Kiedyś ze znajomym w pracy stawialiśmy murek u ludzi na ogrodzie. Ledwo przyszliśmy do pracy, pomyliliśmy worki i zamiast tynku rozmieszaliśmy beton i całą taczkę trzeba było gdzieś wypieprzyć. Przypomniałem sobie, że na tym osiedlu widziałem krzaki takie gdzie młodzi mają gdzie popić. Poszliśmy, a tam stała na środku butla z wiadrem (wiece takie zrobione do palenia zioła). Chciałbym zobaczyć ich miny kiedy przyszli i zobaczyli swoje piękne i chyba jedyne na świecie wymurowane stacjonarne wiaderko :D
Jakiś czas temu robiliśmy jeden lokal, była tam taka ekipa z paroma specami. Jednym z nich był standardowo gość, który robił wszystko, wszystkim, od płytek w łazience w pałacu Buckingham, przez układanie kostki na placu czerwonym, po apartamenty gwiazd. 80lat doświadczenia, 46 lat na karku, wiadomo. No i poza tym że potrafili w sumie spieprzyć wszystko, to najbardziej mi się właśnie spodobało, jak spłukiwał w ubikacji kleje i zaprawy z wiaderek. Spłukiwał, wlewał i myślał chyba ze samo poleci dalej. No i kolega jakiś czas później poszedł z dwójką na kibel. Po chwili słysze, jak lecą urwy i uje. Zaprawy zaschnęły i przepustowości nie było, spłukał jak był jeszcze z gaciami w dół i wszystko się z zawartością wylało na boki w tym na opuszczone gacie i spodnie XD . Ogólnie było by śmieszniej jak byłby to ten fachowiec, a nie jeden z naszych, no ale cóż.
u znajomego przy wymianie kanalizacji w mieszkaniu zabetonowali szmaty w rurze. trzeba było kuc nowiutka łazienkę żeby dojść w ogóle dlaczego woda wszędzie stoi
No takich fachowców to by chyba trzeba szukać w jakichś zamkniętych ośrodkach.
OdpowiedzKiedyś ze znajomym w pracy stawialiśmy murek u ludzi na ogrodzie. Ledwo przyszliśmy do pracy, pomyliliśmy worki i zamiast tynku rozmieszaliśmy beton i całą taczkę trzeba było gdzieś wypieprzyć. Przypomniałem sobie, że na tym osiedlu widziałem krzaki takie gdzie młodzi mają gdzie popić. Poszliśmy, a tam stała na środku butla z wiadrem (wiece takie zrobione do palenia zioła). Chciałbym zobaczyć ich miny kiedy przyszli i zobaczyli swoje piękne i chyba jedyne na świecie wymurowane stacjonarne wiaderko :D
OdpowiedzJakiś czas temu robiliśmy jeden lokal, była tam taka ekipa z paroma specami. Jednym z nich był standardowo gość, który robił wszystko, wszystkim, od płytek w łazience w pałacu Buckingham, przez układanie kostki na placu czerwonym, po apartamenty gwiazd. 80lat doświadczenia, 46 lat na karku, wiadomo. No i poza tym że potrafili w sumie spieprzyć wszystko, to najbardziej mi się właśnie spodobało, jak spłukiwał w ubikacji kleje i zaprawy z wiaderek. Spłukiwał, wlewał i myślał chyba ze samo poleci dalej. No i kolega jakiś czas później poszedł z dwójką na kibel. Po chwili słysze, jak lecą urwy i uje. Zaprawy zaschnęły i przepustowości nie było, spłukał jak był jeszcze z gaciami w dół i wszystko się z zawartością wylało na boki w tym na opuszczone gacie i spodnie XD . Ogólnie było by śmieszniej jak byłby to ten fachowiec, a nie jeden z naszych, no ale cóż.
Odpowiedzu znajomego przy wymianie kanalizacji w mieszkaniu zabetonowali szmaty w rurze. trzeba było kuc nowiutka łazienkę żeby dojść w ogóle dlaczego woda wszędzie stoi
Odpowiedz