to jest kluczowa różnica pomiędzy kapitalizmem a socjalizmem - w teorii dbanie o innych jest lepsze, w praktyce, właśnie okazuje się że jak każdy dba o siebie to efekt jest czasem lepszy niż jak na siłę dbamy o innych ale "zapominamy" ich zapytać o ich zdanie (gorzej, bo pewnie jakby babcia zapytała dziadka to jakby powiedział że woli dół to uznałaby że tylko tak mówi, żeby sprawić jej przyjemność i oddać lepszą cześć bułki) dlatego zdrowy egoizm jest całkiem dobrym rozwiązaniem - ale ZDROWY czyli taki w którym wiedząc co chce druga strona umiemy ocenić czy dla nas jest to cenniejsze niż dla niej, z kolei druga strona mówia prawdę (czyli ja lubię spód ty lubisz spód ustalamy które lubie BARDZIEJ, ewentualnie jeśli ja tylko lubię spód a ty brzydzisz się górą, to odpuszczam bo ja tylko tracę przyjemność a ty unikasz nieprzyjemności) - warunek jest jeden - ludzie są uczciwi - i niestety ten warunek sprawia że kapitalizm jest równie patologiczny co komuna - bo wszystko rozbija się nie o system a ludzi (którzy są beznadziejni)
to jest kluczowa różnica pomiędzy kapitalizmem a socjalizmem - w teorii dbanie o innych jest lepsze, w praktyce, właśnie okazuje się że jak każdy dba o siebie to efekt jest czasem lepszy niż jak na siłę dbamy o innych ale "zapominamy" ich zapytać o ich zdanie (gorzej, bo pewnie jakby babcia zapytała dziadka to jakby powiedział że woli dół to uznałaby że tylko tak mówi, żeby sprawić jej przyjemność i oddać lepszą cześć bułki) dlatego zdrowy egoizm jest całkiem dobrym rozwiązaniem - ale ZDROWY czyli taki w którym wiedząc co chce druga strona umiemy ocenić czy dla nas jest to cenniejsze niż dla niej, z kolei druga strona mówia prawdę (czyli ja lubię spód ty lubisz spód ustalamy które lubie BARDZIEJ, ewentualnie jeśli ja tylko lubię spód a ty brzydzisz się górą, to odpuszczam bo ja tylko tracę przyjemność a ty unikasz nieprzyjemności) - warunek jest jeden - ludzie są uczciwi - i niestety ten warunek sprawia że kapitalizm jest równie patologiczny co komuna - bo wszystko rozbija się nie o system a ludzi (którzy są beznadziejni)
Odpowiedz