Ja za nogi, plecy, pośladki i klatę zapłaciłem 470 w zeszłym roku. Pamiętam bo paragon niedawno znalazłem xD Mowa o wosku. Za laser jest chyba 4 razy tyle. I woskiem wcale tak nie boli jak pokazują na filmach (te filmy to zawsze komedie btw).
A jak fajnie potem jest :D Nigdzie nie wychodzisz tylko leżysz i się dotykasz :D
Plecy
OdpowiedzSkoro kobieta liczy sobie depilację, która starczy na dłużej, niż same Walentynki (tudzież odzież), to proszę bardzo, wydatki faceta: - samochód: 150 000 zł - benzyna: 500 zł - garnitur: 2000 zł - koszula: 200 zł - pasek: 200 zł - buty: 400 zł - mieszkanie: 400 000 zł
OdpowiedzHah, na pewno tak się stroi dla niego, a nie dla siebie ;P
OdpowiedzZapomniala napisac ze to wszystko idzie ze "wspolnych" czyli jego pieniedzy
OdpowiedzJa za nogi, plecy, pośladki i klatę zapłaciłem 470 w zeszłym roku. Pamiętam bo paragon niedawno znalazłem xD Mowa o wosku. Za laser jest chyba 4 razy tyle. I woskiem wcale tak nie boli jak pokazują na filmach (te filmy to zawsze komedie btw). A jak fajnie potem jest :D Nigdzie nie wychodzisz tylko leżysz i się dotykasz :D
Odpowiedz