Ławki, kosze na śmieci czy chodniki to zazwyczaj dość istotne kwestie w miastach. A jak przy okazji jakiś ciemnogrodek dostanie sraczki, to tylko się cieszyć. Tym bardziej, że koszt ławki to ułamek tego, ile kosztowały te dziwadła od Błaszczaka.
@Maquabra: Tak, że gdyby komuś się jeszcze wydawało, że takie organizacje jak Zielone Mazowsze, czy jakieś Lambdy-srambdy, istnieją i działają w celu łagodzenia homofobicznych nastrojów, to powyżej jest wyjaśnienie, że chodzi o wywoływanie "sraczki". Co zresztą wiadomo od dawna, bo aktywności pro-LGBT się rokrocznie nasilają, i rokrocznie różne organizacje donoszą o wzrostach nastrojów homofobicznych, czyli działalność pro-LGBT wpływa na zaostrzanie nastrojów. Co z kolei jest całkiem logiczne - sens istnienia tych organizacji polega na walce z homofobią a nie na zwalczeniu homofobii, więc "wywołują sraczkę", bo "homofobia" ma istnieć - inaczej nikt nie da pieniędzy na walkę z nią. Więc największym wrogiem homoseksualistów są organizacje które rzekomo walczą o ich prawa i np malują ławki na tęczowo... Że o marnotrawstwie pieniędzy wspomnę tylko tyle, że dla mnie to jest powód do przestania rozliczania się w US w Warszawie.
Ławki, kosze na śmieci czy chodniki to zazwyczaj dość istotne kwestie w miastach. A jak przy okazji jakiś ciemnogrodek dostanie sraczki, to tylko się cieszyć. Tym bardziej, że koszt ławki to ułamek tego, ile kosztowały te dziwadła od Błaszczaka.
Odpowiedz@Maquabra: Tak, że gdyby komuś się jeszcze wydawało, że takie organizacje jak Zielone Mazowsze, czy jakieś Lambdy-srambdy, istnieją i działają w celu łagodzenia homofobicznych nastrojów, to powyżej jest wyjaśnienie, że chodzi o wywoływanie "sraczki". Co zresztą wiadomo od dawna, bo aktywności pro-LGBT się rokrocznie nasilają, i rokrocznie różne organizacje donoszą o wzrostach nastrojów homofobicznych, czyli działalność pro-LGBT wpływa na zaostrzanie nastrojów. Co z kolei jest całkiem logiczne - sens istnienia tych organizacji polega na walce z homofobią a nie na zwalczeniu homofobii, więc "wywołują sraczkę", bo "homofobia" ma istnieć - inaczej nikt nie da pieniędzy na walkę z nią. Więc największym wrogiem homoseksualistów są organizacje które rzekomo walczą o ich prawa i np malują ławki na tęczowo... Że o marnotrawstwie pieniędzy wspomnę tylko tyle, że dla mnie to jest powód do przestania rozliczania się w US w Warszawie.
OdpowiedzLekki strach posadzić 4litery na takiej ławce... A z drugiej strony, dla sporej części warszawiaków to może być zaleta.
Odpowiedzszkoda pieniędzy na wydziwianie
OdpowiedzObawiam się, że Straż Pożarna powinna to oprotestować.
OdpowiedzTo nie ratusz. To pomysł z budżetu obywatelskiego.
Odpowiedzbyłem ostatnio w stolicy, zimno było i szaroburo. Istotnie, kolorowe ławki wyglądały by nieźle. Nie można zrobić biało-czerwonych po prostu?
Odpowiedz