Tak się składa, że sam mam dyplom z filologii. Rodzice mi płacili za studia, owszem. Ale potem się szybko usamodzielniłem, pracę zacząłem oczywiście nie w zawodzie (nauczyciel) i jako tako sobie poradziłem. Nie mam dwóch lewych rąk.Potem nauczyłem się kolejnego języka i teraz pracuję w księgowości z jęz. obcym za... no więcej niż 3,5 tys.
Nie wiem skąd się biorą takie stereotypy o humanistach, ale jeśli się chce i potrafi wziąć w garść, to można być czymś więcej niż nieogolonym dandysem z apaszką i pretensjami do całego świata za własne niepowodzenia. Dyplom takiej czy innej uczelni nie predestynuje do konkretnego zachowania życiowego.
A i tak wszystkich przebija Piotruś, który nie będzie pracował dla wyzyskiwaczy za marne pieniądze więc zrzucają się na jego utrzymanie ci którzy pracują. Bo mu się należy.
Tak się składa, że sam mam dyplom z filologii. Rodzice mi płacili za studia, owszem. Ale potem się szybko usamodzielniłem, pracę zacząłem oczywiście nie w zawodzie (nauczyciel) i jako tako sobie poradziłem. Nie mam dwóch lewych rąk.Potem nauczyłem się kolejnego języka i teraz pracuję w księgowości z jęz. obcym za... no więcej niż 3,5 tys. Nie wiem skąd się biorą takie stereotypy o humanistach, ale jeśli się chce i potrafi wziąć w garść, to można być czymś więcej niż nieogolonym dandysem z apaszką i pretensjami do całego świata za własne niepowodzenia. Dyplom takiej czy innej uczelni nie predestynuje do konkretnego zachowania życiowego.
OdpowiedzZawodówek nie ma już od 20 lat.
Odpowiedz@lifter67: bardzo ciekawe rzeczy piszesz
Odpowiedz@lifter67: chyba u was na podlasiu
Odpowiedzco to za ludzie i czemu mam czytać ich życiorysy
OdpowiedzTen leszek robi na 1/4 ettu czy jest takim dzbanem ze robi za 3500?
OdpowiedzA i tak wszystkich przebija Piotruś, który nie będzie pracował dla wyzyskiwaczy za marne pieniądze więc zrzucają się na jego utrzymanie ci którzy pracują. Bo mu się należy.
Odpowiedz