moja koleżanka z pracy, bardzo poważna pani bankier w wieku lat blisko 60, ma dzwonek telefonu firmowego ustawiony na jakieś letnie latino-gunwo o tym, że ruchała się po pijaku z mudzinami na Majorce. jak jej przetłumaczyłem, na kilka dni zmieniła, a potem wróciła, bo ponoć klienci nie zauważali. oj, zauważali
moja koleżanka z pracy, bardzo poważna pani bankier w wieku lat blisko 60, ma dzwonek telefonu firmowego ustawiony na jakieś letnie latino-gunwo o tym, że ruchała się po pijaku z mudzinami na Majorce. jak jej przetłumaczyłem, na kilka dni zmieniła, a potem wróciła, bo ponoć klienci nie zauważali. oj, zauważali
Odpowiedz