Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Dopłaty

Dodaj nowy komentarz
avatar ZONTAR
3 5

No tak, bo pozwolenie gospodarce na samoregulację jest zbyt prymitywne. Należy ingerować we wszystko. Tylko w ten sposób można rozdmuchać rynek zbyt drogich samochodów elektrycznych jednocześnie tworząc problem z obciążeniem linii transmisyjnych, kolejkami do stacji ładowania i masą innych rzeczy. Nie można tego jakoś normalnie, stopniowo wprowadzić, najlepiej wyjąć kasę z kieszeni ciemnego ludu i rozdać aby inni pociągnęli nas w przyszłość.

Odpowiedz
avatar dirk_gently
-3 3

@ZONTAR: Akurat samoregulacja w gospodarce w ogólności działa i jest to udowodnione empirycznie i naukowo. Ten przypadek jest jednak ciekawy i nietypowy - to co się dzieje to inwestycja w czyste powietrze, które ma ogromne znaczenie, także ekonomiczne. Koszty leczenia chorób płuc wywołanych smogiem, takich jak POChP są astronomiczne, trudne jest co prawda do dokładnego oszacowania ile się na tym zaoszczędzi przerzucając się na transport elektryczny, ale pierwszy krok trzeba zrobić. O zwiększenie ceny o wartość dotacji bym się akurat tu nie martwił- głównym czynnikiem zawyżającym ceny samochodów elektrycznych jest niska liczba produkowanych egzemplarzy, co sprawia że kosztu projektowe rozdziela się na małą liczbę aut. Paradoksalnie, niski popyt powoduje tutaj podniesienie ceny.

Odpowiedz
avatar yahoo111
3 3

@dirk_gently: Nie jest to paradoksalne. Podstawy teorii cen się kłaniają. To CENA jest ustalana przez sprzedawcę, nie popyt ani nie podaż. Owszem, cena jest ustalana na podstawie potencjału produkcyjnego, poniesionych kosztów, spodziewanych kosztów obsługi zysku, i spodziewanego dochodu, ale ceny nie ustala podaż, podaż jest wtórna. Popyt na samochody elektryczne nie jest niski. Gdyby samochody elektryczne były sprzedawane za złotówkę od sztuki, popyt byłby ogromny. Gdyby były sprzedawane za miliard od sztuki, popyt byłby znikomy. Samochody elektryczne są oferowane w konkretnej cenie, która jeśli zostanie obniżona, przełoży się to na wyższy popyt, ale jeśli teraz chwilowy popyt i tak jest wyższy od chwilowej podaży, to dla producenta opuszczanie ceny jest bezcelowe.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
1 1

@dirk_gently: Nie pamiętam dokładnie, ale z większości badań w różnych miastach wynika, że około 5% smogu pochodzi z samochodów, a to by oznaczało, że takie pakowanie kasy w elektryki może pozwoli nam zredukować smog o 1% zakładając, że 20% ludzi przerzuci się na elektryki. Poza tym z jednej strony rzuca się taką kasę z kieszeni podatnika aby finansować komuś elektryczny samochód, a z drugiej strony komunikacja miejska jeździ praktycznie 24h starymi, kopcącymi dieslami, które mają zacięty generator zasłony dymnej. Może lepiej tak zacząć od samorządów i pakować kasę w modernizację taboru? To chyba oczywiste, że dużo większy będzie efekt pojazdu pracującego praktycznie cały dzień w mieście niż pojazdu, który dziennie spędza mniej niż godzinę na ulicy. W ten sam sposób można zastanowić się nad rozbudową sieci ciepłowniczych czy modernizacją budynków - poprawić izolację, wymienić stare piece na chociażby gazówki czy przyłączyć do sieci ciepłowniczej. To państwo zawsze próbuje rozwiązać problem na odpiedol. Jakieś wyprawki i programy wspierające rodziców? Nie, pińcet plus na konto i załatwione. Zrobić modernizację komunikacji publicznej czy sieci ciepłowniczych? Nie, lepiej dać komuś kasę i niech robi to sam.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
1 1

@ZONTAR: No takie już uroki demokracji - nie robi się tego, co jest najbardziej efektywne, tylko to, co najlepiej wygląda w mediach.

Odpowiedz
avatar ~Dr House
-1 7

Olaboga! Znowu koncernom i wykształchiuchom piniondze dajo! Zamiast na bombelki! Jak teraz ich madki majo sobie zrobić hybrydy?! H*j że tych hybryd i tak nie widać w smogu, madka zasługuje!

Odpowiedz
avatar Chung
1 1

Ja tak tylko powiem, że te "dofinansowanie" to zwolnienie z podatku... Czyli bym to nazwał "jak kupisz elektryka, to rząd Ci nie ukradnie więcej kasy".

Odpowiedz
avatar yahoo111
3 3

Jak ceny pójdą w górę, to taniej wyjdzie kupić w Czechach.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

Ludzie będą masowo zainteresowani tym za jakieś 10-15 lat, gdy takiego elektryka będzie można odkupić od 3ciego właściciela za 2000 zł.

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
3 3

@Trokopotaka: O ile takie elektryki będą w stanie wytrzymać tyle lat użytkowania...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@FriendzoneMaster: Ogniwa na pewno będą po tym okresie już ze 3 razy wymieniane na nowe, ale fakt faktem znając obecne trendy bardzo możliwe, że po tym okresie auto nie będzie się do niczego nadawało ze względu na liczne awarie całej elektroniki i plastikowych elementów pracujących, których nie wykonano z metalu tylko dlatego, że była obawa iż metalowe wytrzymają dłużej niż zakłada gwarancja.

Odpowiedz
Udostępnij