A tak na marginesie - czy trzeba będzie teraz poprawiać wszystkie teksty piosenek które mają w sobie Holandię?
"Mam czinkłoczento w Niderlandzkim gazie"... jeszcze jakoś ujdzie.
Ale taki "Jedwab"?
"Ofiaruję mojej dziewczynie
Z kwiatów Niderlandów utkany
Szlafrok, w którym utonie..."
I cała zwrotka psu w d*pę bo za dużo sylab.
@joealex89: Nie ma tak źle, np. w 2015 (chyba!) zmienili hieny na krokuty. Teraz mamy 2020 i nie dosyć, że słowniki nadal tego słowa nie rozpoznają, to Czubówna ciągle w programach przyrodniczych czyta hieny.
A tak na marginesie - czy trzeba będzie teraz poprawiać wszystkie teksty piosenek które mają w sobie Holandię? "Mam czinkłoczento w Niderlandzkim gazie"... jeszcze jakoś ujdzie. Ale taki "Jedwab"? "Ofiaruję mojej dziewczynie Z kwiatów Niderlandów utkany Szlafrok, w którym utonie..." I cała zwrotka psu w d*pę bo za dużo sylab.
Odpowiedz@joealex89: Nie ma tak źle, np. w 2015 (chyba!) zmienili hieny na krokuty. Teraz mamy 2020 i nie dosyć, że słowniki nadal tego słowa nie rozpoznają, to Czubówna ciągle w programach przyrodniczych czyta hieny.
Odpowiedz