Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Kuriozum

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ZONTAR
1 1

Wystarczyłoby zainwestować w krzesełka i po problemie, ale nie. Co to, petent ma siedzieć? Ma stać aż mu nogi w dupsko się zapadną, najlepiej na zewnątrz na mrozie podskakując na jednej noce. Petent musi cierpieć aby nie przychodził bez powodu!

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
0 0

@ZONTAR: Co zabawne, petent przychodzący bez powodu jakoś to wszystko wytrzyma, a taki przychodzący z dobrym powodem zwyczajnie nie da rady.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
1 1

@FriendzoneMaster: Kojarzy mi się trochę teoria, którą wielokrotnie słyszałem odnośnie stand-upów w SCRUMie. Stand-up ma być krótki, a więc robi się go na stojąco aby było niewygodnie i ludzie nie gadali zbyt długo o rzeczach nieistotnych. Agile z takimi metodami wygląda jak komunizm dzielnie walczący z problemami, które nie istnieją w żadnym innym systemie. Zmuszaj ludzi do codziennych spotkań czy tego potrzebują, czy nie. Dziw się, że większość uczestników jest tam tylko aby odbębnić swoje i nie są zainteresowani połową tego, co jest przekazywane. Dziw się jeszcze bardziej, że dwie osoby się rozgadują na jakiś temat, a reszta stoi i patrzy w sufit, bo jeszcze mają swoje do powiedzenia. Rozwiąż problem nakazując stanie przez cały czas, będzie niewygodnie to wszyscy będą szybciej kończyć. Efekt jest właśnie taki, że nawet jak masz coś ważnego, to to olejesz, rzucisz jedno zdanie i uciekasz, bo masz już dość. Wystałeś kwadrans słuchając bezproduktywnej dyskusji na temat, który cię nie interesuje. Sam rzuciłem proste ultimatum. Zawsze siadam sobie na stołku barowym. Albo będę stać 5 minut i wychodzę czy skończyli, czy nie, albo nikt nie będzie się czepiać, że nie trzymam się sztywno zasad i siedzę. Paradoksalnie ja jestem z tych osób, które próbują jak najbardziej zwięźle odpowiedzieć na pytania i skończyć spotkanie. Ostatecznie nie służy ono do wymiany wiedzy czy dyskusji, a wyłącznie do wyłapania kto jest zainteresowany lub zorientowany w temacie, którym się zajmuję.

Odpowiedz
Udostępnij