A to do tej pory jakie tam było ograniczenie dla ciężarowych?
To tam nie ma / nie można zamontować skutecznych ekranów? No tak, znak taniej postawić. I jeszcze na fotoradarze zarobić...
@eswu3: Ekrany ni w chu*a nie tłumią hałasu w okolicy nieznajdującej się bezpośrednio za nimi. Mieszkam w Krakowie jakieś 600-700 m od południowej obwodnicy, na wysokim piętrze, i uwierz mi, nie da się spać przy otwartym oknie. Tzn. da się - w godzinach między 24 a 5 rano - w pozostałym czasie ustawiczny szum nie daje zasnąć (choć oczywiście za dnia jest mniej słyszalny, bo więcej odgłosow w bezpośrednim otoczeniu).
Ignorancja!
Spadek natężenia dźwięku o 3db to najmniejsza różnica głośności którą może wychwycić ludzkie ucho. Spadek głośności o połowę to około 9db.
Spadek 3db oznacza spadek mocy o połowę. Tylko tyle.
To samo z torem wyścigowym Lublin. Dobudowali w dzielnicy przemysłowej bloki mieszkalne i latami zasypywali skargami na hałas. Tor w końcu zamknięto. To aż się prosi podjechać czasem w nocy i dać autku/ścigaczowi podrzeć japę. Kilka minut przegazówki, takie 110 DB, niech szmaty pamiętają.
Mnie ciekawi gdzie to tak słychać. Mieszkałem niedaleko autostrady, codziennie pod nią przejeżdżałem i często byłem w jej bezpośredniej okolicy. Jedyny hałas był pod wiaduktem przy przekraczaniu dylatacji, cała reszta to pomijalny szum nie większy niż szum miasta. Gdzie jest więc to poszkodowane osiedle dla którego wszyscy będą musieli zwolnić na autostradzie żeby bombelkow im nie budzić?
Sam jestem kierowcą ale trzeba być uczciwym. Autostradowa Obwodnica Wrocław (autostrada A8) powstała w 2011, a więc zapewne wiele mieszkań było tam przed autostradą. Druga sprawa to kierowcy nie potrafia na niej jeździć. W 2017 roku doszło na niej do 700 wypadków. Widocznie Polak, który wjedzie na autostradę i to w dodatku 3-pasmową dostaje pie*dolca i nie wie co ze sobą zrobić. A ruch na tej autostradzie w godzinach szczytu sprawia, że niczym nie różni się od zwyczajnej ulicy w centrum miasta. Dobrze że zmniejszyli prędkość, chociaż wolałbym żeby ograniczenie prędkości obowiązywało jedynie kierowców, którzy w przeciągu 2-3 lat spowodowali wypadek albo stracili prawko za prędkość.
@kenzol: Pech w tym, że właśnie tacy są najczęściej tymi, którzy cisną ile fabryka dała, bo pomyślunku brak. Ludzie, którzy nie mają wypadków i sporadycznie płacą jakiekolwiek mandaty z natury nie zapierdzielają jak powaleni.
To ja mam pytanie z innej beczki. Czy nie można było użyć technologii i materiału obniżającemu hałas tworzony przez pojazdy? Czy użyto technologi drzew dźwiękochłonnych? Czy jednak taniej postawić znak droga ekspresowa? Przypomnę, że ekologiczna Unia Europejska nie widzi problemu w wymuszaniu stawiania tablic, że 50% drogi została wykonana z budżetu Europejczyków, czyli nas też.
Zauważyłem, że w ch@jowych miejscach mieszkania przeważnie wykupują prawdziwe ch@je.
OdpowiedzZapłacą? Raczej zaoszczędzą, mniejsza prędkość to generalnie mniejsze spalanie.
Odpowiedz@Michel: czas to pieniądz
OdpowiedzA to do tej pory jakie tam było ograniczenie dla ciężarowych? To tam nie ma / nie można zamontować skutecznych ekranów? No tak, znak taniej postawić. I jeszcze na fotoradarze zarobić...
Odpowiedz@eswu3: Ekrany ni w chu*a nie tłumią hałasu w okolicy nieznajdującej się bezpośrednio za nimi. Mieszkam w Krakowie jakieś 600-700 m od południowej obwodnicy, na wysokim piętrze, i uwierz mi, nie da się spać przy otwartym oknie. Tzn. da się - w godzinach między 24 a 5 rano - w pozostałym czasie ustawiczny szum nie daje zasnąć (choć oczywiście za dnia jest mniej słyszalny, bo więcej odgłosow w bezpośrednim otoczeniu).
OdpowiedzIgnorancja! Spadek natężenia dźwięku o 3db to najmniejsza różnica głośności którą może wychwycić ludzkie ucho. Spadek głośności o połowę to około 9db. Spadek 3db oznacza spadek mocy o połowę. Tylko tyle.
OdpowiedzTo samo z torem wyścigowym Lublin. Dobudowali w dzielnicy przemysłowej bloki mieszkalne i latami zasypywali skargami na hałas. Tor w końcu zamknięto. To aż się prosi podjechać czasem w nocy i dać autku/ścigaczowi podrzeć japę. Kilka minut przegazówki, takie 110 DB, niech szmaty pamiętają.
OdpowiedzMnie ciekawi gdzie to tak słychać. Mieszkałem niedaleko autostrady, codziennie pod nią przejeżdżałem i często byłem w jej bezpośredniej okolicy. Jedyny hałas był pod wiaduktem przy przekraczaniu dylatacji, cała reszta to pomijalny szum nie większy niż szum miasta. Gdzie jest więc to poszkodowane osiedle dla którego wszyscy będą musieli zwolnić na autostradzie żeby bombelkow im nie budzić?
OdpowiedzSam jestem kierowcą ale trzeba być uczciwym. Autostradowa Obwodnica Wrocław (autostrada A8) powstała w 2011, a więc zapewne wiele mieszkań było tam przed autostradą. Druga sprawa to kierowcy nie potrafia na niej jeździć. W 2017 roku doszło na niej do 700 wypadków. Widocznie Polak, który wjedzie na autostradę i to w dodatku 3-pasmową dostaje pie*dolca i nie wie co ze sobą zrobić. A ruch na tej autostradzie w godzinach szczytu sprawia, że niczym nie różni się od zwyczajnej ulicy w centrum miasta. Dobrze że zmniejszyli prędkość, chociaż wolałbym żeby ograniczenie prędkości obowiązywało jedynie kierowców, którzy w przeciągu 2-3 lat spowodowali wypadek albo stracili prawko za prędkość.
Odpowiedz@kenzol: Pech w tym, że właśnie tacy są najczęściej tymi, którzy cisną ile fabryka dała, bo pomyślunku brak. Ludzie, którzy nie mają wypadków i sporadycznie płacą jakiekolwiek mandaty z natury nie zapierdzielają jak powaleni.
OdpowiedzTo ja mam pytanie z innej beczki. Czy nie można było użyć technologii i materiału obniżającemu hałas tworzony przez pojazdy? Czy użyto technologi drzew dźwiękochłonnych? Czy jednak taniej postawić znak droga ekspresowa? Przypomnę, że ekologiczna Unia Europejska nie widzi problemu w wymuszaniu stawiania tablic, że 50% drogi została wykonana z budżetu Europejczyków, czyli nas też.
OdpowiedzNastępny krok to budowa obwodnicy obwodnicy...
OdpowiedzJeszcze lotnisko sobie zamknijcie bo za głośno. Albo zakaz jazdy samochodami po 23 bo w kamienicach słychać. Biedactwa.
Odpowiedz