Jak byłem dzieciakiem przygarnęliśmy trzy małe kotki, których matka zniknęła (pewnie pod kołami samochodu, bo raczej nie uciekła w tango). Młode były mega fajne, ale w nocy napierniczaly po chacie jak stado baranów. Ojciec nie mógł już tego wytrzymać wiec jak koty w dzień odsypialy to podchodził do nich co chwilę, szturchał je i mówił: „ nie spać, chodzić!”
Wszystkie jeże żyjące na wolności mają strasznie dużo pcheł. Nie polecam znosić tego do domu.
OdpowiedzJak byłem dzieciakiem przygarnęliśmy trzy małe kotki, których matka zniknęła (pewnie pod kołami samochodu, bo raczej nie uciekła w tango). Młode były mega fajne, ale w nocy napierniczaly po chacie jak stado baranów. Ojciec nie mógł już tego wytrzymać wiec jak koty w dzień odsypialy to podchodził do nich co chwilę, szturchał je i mówił: „ nie spać, chodzić!”
Odpowiedz