Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Jawne wynagrodzenia

Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ChiKenn
0 2

Jak idziesz do sklepu po upatrzoną kurtkę za 100 zł, a tu cyk, promocja i jest za 80 zł to rozumiem nie chcesz tych 20 zł reszty...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 8

Tłumaczę z języka eksperta HaeRu na normalny: "Bardzo niepokoi nas fakt, że ujawnienie jak bardzo chcemy wyruchać nowego pracownika na wypłacie, może negatywnie odbić się na naszej firmie, a potencjalny pracownik może przejść do konkurencji. Natomiast jeszcze bardziej niepokoi nas fakt, że obecni pracownicy mogą odkryć, że mimo tego ten nowy pracownik i tak dostałby lepsze warunki niż oni, bo po prostu brakło już jeleni-niewolników w okolicy i musimy rzucić trochę ochłapów więcej."

Odpowiedz
avatar Dawid_M
4 4

Ta facetka składa zdania gorzej niż Google translator. I jeszcze muli o jakimś dobieraniu stawki do pracownika, jakby szyli tam strój cosplay. Stawki powinny być podawane jawnie, koniec kropka, tak samo jak adres i www firmy. Brutto i netto, zero filozofii. I wuj z konkurencją. Nie będę jechać na spotkanie o pracę pół Polski, by dowiedzieć się, że będę dostawać jakieś jałmużnę na rękę. Czy nawet marnować swój czas, by pisać słynne prw albo dzwonić telefonem. Zresztą anonimowo i tak zawsze ktoś puści parę o stawkach w necie.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-2 2

@Dawid_M: ale przecież pracodawca może podać stawkę, a Ty możesz zignorować tych, którzy nie podają... proste? proste! :)

Odpowiedz
avatar FriendzoneMaster
1 1

@ChiKenn: Oczywiście. Ale chodzi o ustanowienie czegoś w rodzaju "common practice". W branży IT możesz sobie pozwolić na ignorowanie pracodawców nie podających stawek, bo większość podaje jakieś sensowne widełki. Natomiast w wielu innych branżach nie możesz takich ofert ignorować, bo innych zwyczajnie nie ma.

Odpowiedz
avatar gomezvader
1 1

@Dawid_M: To nie chodzi o złą składnie tylko o lanie wody. Dokumenty oficjalne też są pisane w taki sposób. Nie ma w nich żadnej treści, ale muszą wyglądać mądrze i wymagać specjalisty do przetłumaczenia na ludzki.

Odpowiedz
avatar ChiKenn
-1 3

@FriendzoneMaster: no widzisz, odkryłeś niszę - uczciwy pracodawca w tych branżach o których piszesz... otwierasz własną działalność i na pewno odniesiesz tam sukces, bo Twoi pracownicy będą bardziej zadowoleni niż inni więc będzie lepszy produkt / obsługa klienta! Czym innego jest "common practice", a czym innym ustawowe (siłą) zmuszanie do pewnych działań...

Odpowiedz
avatar ZONTAR
2 4

Podawanie widełków dochodowych popieram, ustalanie kwoty z góry nie. Pracownicy to nie jajka w hurcie, nie można ich kasować na sztuki. Każdy będzie miał inne kwalifikacje i umiejętności, więc albo będziesz tworzyć osobne stanowisko pod każdego, albo ludzie na tych samych stanowiskach będą rozróżniani stażem. U programistów często rozróżnia się juniora, mediora i seniora, a w praktyce jest to płynna skala i na każdym z tych poziomów firmy mają swoje widełki. Maksymalna stawka mediora może przekroczyć minimalną seniora jeśli chociażby różnią się umiejętnościami. Jeden lepiej sobie radzi z prowadzeniem projektu, a drugi jest geniuszem jeśli chodzi o analizę systemów. Taki geniusz jest dużo warty, ale nie spełnia wymogów seniora - senior musi umieć organizować pracę sobie i innym. To jednak nie znaczy, że nie zasłużył na dobrą pensję. Nadrabia wydajnością i umiejętnościami. Rozumiem, że na kasę do biedronki to jeden pies, różnica najwyżej w tym jak szybko będziesz kasować. Ewentualnie jak sobie radzisz z wykładaniem palet na regały. Widełki duże nie będą. Przy większościach zawodów jednak można rozróżnić osoby o różnych umiejętnościach i zwyczajnie nie da się ustalić stawki z góry. Tak czy srak powinni podawać chociaż widełki. Pozdrawiam tu Dolby Digital, które zaproponowało mi połowę mojej stawki gdy zmieniałem pracę (i jakoś 1/8 mojej obecnej stawki). Tak to jest jak doświadczenie liczy się w latach, a nie umiejętnościach.

Odpowiedz
avatar Borsuk231
1 1

@ZONTAR Widełki też mają plus ujemny. "No, u nas programiści zarabiają od 3 do 15 tysięcy. Ty dostaniesz 3". No ja bym się obraził :P

Odpowiedz
avatar ZONTAR
-2 2

@Borsuk231: Wtedy powinieneś zastanowić się skąd tak niska stawka, a nie obrażać się za to, że ktoś oszacował Twoją wartość tak nisko. Wyżej wspomniane Dolby nie podawało widełków stawek w ofercie, ale jeszcze przed wybraniem się na pełną rozmowę zapytałem ich o kryteria rekrutacji i widełki. Powód był prosty, jak oferują niskie stawki, to nawet nie zamierzam iść na rozmowę. W efekcie dostałem odpowiedź, że pensje są ściśnie związane z udokumentowanym stażem pracy i to jest główny wyznacznik. Wtedy miałem bodajże 4 lata doświadczenia w branży, więc w porównaniu do ludzi z 20-30 letnim stażem proponowali mi śmiesznie niską stawkę. Niższą niż durnowata Nokia, w której też miałem śmiesznie niską stawkę. Z drugiej strony dostałem dwukrotną przebitkę w pensji idąc do innej firmy, która bardziej ceni sobie zaangażowanie i umiejętności od sztucznych wskaźników jak tytuł czy lata pracy w branży.

Odpowiedz
avatar zerco
-3 5

Jakby ludzie nie byli tacy pazerni (zarówno szefowie jak i pracownicy) to takich problemów byśmy nie mieli. W mojej firmie płacą ci za to, że idziesz na urlop. I jeszcze ci każą iść na urlop! Paranoja jakaś. Nie dość, że nie ma cie pół miesiąca to jeszcze dostajesz pełne wynagrodzenie jakbyś był, i jeszcze dodatkowo dorzucają ci jakiś ekwiwalent za urlop czy jak to się nazywa. Zawsze tak źle się czuję gdy idę na urlop. Jakbym okradał firmę. Kiedyś pracownicy założyli związek zawodowy i takie coś wywalczyli. Paranoja jakaś. Na wszelki wypadek nie wydaję tego gdyby po kilku latach okazało się, że jednak trzeba oddać.

Odpowiedz
Udostępnij