i emocjach skomentowała sytuacje i nazwała rzeczy po imieniu. Bardzo głupio zrobiła - nie powinna otwarcie wychylać się z niepoprawnie politycznie opinią której oficjalnie mieć jej nie wolno. Podobno też zrobiła to w zamkniętej wąskiej grupie znajomych - a przeżywacie jakby w TVPiS nawoływała do gazowania Ukraińców w obozach koncentracyjnych. W pracy zapewne by leczyła takiego jak każdego innego - inaczej by miała przesrane i takie samo ch^jumuju dzikie węże jakie teraz się na nią odjaniepawlają.
Szkoda ze tak mało osób widzi jakie to tanie PR-owe zagranie pod plebs który teraz bije brawa.
@allahuwonsz: To może zobacz ten filmik, to ledwo 2 minuty, a potem oceniaj zachowanie tej dziewczyny. Tam nie było emocji, tylko zimne wyrachowanie i pieprzenie o tym, że ona jako studentka medycyny powinna stać wyżej w hierarchii niż jakaś gruba ukraińska sprzątaczka.
Naprawdę wierzysz, że jak ktoś wydaje takie sądy na pierwszy rzut oka, to jako lekarz będzie przeprowadzał rzetelny wywiad albo będzie starannie badał pacjenta, do którego czuje obrzydzenie?! Naprawdę wierzysz, że jak ktoś jeszcze jako student stawia się na piedestale, to jako lekarz poświęci uwagę "podludziom" jakimi są pacjenci?! Taa, może gdyby miała prywatny gabinet albo nadzianych pacjentów, którzy za błędy w sztuce mogliby ją pozwać... ale pacjentów z najniższej klasy społecznej to na pewno traktowałaby tak, jak - jej zdaniem - na to zasługują.
@patipapa: zdradzę Ci tajemnicę - ludzie nie są równi i nie będą. Pod względem wykształcenia i wartościowości zaiste ta studentka stoi wyżej, pod względem wychowania i zachowania zapewne niżej (chociaż nie wiem co ta ukrainka odwaliła)
Dla twojej wiadomości lekarz ma pełno pacjentów do których czuje obrzydzenie - żule, ćpuny, pijacy, syfiarze, parszywi, zboczeńcy, brudasy, otyli, starzy, niedomyci, spoceni, obsrańcy, zaszczańcy, żarzygani, zaropieni, zgnili. Wszyscy bez wyjątku mogą lekarzowi nasrać w papiery jak ten popełni jakiś błąd, zaniedbanie, partactwo. Jak bardzo? Wyobraź sobie skoro tutaj za nic, za opinię - studentka została zawieszona.
Postaw się na miejscu lekarza, czy ty w swojej pracy inaczej traktujesz klienta którym gardzisz? Czy traktujesz jak każdego innego? W pracy nie ma miejsca na osobiste niesnaski - jak je masz to lecisz na ryj, a lekarz ma znacznie więcej do stracenia niż Ty i to się naprawdę nie opłaca.
To czy lekarz się nadaje do pracy winny weryfikować egzaminy, studia i praktyka, a nie głos zawistnego plebsu który wielce oburzony chce krwi za zdarzenie z życia osobistego. Nagonka tylko dla tego że sprzątaczka jest innej narodowości
@allahuwonsz: No tak, bo przecież w tym kraju jest tyle lekarzy, że mogą wywalić kogoś na podstawie niepochlebnych opinii i przyjać kogoś lepszego. Ludzie też przecież sami wybierają gdzie będą płacić składki i się leczyć. To nie tak, że mamy narzuconą służbę zdrowia i nic nie możemy im zrobić. To byłoby niedorzeczne, gdyby ludzie umierali w przychodniach czy szpitalach czekając na pomoc.
Co ja się tu produkuję. Nie ważne, czy wypowiadasz się nawet nie znając przedmiotu dyskusji, czy uważasz tą osobę ca odpowiednią do wykonywania jakiegoś odpowiedzialnego zawodu - idź żryj gruz.
@ZONTAR: Niekompetentny lekarz co leczyć nie umie, nie leczy, traci prawo wykonywania zawodu, co do opinii to ch^j twoja opinia warta typu, że lekarz jest niewystarczająco przystojny / nie lubi cyganów / nie ma wystarczająco współczucia dla mojej chorej curki - rzondałam wejścia bez kolejki, bo ma grobowiec złocisty w pochwie / lekasz jest patriarchalnom śfffiniom / źle mu z oczu patrzy. Zerowe znaczenie i podstawy do zwolnienia.
...ale co do nic nie wartych opinii - a czy tej studentki nie zawiesili aby właśnie za niepochlebne opinie? Jeszcze co śmieszniejsze, niezwiązane z zawodem. Wiem że dużo wymagam - ale mniej emocji, a więcej mózgu.
Kto ci zabronił leczyć się prywatnie jak NFZ nie pasuje? Skoro tyle ludzi umiera "z winy lekarza" dlaczego nie ponosi on konsekwencji prawno-zawodowych? (może śledztwo wykazało że nie jest on winny, może cały świat z nim w zmowie) Czytasz te swoje wypociny ze zrozumieniem przed kliknięciem "wyślij"?
Rzeczowe racje na zakończenie dyskusja już traci więc chamstwo się wylewa i temat schodzi na jaki to cały świat jest zły i niedobry, (zapewne przez tą studentkę i jej podobnych ludzi bez empatii) - ssij stare torby.
@allahuwonsz: kto zabroni? ano NFZ, które pod groźbą kary (więzienia!) pobiera pieniądze mimo braku jakiejkolwiek dobrowolnej umowy z klientem (pacjentem) - przez co potem może mu zabraknąć kasy na prywatną służbę zdrowia. Bo widzisz, wyobraź sobie - ludzie mają ograniczone zasoby finansowe i jeśli wydadzą je w na X to często potem brakuje na Y. "Czytasz te swoje wypociny ze zrozumieniem przed kliknięciem "wyślij"?"
@allahuwonsz: automatyczny system weryfikacji i "czyszczenia" branży z nieodpowiednich do wykonywaniu zawodu lekarzy może i by istniał, gdyby w tej branży była wolna konkurencja... ale nie ma i priorytetem zarządcy państwowego szpitala nie jest świadczenie najlepszym możliwie usług tylko "święty spokój", żeby utrzymać posadę (czyli np. tuszowanie błędów kolegi, z którym tydzień temu piło się wódkę).
@allahuwonsz: Ja też zdradzę Ci tajemnicę - był już taki jeden, który (zupełnie jak ta studentka) wierzył, że "rasie panów" należy się przestrzeń życiowa, a wszyscy inni mogą wypi*rdalać, najlepiej przez komin. Do czego doprowadziło takie myślenie, chyba wszyscy wiemy, a ja nie chciałabym przeżywać tej historii na własnej skórze.
Ze sraniem lekarzowi w papiery jest zupełnie tak, jak z karaniem pedofili w sutannach. Może po wielu staraniach ze strony ofiar 1 na 100 winnych ucierpi, ale reszta ma wywalone i dalej robi swoje. Zresztą większość chorych nawet nie wie, jeśli lekarz coś spartaczy, a gdy partactwo kończy się zgonem, to często nie ma komu dochodzić sprawiedliwości.
Nie mogę postawić się na miejscu lekarza, bo tak zostałam wychowana, żeby nie gardzić nikim, kto jest normalnym, uczciwym człowiekiem. Nawet ze złomiarzem przy śmietniku czasem pogadam, bo nie wiem, czy zrządzeniem losu kiedyś sama nie będę zbierać puszek, żeby mieć na chleb i bardzo bym chciała, by wtedy inni traktowali mnie jak człowieka, a nie jak menela...
Natomiast jeśli wątpisz, że osobiste przekonania mogą mieć wpływ na pracę lekarza, to powiem Ci tylko dwa słowa - KLAUZULA SUMIENIA!
@ChiKenn: Huehuehue xD Generalnie owszem, ale ja nie wyciągnęłam argumentu Hitlera z dupy, tylko monolog studentki od początku skojarzył mi się z filozofią Adolfa ;)
@patipapa: no i właśnie o to chodzi, aby nie iść na "argumentacyjną łatwiznę" i nie walić hitlerami na lewo i prawo, nawet jeśli ma się takie skojarzenia :P
@ChiKenn: dlaczego stawiasz znak równości między zabronieniem komuś czegoś a niemożnością zrobienia czegoś z racji braku pieniędzy - bo np się wydało je na wódkę? Ile Ty masz lat, dajesz sobie sprawę, że to nie jest to samo? Sprawdź sam, odłóż trochę kasy i możesz iść do lekarza prywatnie zamiast biadolić. Sam sprawdziłem - groźby NFZu mnie nie wystraszyły, uwierz na słowo że to działa.
Automatyczny system istnieje - zwie się rozszerzona matura biol chem na wyśrubowany procent + zdane studia + ewentualna specjalizacja. Pozytywny wywiad środowiskowy, pomoc biednym, dokarmianie kaczek chlebem, błogosławieństwo księdza proboszcza zbędne.
@patipapa: No, prze-naj-bydle że walczył, i zabijał dla dobra swojego narodu, chciał terenu tylko dla jego ludzi, nie chciał się dzielić dorobkiem i osiągnięciami swoich przodków z obcym elementem co na niego nie zasłużył. Ale teraz jest git bo przegrał a jego małe bezpieczne miejsce na ziemi jest zalany stadem murzynów i arabów którzy powoli wypierają jego białych ludzi których będzie tylko coraz mniej.
Żadną tajemnice nie zdradziłaś, nie tylko ten 1 pan tak uważał - dzisiaj setki milionów ludzi uważa że są rasą lepszą i ma świadomość istnienia ras gorszych i lepszych pod pewnymi względami. Oczywiście się nie przyznają bo by na nich "hitlerzono", trzymają swoją opinię dla siebie i zobacz - jakoś nikogo nie krzywdzą.
Ten pan wielokrotnie prosił, powtarzał, groził by pewna grupa która była już przeganiana z ponad 100krajów (zapewne za każdym razem za niewinność) sobie poszła, nie posłuchali, "a co nam zrobisz miętka fajo zabijesz nas lol". Więc poszedł po całości,inaczej się nie dało. Będzie osrywany po wsze czasy z najczarniejszym PR-em w historii ludzkości, teraz jest używany jako argument w dyskusji by kogoś zdyskredytować.
To oczywiste, że ta studentka była jego reinkarnacją - jak to dobrze, że nie będzie miała szansy leczyć ludzi. Na pewno robiła by to źle, mamy stado wróżek i internetowych specjalistów którzy to po prostu wiedzą.
Co do wychowania. Mnie wychowali bym miał własny rozum i nie był bezmyślnym robotem co gdaka by zyskać kilka punktów "dobrego człowieka" że wszyscy ludzie równi, każdy jest zwycięzcą, każdy zasługuje na szacunek, każdy w środku jest taki sam. Ja gardzę tymi co dali mi powód do pogardy, a podziwiam tych co zrobili coś wyjątkowego - jednak to moje osobiste odczucia, np twoim złomiarzom nic złego nie powiem w oczy, traktuję jak każdego z szacunkiem, nie zmienia to tego co o nich myślę (większość menelstwo i pijactwo do utylizacji, zatruwa życie sobie i innym). Może jestem z tej rasy panów którzy potrafią oddzielić przemyślenia / opinię od czynów - tak, jest to możliwe!
Klauzula sumienia... Taaaaak na pewno jakby ta leczyła to by klauzule sumienia PRZECIW UKRAIŃCOM na drzwiach wywiesiła lub traktowała by ich inaczej ryzykując karierę:D Użyj minimum wyobraźni - przecież jej dobrzy tolerancyjni ludzie by za to zniszczyli życie, pobili, jajkami obrzucali, prześladowali, spalili dom, sprawili zakaz wykonywania zawodu, lata wykształcenia psu w dupe a gównoburzyli w internetach przez lata. Palcem nie kiwnęła a zobacz co za samą negatywną opinię o innym człowieku tylko za inna narodowość ją spotkało.
Klauzula sumienia to nie byle wymysły a jasno określona decyzja o której pacjent jest świadomy - czy lekarz co przecież winien leczyć i nie szkodzić jest zdolny zabić dziecko jeżeli mamie tak wygodniej. Wymysły jak status rasa i narodowość nie mają tu nic do rzeczy, jest to jedna z najbardziej fundamentalnych rzeczy. Dobry empatyczny i współczujący lekarz którego tak pragniecie jako ogół to przecież z automatu na to się powoła! I kto wtedy będzie wasze płody skrobał?:)
Jedno zrozum, ci co to robią mają jak najbardziej różne osobiste przekonania, jedni uważają to za coś złego (znakomita większość), a inni mają to w dupie czy dobre czy złe. Tym drugim kasa się zgadza a i klient zadowolony, ci pierwsi nie umieją się przełamać i przekupić sumienia kasą.
@ChiKenn: ..bo nfz to syf a chciałbyś mieć świadczoną usługę o jakimś cywilizowanym poziomie jakości?
i nawiasem mówiąc gówno płacisz, łożysz kolejny 4krotnie przepłacony podatek mający dąć ci złudzenie że jesteś zabezpieczony zdrowotnie.
Może odpowiesz na moje pytanie - dlaczego stawiasz znak równości między zabronieniem komuś czegoś, a niemożnością zrobienia czegoś z racji braku pieniędzy - bo np się wydało je na wódkę? Chętnie zrozumiem twój tok rozumowania.
@allahuwonsz: stawiam znak równości między zabronieniem czegoś, a nie możnością zrobienia czegoś z racji braku pieniędzy - bo te pieniądze zostały siłą zabrane na "kolejny 4krotnie przepłacony podatek mający dąć ci złudzenie że jesteś zabezpieczony zdrowotnie"...
Polecam obejrzeć filmik z wypowiedzią tej studentki. Już sam sposób wypowiedzi sprawia, że maczeta się w kieszeni otwiera. https://www.youtube.com/watch?v=77QfwnnRtpA
Odpowiedz@ZONTAR: Nie wiem czy ktoś z takim sposobem bycia powinien być dopuszczony do pracy z ludźmi (zwłaszcza jako lekarz), czy wręcz przeciwnie - ona ze swoim nastawieniem idealnie pasuje na stereotyp lekarza, który swoich pacjentów ma w głębokim poważaniu.
OdpowiedzLudzie nie wiedzą na kogo głosują w wyborach parlamentarnych, a ty wymagasz, żeby weryfikowali swoje wypociny w internecie.
OdpowiedzWydaje mi się, że to taki brutalny zabieg stylistyczny, odmawiający człowieczeństwa tej patusce. Ale wygląda na to, że zbyt subtelny dla większości...
Odpowiedz@czepialski: śmiesz podejrzewać kogoś w internecie o inteligencję?
Odpowiedz@czepialski: Ah, no tak. Do drugiego człowieka nikt się nie powinien tak odnosić. Ale jak wcześniej odmówimy mu człowieczeństwa to już można :)
OdpowiedzWspaniała postawa - atakować czyjeś życie zawodowe lub drogę edukacji z powodu jej wypowiedzi nic nie związanych z zawodem, czy odmiennych przekonań odzwierciedlanych w życiu osobistym. ...a spróbuj p3dała który od ciemnogrodów po polaczkach w internetach jedzie zwolnić z pracy. ch^j was plebsie wioskowy jej prywatne życie obchodzi, jedyne co was w lekarzu winno obchodzić to życie zawodowe - kompetencje, wiedza.. zaraz na medycynę będzie egzamin z tolerancji, gender i lewackiej politycznej poprawności. Ręce opadają jak widzę ile psów szczeka doopami w takiej sprawie, najlepiej ją na widły nadziejcie i na stosie opon spalcie śpiewając "bo wszyscy ziemianie to jedna rodzina, składamy więc w ofierze tego sk#wysyna".
Odpowiedz@allahuwonsz: Lekarz jako osoba pracująca z zazwyczaj chorym pacjentem powinien okazywać sporo empatii. Obejrzyj sobie filmik i sam powiedz, czy taka osoba jest zdolna do empatycznego podejścia do pacjenta. To nie chociażby mechanik, który może być bucem i burakiem, ale jak samochód porządnie poskłada, to będzie działał. Podejście lekarza do pacjentów ma ogromny wpływ na to, jak będą reagować, jak będzie wyglądał wywiad czy jak będą stosować się do leczenia. Idąc do lekarza wszelkiego typu oczekujesz opieki, a często nawet powierzasz mu swoje zdrowie i życie. Jak więc można zaufać karierowiczowi, który patrzy na wszystkich z góry czując swoją wyższość ze względu na edukację czy stan finansowy?
Odpowiedz@ZONTAR: zwykłe puste pieprzenie, spotkałeś kiedykolwiek lekarza z empatią? W podstawówce dzieci o tym uczą że taki lekarz być powinien, a prawdziwe życie weryfikuje - ta praca albo uodparnia emocjonalnie albo niszczy wrażliwszych. Chodzi w niej tylko by stwarzać pozory empatii by plebs był zadowolony i za dużo nie ujadał, a ważne jest tylko jedno BY. DOBRZE. LECZYĆ. Tylko tyle i ja tylko tyle oczekuję. Chcę solidności, staranności, wykształcenia, rzetelności... to czy mi współczuje i smutne oczka zrobi mam gdzieś. Mechanik buc i cham prędzej Ci auto rozkradnie, części powymienia na tańsze i zrobi na odpi3rdol ale jego charakter nie ma żadnego przełożenia na jakość wykonywanej przez niego usługi i cholernym błędem jest ocenianie jego pracy na podstawie tego co robi w czasie wolnym. W NFZ masz jakoś masz prawie samych nieprzyjemnych buców z napompowanym ego, zarozumiałe chamki i jakoś żyjesz. 1.Rzetelny wywiad 2.diagnoza 3.leczenie 4.obserwacja, interpretacja wyników, prewencja - uprzejmości nie mają na to wpływ, jest to psi obowiązek lekarza błędnie odczytywany przez niektórych jako uprzejmości. Poszedłem do uprzejmego rodzinnego lekarza i łysienie chciał mi leczyć... wcieraniem białkiem jajka kurzego. Więc wolę chama który ma wykształcenie dzisiejsze, a nie wioskowe z lat 60tych. Szaman szeptucha i znachor też tak umie, jajkami i pokrzywami leczy a jego główna siła to właśnie pozory empatii, charyzma i manipulacja. Do niego Ty i tobie podobni niech chodzą, bo wyraźnie macie inne oczekiwania od lekarza niż ja. Filmiku nie widziałem ale zapewne jakieś bydło z Ukrainy zachowało się jak bydło a dziewczyna w niewybrednych słowach i emocjach skomentowała sytuacje i nazwała rzeczy po imieniu. Bardzo głupio zrobiła - nie powinna otwarcie wychylać się z niepoprawnie politycznie opinią której oficjalnie mieć jej nie wolno. Podobno też zrobiła to w zamkniętej wąskiej grupie znajomych - a przeżywacie jakby w TVPiS nawoływała do gazowania Ukraińców w obozach koncentracyjnych. W pracy zapewne by leczyła takiego jak każdego innego - inaczej by miała przesrane i takie samo ch^jumuju dzikie węże jakie teraz się na nią odjaniepawlają. Szkoda ze tak mało osób widzi jakie to tanie PR-owe zagranie pod plebs który teraz bije brawa.
Odpowiedz@allahuwonsz: To może zobacz ten filmik, to ledwo 2 minuty, a potem oceniaj zachowanie tej dziewczyny. Tam nie było emocji, tylko zimne wyrachowanie i pieprzenie o tym, że ona jako studentka medycyny powinna stać wyżej w hierarchii niż jakaś gruba ukraińska sprzątaczka. Naprawdę wierzysz, że jak ktoś wydaje takie sądy na pierwszy rzut oka, to jako lekarz będzie przeprowadzał rzetelny wywiad albo będzie starannie badał pacjenta, do którego czuje obrzydzenie?! Naprawdę wierzysz, że jak ktoś jeszcze jako student stawia się na piedestale, to jako lekarz poświęci uwagę "podludziom" jakimi są pacjenci?! Taa, może gdyby miała prywatny gabinet albo nadzianych pacjentów, którzy za błędy w sztuce mogliby ją pozwać... ale pacjentów z najniższej klasy społecznej to na pewno traktowałaby tak, jak - jej zdaniem - na to zasługują.
Odpowiedz@patipapa: zdradzę Ci tajemnicę - ludzie nie są równi i nie będą. Pod względem wykształcenia i wartościowości zaiste ta studentka stoi wyżej, pod względem wychowania i zachowania zapewne niżej (chociaż nie wiem co ta ukrainka odwaliła) Dla twojej wiadomości lekarz ma pełno pacjentów do których czuje obrzydzenie - żule, ćpuny, pijacy, syfiarze, parszywi, zboczeńcy, brudasy, otyli, starzy, niedomyci, spoceni, obsrańcy, zaszczańcy, żarzygani, zaropieni, zgnili. Wszyscy bez wyjątku mogą lekarzowi nasrać w papiery jak ten popełni jakiś błąd, zaniedbanie, partactwo. Jak bardzo? Wyobraź sobie skoro tutaj za nic, za opinię - studentka została zawieszona. Postaw się na miejscu lekarza, czy ty w swojej pracy inaczej traktujesz klienta którym gardzisz? Czy traktujesz jak każdego innego? W pracy nie ma miejsca na osobiste niesnaski - jak je masz to lecisz na ryj, a lekarz ma znacznie więcej do stracenia niż Ty i to się naprawdę nie opłaca. To czy lekarz się nadaje do pracy winny weryfikować egzaminy, studia i praktyka, a nie głos zawistnego plebsu który wielce oburzony chce krwi za zdarzenie z życia osobistego. Nagonka tylko dla tego że sprzątaczka jest innej narodowości
Odpowiedz@allahuwonsz: No tak, bo przecież w tym kraju jest tyle lekarzy, że mogą wywalić kogoś na podstawie niepochlebnych opinii i przyjać kogoś lepszego. Ludzie też przecież sami wybierają gdzie będą płacić składki i się leczyć. To nie tak, że mamy narzuconą służbę zdrowia i nic nie możemy im zrobić. To byłoby niedorzeczne, gdyby ludzie umierali w przychodniach czy szpitalach czekając na pomoc. Co ja się tu produkuję. Nie ważne, czy wypowiadasz się nawet nie znając przedmiotu dyskusji, czy uważasz tą osobę ca odpowiednią do wykonywania jakiegoś odpowiedzialnego zawodu - idź żryj gruz.
Odpowiedz@ZONTAR: Niekompetentny lekarz co leczyć nie umie, nie leczy, traci prawo wykonywania zawodu, co do opinii to ch^j twoja opinia warta typu, że lekarz jest niewystarczająco przystojny / nie lubi cyganów / nie ma wystarczająco współczucia dla mojej chorej curki - rzondałam wejścia bez kolejki, bo ma grobowiec złocisty w pochwie / lekasz jest patriarchalnom śfffiniom / źle mu z oczu patrzy. Zerowe znaczenie i podstawy do zwolnienia. ...ale co do nic nie wartych opinii - a czy tej studentki nie zawiesili aby właśnie za niepochlebne opinie? Jeszcze co śmieszniejsze, niezwiązane z zawodem. Wiem że dużo wymagam - ale mniej emocji, a więcej mózgu. Kto ci zabronił leczyć się prywatnie jak NFZ nie pasuje? Skoro tyle ludzi umiera "z winy lekarza" dlaczego nie ponosi on konsekwencji prawno-zawodowych? (może śledztwo wykazało że nie jest on winny, może cały świat z nim w zmowie) Czytasz te swoje wypociny ze zrozumieniem przed kliknięciem "wyślij"? Rzeczowe racje na zakończenie dyskusja już traci więc chamstwo się wylewa i temat schodzi na jaki to cały świat jest zły i niedobry, (zapewne przez tą studentkę i jej podobnych ludzi bez empatii) - ssij stare torby.
Odpowiedz@allahuwonsz: kto zabroni? ano NFZ, które pod groźbą kary (więzienia!) pobiera pieniądze mimo braku jakiejkolwiek dobrowolnej umowy z klientem (pacjentem) - przez co potem może mu zabraknąć kasy na prywatną służbę zdrowia. Bo widzisz, wyobraź sobie - ludzie mają ograniczone zasoby finansowe i jeśli wydadzą je w na X to często potem brakuje na Y. "Czytasz te swoje wypociny ze zrozumieniem przed kliknięciem "wyślij"?"
Odpowiedz@allahuwonsz: automatyczny system weryfikacji i "czyszczenia" branży z nieodpowiednich do wykonywaniu zawodu lekarzy może i by istniał, gdyby w tej branży była wolna konkurencja... ale nie ma i priorytetem zarządcy państwowego szpitala nie jest świadczenie najlepszym możliwie usług tylko "święty spokój", żeby utrzymać posadę (czyli np. tuszowanie błędów kolegi, z którym tydzień temu piło się wódkę).
Odpowiedz@allahuwonsz: Ja też zdradzę Ci tajemnicę - był już taki jeden, który (zupełnie jak ta studentka) wierzył, że "rasie panów" należy się przestrzeń życiowa, a wszyscy inni mogą wypi*rdalać, najlepiej przez komin. Do czego doprowadziło takie myślenie, chyba wszyscy wiemy, a ja nie chciałabym przeżywać tej historii na własnej skórze. Ze sraniem lekarzowi w papiery jest zupełnie tak, jak z karaniem pedofili w sutannach. Może po wielu staraniach ze strony ofiar 1 na 100 winnych ucierpi, ale reszta ma wywalone i dalej robi swoje. Zresztą większość chorych nawet nie wie, jeśli lekarz coś spartaczy, a gdy partactwo kończy się zgonem, to często nie ma komu dochodzić sprawiedliwości. Nie mogę postawić się na miejscu lekarza, bo tak zostałam wychowana, żeby nie gardzić nikim, kto jest normalnym, uczciwym człowiekiem. Nawet ze złomiarzem przy śmietniku czasem pogadam, bo nie wiem, czy zrządzeniem losu kiedyś sama nie będę zbierać puszek, żeby mieć na chleb i bardzo bym chciała, by wtedy inni traktowali mnie jak człowieka, a nie jak menela... Natomiast jeśli wątpisz, że osobiste przekonania mogą mieć wpływ na pracę lekarza, to powiem Ci tylko dwa słowa - KLAUZULA SUMIENIA!
Odpowiedz@patipapa: generalnie się zgadzam, ale: https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina ;D
Odpowiedz@ChiKenn: Huehuehue xD Generalnie owszem, ale ja nie wyciągnęłam argumentu Hitlera z dupy, tylko monolog studentki od początku skojarzył mi się z filozofią Adolfa ;)
Odpowiedz@patipapa: no i właśnie o to chodzi, aby nie iść na "argumentacyjną łatwiznę" i nie walić hitlerami na lewo i prawo, nawet jeśli ma się takie skojarzenia :P
Odpowiedz@ChiKenn: dlaczego stawiasz znak równości między zabronieniem komuś czegoś a niemożnością zrobienia czegoś z racji braku pieniędzy - bo np się wydało je na wódkę? Ile Ty masz lat, dajesz sobie sprawę, że to nie jest to samo? Sprawdź sam, odłóż trochę kasy i możesz iść do lekarza prywatnie zamiast biadolić. Sam sprawdziłem - groźby NFZu mnie nie wystraszyły, uwierz na słowo że to działa. Automatyczny system istnieje - zwie się rozszerzona matura biol chem na wyśrubowany procent + zdane studia + ewentualna specjalizacja. Pozytywny wywiad środowiskowy, pomoc biednym, dokarmianie kaczek chlebem, błogosławieństwo księdza proboszcza zbędne. @patipapa: No, prze-naj-bydle że walczył, i zabijał dla dobra swojego narodu, chciał terenu tylko dla jego ludzi, nie chciał się dzielić dorobkiem i osiągnięciami swoich przodków z obcym elementem co na niego nie zasłużył. Ale teraz jest git bo przegrał a jego małe bezpieczne miejsce na ziemi jest zalany stadem murzynów i arabów którzy powoli wypierają jego białych ludzi których będzie tylko coraz mniej. Żadną tajemnice nie zdradziłaś, nie tylko ten 1 pan tak uważał - dzisiaj setki milionów ludzi uważa że są rasą lepszą i ma świadomość istnienia ras gorszych i lepszych pod pewnymi względami. Oczywiście się nie przyznają bo by na nich "hitlerzono", trzymają swoją opinię dla siebie i zobacz - jakoś nikogo nie krzywdzą. Ten pan wielokrotnie prosił, powtarzał, groził by pewna grupa która była już przeganiana z ponad 100krajów (zapewne za każdym razem za niewinność) sobie poszła, nie posłuchali, "a co nam zrobisz miętka fajo zabijesz nas lol". Więc poszedł po całości,inaczej się nie dało. Będzie osrywany po wsze czasy z najczarniejszym PR-em w historii ludzkości, teraz jest używany jako argument w dyskusji by kogoś zdyskredytować. To oczywiste, że ta studentka była jego reinkarnacją - jak to dobrze, że nie będzie miała szansy leczyć ludzi. Na pewno robiła by to źle, mamy stado wróżek i internetowych specjalistów którzy to po prostu wiedzą. Co do wychowania. Mnie wychowali bym miał własny rozum i nie był bezmyślnym robotem co gdaka by zyskać kilka punktów "dobrego człowieka" że wszyscy ludzie równi, każdy jest zwycięzcą, każdy zasługuje na szacunek, każdy w środku jest taki sam. Ja gardzę tymi co dali mi powód do pogardy, a podziwiam tych co zrobili coś wyjątkowego - jednak to moje osobiste odczucia, np twoim złomiarzom nic złego nie powiem w oczy, traktuję jak każdego z szacunkiem, nie zmienia to tego co o nich myślę (większość menelstwo i pijactwo do utylizacji, zatruwa życie sobie i innym). Może jestem z tej rasy panów którzy potrafią oddzielić przemyślenia / opinię od czynów - tak, jest to możliwe! Klauzula sumienia... Taaaaak na pewno jakby ta leczyła to by klauzule sumienia PRZECIW UKRAIŃCOM na drzwiach wywiesiła lub traktowała by ich inaczej ryzykując karierę:D Użyj minimum wyobraźni - przecież jej dobrzy tolerancyjni ludzie by za to zniszczyli życie, pobili, jajkami obrzucali, prześladowali, spalili dom, sprawili zakaz wykonywania zawodu, lata wykształcenia psu w dupe a gównoburzyli w internetach przez lata. Palcem nie kiwnęła a zobacz co za samą negatywną opinię o innym człowieku tylko za inna narodowość ją spotkało. Klauzula sumienia to nie byle wymysły a jasno określona decyzja o której pacjent jest świadomy - czy lekarz co przecież winien leczyć i nie szkodzić jest zdolny zabić dziecko jeżeli mamie tak wygodniej. Wymysły jak status rasa i narodowość nie mają tu nic do rzeczy, jest to jedna z najbardziej fundamentalnych rzeczy. Dobry empatyczny i współczujący lekarz którego tak pragniecie jako ogół to przecież z automatu na to się powoła! I kto wtedy będzie wasze płody skrobał?:) Jedno zrozum, ci co to robią mają jak najbardziej różne osobiste przekonania, jedni uważają to za coś złego (znakomita większość), a inni mają to w dupie czy dobre czy złe. Tym drugim kasa się zgadza a i klient zadowolony, ci pierwsi nie umieją się przełamać i przekupić sumienia kasą.
Odpowiedz@allahuwonsz: skoro już za coś płacę (ubezpieczenie zdrowotne, które trafia do NFZ) to dlaczego mam płacić jeszcze raz na prywatną służbę zdrowia?
Odpowiedz@ChiKenn: ..bo nfz to syf a chciałbyś mieć świadczoną usługę o jakimś cywilizowanym poziomie jakości? i nawiasem mówiąc gówno płacisz, łożysz kolejny 4krotnie przepłacony podatek mający dąć ci złudzenie że jesteś zabezpieczony zdrowotnie. Może odpowiesz na moje pytanie - dlaczego stawiasz znak równości między zabronieniem komuś czegoś, a niemożnością zrobienia czegoś z racji braku pieniędzy - bo np się wydało je na wódkę? Chętnie zrozumiem twój tok rozumowania.
Odpowiedz@allahuwonsz: stawiam znak równości między zabronieniem czegoś, a nie możnością zrobienia czegoś z racji braku pieniędzy - bo te pieniądze zostały siłą zabrane na "kolejny 4krotnie przepłacony podatek mający dąć ci złudzenie że jesteś zabezpieczony zdrowotnie"...
Odpowiedz