No cóż, są tu dwie kwestie. Raz, że ludzie dojrzewają do niektórych rzeczy, a świat się zmienia. Głupio by było całe życie uparcie obstawiać przy jednej rzeczy.
Druga kwestia jest taka, że człowiek na starość mięknie i zaczyna rozpieszczać dzieci. Widać to zarówno na wnukach jak i przy dużo młodszym rodzeństwie.
No cóż, są tu dwie kwestie. Raz, że ludzie dojrzewają do niektórych rzeczy, a świat się zmienia. Głupio by było całe życie uparcie obstawiać przy jednej rzeczy. Druga kwestia jest taka, że człowiek na starość mięknie i zaczyna rozpieszczać dzieci. Widać to zarówno na wnukach jak i przy dużo młodszym rodzeństwie.
Odpowiedz