Niby śmieszne, tylko że kompletnie nieprawdziwe. Ludzie znający się na swoich dziedzinach nie "schylają się" po kilka stów (tak, kilka stów) plus np dojazd z Warszawy do Gdańska - albo drugą klasą TLK, albo we własnym zakresie - bo jak są dobrzy, to zarabiają dobrze, a poczuciem misji nie zapłacą za swoje np urlopy. Więc biegłymi zostają zwykle dyletanci. Pytanie czy my jako społeczeństwo potrzebujemy dyletantów jako biegłych, a także, idąc dalej, jako ministrów, wiceministrów, szefów departamentów w ministerstwach, urzędach, itd. Strzelam, że zdaniem autora obrazka, autora komentarza i 37 osób, które kliknęło "dobre" - tak - dyletanci to świetne rozwiązanie - bo tanie.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 stycznia 2020 o 7:58
Przyczyną był ognisty temperament.
OdpowiedzNiby śmieszne, tylko że kompletnie nieprawdziwe. Ludzie znający się na swoich dziedzinach nie "schylają się" po kilka stów (tak, kilka stów) plus np dojazd z Warszawy do Gdańska - albo drugą klasą TLK, albo we własnym zakresie - bo jak są dobrzy, to zarabiają dobrze, a poczuciem misji nie zapłacą za swoje np urlopy. Więc biegłymi zostają zwykle dyletanci. Pytanie czy my jako społeczeństwo potrzebujemy dyletantów jako biegłych, a także, idąc dalej, jako ministrów, wiceministrów, szefów departamentów w ministerstwach, urzędach, itd. Strzelam, że zdaniem autora obrazka, autora komentarza i 37 osób, które kliknęło "dobre" - tak - dyletanci to świetne rozwiązanie - bo tanie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2020 o 7:58
Przyczyną ognia był ogień. No nie wiem, czy to przejdzie...
OdpowiedzSzacun Patryk, znasz ceny.
Odpowiedz