Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

1839

Dodaj nowy komentarz
avatar ZONTAR
0 0

Taki trochę paradoks. Mieszkałem w Polsce, obowiązkowo kosz na szkło, papier, plastik/metal i zmieszane. Przynajmniej bio nie miałem. W kuchni dwa pojemniki, reszta zawsze stała w kącie, bo i tak już miejsca nie było na więcej koszy. Ot jak się uzbiera torba papierów to wynoszę. Śmieciarka wpadała ze 2 razy dziennie. W końcu taka przeciętna wspólnota generuje trochę tych odpadów, to każda z 5 śmieciarek ze dwa razy w tygodniu przyjeżdżała. Mieszkam teraz w USA, jest jeden pojemnik na suche odpady do recyklingu i jeden na zmieszane. Co mnie bardziej dziwi to fakt, że do recyklingu nie idą wszelkie plastiki i metale, a jedynie puszki, butelki i ogólnie duże opakowania. Jakieś kawałki metali czy plastikowych opakowań nie. Teraz mam kupę miejsca, ale nie segreguję. No a śmieci wywożą raz w tygodniu, a nie dwa razy dziennie. Raz przejedzie śmieciarka i załatwione. No ale to w Polsce trzeba wprowadzić rewolucję, 12 frakcji śmieci i burdel prawny aby łoić z tego kasę jak za złoto. Biznes śmieciowy to jedna z bardziej opłacalnych dziedzin obecnie.

Odpowiedz
Udostępnij