@inkill: To akurat całkiem realna liczba. Rozkład płac w Polsce jest popitolony ze względu na zrąbaną gospodarkę.
1. Najwięcej ludzi zarabia niewiele powyżej minimalnej pensji, bo ta sztucznie podnosi cenę mniej wartościowej pracy. Dzięki temu nie ma za bardzo rozróżnienia między sprzątaczką, nosicielem cegieł, a wykształconym urzędnikiem lub nauczycielem.
2. Pozostałe pensje rozmywają się gdzieś w okolicach średniej krajowej dochodząc do kwot rzędu 7-8 tysięcy brutto.
3. Dalej są osoby pracujące międzynarodowo. Głównie programiści, którzy są opłacani przez zagraniczne korporacje (u nas nie ma przemysłu, który by im płacił). Nawet biorąc 1/3 stawki zagranicznej zaliczasz się już do grona bogatych. Oczywiście tu też są przedsiębiorcy i inni wyspecjalizowani specjaliści. Zwykłymi usługami w tym kraju zbyt wiele nie zarobisz. Albo pracujesz za granicą (zdalnie lub nie), albo prowadzisz szerszą działalność i zarabiasz nie tylko dzięki własnej pracy, ale i pracy swojego kapitału.
Może nie najświeższe informacje, ale rzuć sobie okiem tu: https://praca.interia.pl/news-cala-prawda-o-sredniej-placy-w-polsce,nId,1720744
Dane są zbliżone do innych źródeł, więc w miarę wiarygodne.
https://i.iplsc.com/wykres-1-rozklad-wynagrodzen-w-gospodarce-narodowej-wedlug-g/0004614XD6RBAGH0-C116-F4.jpghttps://i.iplsc.com/wykres-2-rozklad-wynagrodzen-osob-ktore-zarabialy-ponizej-sr/0004614S0N9FA9D5-C116-F4.jpg
W Polsce mamy 16,5 mln ludzi pracujących. Te 1,4 miliona to ledwie 8% osób pracujących w kraju. Uwzględniając inflację i wzrost wynagrodzeń zgadza się to z wykresem.
Tak za to wypadamy na tle jełropy.
https://www.taxresearch.org.uk/Blog/wp-content/uploads/2015/05/Screen-Shot-2015-05-19-at-09.03.24.png
Wzrosła liczba osób zarabiających powyżej 7,1 tys. brutto. Zakładając, że państwo zrabuje prawie 1/3 z tego na podatki, zostaje jakieś 5 koła na rękę. Czyli żeby dorobić się pierwszego miliona, trzeba by te wypłaty odkładać przez jakieś 16 lat, nic nie wydając. Faktycznie przybywa lawinowo milionerów. Jak cholera....
7.1k brutto... chyba licząc kwartalnie.
Odpowiedz@inkill licząc z wszystkimi bonusami. weź górników, hutników, zatrudnionych w energetyce i już masz połowę z tych 1,4 miliona.
Odpowiedz@inkill: To akurat całkiem realna liczba. Rozkład płac w Polsce jest popitolony ze względu na zrąbaną gospodarkę. 1. Najwięcej ludzi zarabia niewiele powyżej minimalnej pensji, bo ta sztucznie podnosi cenę mniej wartościowej pracy. Dzięki temu nie ma za bardzo rozróżnienia między sprzątaczką, nosicielem cegieł, a wykształconym urzędnikiem lub nauczycielem. 2. Pozostałe pensje rozmywają się gdzieś w okolicach średniej krajowej dochodząc do kwot rzędu 7-8 tysięcy brutto. 3. Dalej są osoby pracujące międzynarodowo. Głównie programiści, którzy są opłacani przez zagraniczne korporacje (u nas nie ma przemysłu, który by im płacił). Nawet biorąc 1/3 stawki zagranicznej zaliczasz się już do grona bogatych. Oczywiście tu też są przedsiębiorcy i inni wyspecjalizowani specjaliści. Zwykłymi usługami w tym kraju zbyt wiele nie zarobisz. Albo pracujesz za granicą (zdalnie lub nie), albo prowadzisz szerszą działalność i zarabiasz nie tylko dzięki własnej pracy, ale i pracy swojego kapitału. Może nie najświeższe informacje, ale rzuć sobie okiem tu: https://praca.interia.pl/news-cala-prawda-o-sredniej-placy-w-polsce,nId,1720744 Dane są zbliżone do innych źródeł, więc w miarę wiarygodne. https://i.iplsc.com/wykres-1-rozklad-wynagrodzen-w-gospodarce-narodowej-wedlug-g/0004614XD6RBAGH0-C116-F4.jpg https://i.iplsc.com/wykres-2-rozklad-wynagrodzen-osob-ktore-zarabialy-ponizej-sr/0004614S0N9FA9D5-C116-F4.jpg W Polsce mamy 16,5 mln ludzi pracujących. Te 1,4 miliona to ledwie 8% osób pracujących w kraju. Uwzględniając inflację i wzrost wynagrodzeń zgadza się to z wykresem. Tak za to wypadamy na tle jełropy. https://www.taxresearch.org.uk/Blog/wp-content/uploads/2015/05/Screen-Shot-2015-05-19-at-09.03.24.png
OdpowiedzWzrosła liczba osób zarabiających powyżej 7,1 tys. brutto. Zakładając, że państwo zrabuje prawie 1/3 z tego na podatki, zostaje jakieś 5 koła na rękę. Czyli żeby dorobić się pierwszego miliona, trzeba by te wypłaty odkładać przez jakieś 16 lat, nic nie wydając. Faktycznie przybywa lawinowo milionerów. Jak cholera....
Odpowiedz