Kiedyś kogoś kto odprowadzi wstawioną kobietę do jej domu, by nic jej się po drodze nie przytrafiło, a następnie się z nią pożegna nie wykorzystując jej stanu upojenia, nazwano by dżentelmenem.
Dzisiaj ktoś taki jest przegrywem i to nawet mimo faktu, że zgodnie z prawem zaliczenie wypitej panienki może podpadać pod gwałt.
I nadal nikt nie ma wątpliwości, że ten świat zamiast "postępu" zmierza w dokładnie przeciwnym kierunku?
Odpowiedz
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 lutego 2020 o 11:31
Kiedyś kogoś kto odprowadzi wstawioną kobietę do jej domu, by nic jej się po drodze nie przytrafiło, a następnie się z nią pożegna nie wykorzystując jej stanu upojenia, nazwano by dżentelmenem. Dzisiaj ktoś taki jest przegrywem i to nawet mimo faktu, że zgodnie z prawem zaliczenie wypitej panienki może podpadać pod gwałt. I nadal nikt nie ma wątpliwości, że ten świat zamiast "postępu" zmierza w dokładnie przeciwnym kierunku?
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2020 o 11:31
@Trokopotaka Otóż to.
OdpowiedzNo, wyr**chać pijaną kobietę, to rzeczywiście wyczyn.
Odpowiedz@Ashardon: wyczyn, nie wyczyn, ale wyruchac nalezy.
OdpowiedzZależy co to znaczy "porobiana". Jeżeli podrobowa i chciała wyciąć nerkę, to miał szczęście.
OdpowiedzZależy jak porobiona. Zwłok nie tykam.
Odpowiedz