I teraz chciałbym usłyszeć, jakie zarzuty mu postawiono i jaki mu grozi wyrok. Z tego co wiem, produkcja dużych ilości bimbru na handel, zagrożona jest maksymalnym wyrokiem 2 lat. Ciekawe jaką karę przewidziało prawo za wprowadzenie do obrotu tony, jednej z najbardziej szkodliwych trucizn, jaką jest tytoń, jeśli dla porównania, za kilkadziesiąt gramów suszu konopnego lub kilka roślin konopi, można przy odrobinie pecha(prokurator decyduje) odpowiadać ze wprowadzenie do obrotu dużych ilości środka odurzającego, za co grozi nawet 10 lat. Dlaczego jedne trucizny można wprowadzać nielegalnie na rynek w hurtowych ilościach i w najgorszym wypadku beknąć jak za kradzież batonika w sklepie, a za nieszkodliwą roślinę, która jest też skutecznym lekarstwem na wiele chorób, można trafić na wiele długich lat do więzienia. Tak wygląda sprawiedliwość po polsku. Wiem ze zdania na temat konopi są różne ale dlaczego za jej posiadanie odpowiada się jak za morderstwo a za wprowadzanie na rynek zabójczych substancji, jakimi jest alkohol i nikotyna, odpowiada się jak za nic nie znaczącą pierdołę. Od konopi jeszcze nikt nigdy nie umarł, nie licząc zgonów na komisariacie przez brutalność policji, strach zatrzymanego przed wieloletnią odsiadką, który targa się na swoje życie lub dostaje kulkę w plecy przy desperackiej próbie ucieczki. Najwięcej ofiar w wojnie z narkotykami, ma na swoim koncie sama prohibicja
Papierosy podrożały to nie ma co się dziwić
OdpowiedzNie Lublin tylko Sprinter.
OdpowiedzHandel z zasady jest na potrzeby własne.
OdpowiedzI teraz chciałbym usłyszeć, jakie zarzuty mu postawiono i jaki mu grozi wyrok. Z tego co wiem, produkcja dużych ilości bimbru na handel, zagrożona jest maksymalnym wyrokiem 2 lat. Ciekawe jaką karę przewidziało prawo za wprowadzenie do obrotu tony, jednej z najbardziej szkodliwych trucizn, jaką jest tytoń, jeśli dla porównania, za kilkadziesiąt gramów suszu konopnego lub kilka roślin konopi, można przy odrobinie pecha(prokurator decyduje) odpowiadać ze wprowadzenie do obrotu dużych ilości środka odurzającego, za co grozi nawet 10 lat. Dlaczego jedne trucizny można wprowadzać nielegalnie na rynek w hurtowych ilościach i w najgorszym wypadku beknąć jak za kradzież batonika w sklepie, a za nieszkodliwą roślinę, która jest też skutecznym lekarstwem na wiele chorób, można trafić na wiele długich lat do więzienia. Tak wygląda sprawiedliwość po polsku. Wiem ze zdania na temat konopi są różne ale dlaczego za jej posiadanie odpowiada się jak za morderstwo a za wprowadzanie na rynek zabójczych substancji, jakimi jest alkohol i nikotyna, odpowiada się jak za nic nie znaczącą pierdołę. Od konopi jeszcze nikt nigdy nie umarł, nie licząc zgonów na komisariacie przez brutalność policji, strach zatrzymanego przed wieloletnią odsiadką, który targa się na swoje życie lub dostaje kulkę w plecy przy desperackiej próbie ucieczki. Najwięcej ofiar w wojnie z narkotykami, ma na swoim koncie sama prohibicja
Odpowiedz