@CieplySol: mój kolega kiedyś oddał wypracowanie napisane na kawałku tektury (chyba z tyłu jakiegoś bloku), bo podobno nie miał w domu żadnego papieru. A nie był jakiś biedny.
Jestem w stanie zrozumieć wstawienie szyby, co by świtlik był, mogę nawet zrozumieć okno które można otworzyć/uchylić - żeby jakaś wentylacja była, no ale wytłumaczy mi ktoś czemu w tym oknie są zawiasy na otwarcie i uchył?
@Dawlat: zawiasy są takie same w obydwu przypadkach (z uchyłem i bez uchyłu). Różnica jest w zastosowanym okuciu skrzydła. Tak w nawiasie, nie spotkałem się jeszcze z okuciem, z możliwością zastosowania uchyłu na tak małym oknie.
Kiedys docieplałem chatę jednemu gospodarzowi na wsi i przy okazji wstawiłem okna, które zamówił. Okna przyjechały z próbką, czyli takim trójkątem wyciętym, żeby można było zobaczyć konstrukcję tego okna w przekroju, taki bajer od producenta. Wyglądało podobnie do tego z obrazka. Generalnie to idzie do wora, ale gospodarz nie mógłsobie darować i kazał wstawić ten wycinek do... gołębnika. Cóż, klient nasz pan.
No ja bym założył. Nie lubię jak mnie sąsiedzi podglądają.
OdpowiedzMyślałem, że chodzi o "Za nisko ten sufit, żeby długi mógł stać"...
OdpowiedzFajne. Uchylne?
OdpowiedzJak dziecko zgubi ekierkę to zawsze będzie mogło wziąć okno do szkoły.
Odpowiedz@CieplySol: mój kolega kiedyś oddał wypracowanie napisane na kawałku tektury (chyba z tyłu jakiegoś bloku), bo podobno nie miał w domu żadnego papieru. A nie był jakiś biedny.
OdpowiedzStop mostkom termicznym w otworach strzelniczych!!
OdpowiedzLepiej żaluzje.
OdpowiedzWystarczy karteczka samoprzylepna.
OdpowiedzJestem w stanie zrozumieć wstawienie szyby, co by świtlik był, mogę nawet zrozumieć okno które można otworzyć/uchylić - żeby jakaś wentylacja była, no ale wytłumaczy mi ktoś czemu w tym oknie są zawiasy na otwarcie i uchył?
Odpowiedz@Dawlat: zawiasy są takie same w obydwu przypadkach (z uchyłem i bez uchyłu). Różnica jest w zastosowanym okuciu skrzydła. Tak w nawiasie, nie spotkałem się jeszcze z okuciem, z możliwością zastosowania uchyłu na tak małym oknie.
OdpowiedzKiedys docieplałem chatę jednemu gospodarzowi na wsi i przy okazji wstawiłem okna, które zamówił. Okna przyjechały z próbką, czyli takim trójkątem wyciętym, żeby można było zobaczyć konstrukcję tego okna w przekroju, taki bajer od producenta. Wyglądało podobnie do tego z obrazka. Generalnie to idzie do wora, ale gospodarz nie mógłsobie darować i kazał wstawić ten wycinek do... gołębnika. Cóż, klient nasz pan.
Odpowiedzroletę
Odpowiedz