Też byłem niezły. Na studiach, język niemiecki, miałem gotowca z innej grupy napisanego na 5. Stwierdziłem, że babka nie uwierzy, ze napisałem na 5 i zrobię w związku z tym trochę błędów. Zrobiłem tyle, że dostałem 2 :(
W gimnazjum na sprawdzianie z matematyki koleżanka ściągała, przez co dostała jedynkę. Przy ocenianiu okazało się, że dostałam 3, a nauczycielka miała taką zasadę, że można było poprawiać tylko jedynkę i dwójkę. Zawsze byłam ambitna i trójka mnie nie zadowalała, więc powiedziałam, że też ściągałam. Dostałam więc jedynkę i uwagę za ściąganie, ale przynajmniej mogłam poprawiać. Taka to sprawiedliwość.
na mature z polskiego przygotowałem sobie ściągę z cytatami do użycia - przy jej pisaniu zrobiłem błąd ort, a potem przepisałem z błędem - w efekcie czego miałem na wypracowaniu jeden błąd (i nie dostałem 5') - a ten cytat wpisałem i tak na siłę, żeby się ściąga nie zmarnowała :)
Też byłem niezły. Na studiach, język niemiecki, miałem gotowca z innej grupy napisanego na 5. Stwierdziłem, że babka nie uwierzy, ze napisałem na 5 i zrobię w związku z tym trochę błędów. Zrobiłem tyle, że dostałem 2 :(
OdpowiedzW gimnazjum na sprawdzianie z matematyki koleżanka ściągała, przez co dostała jedynkę. Przy ocenianiu okazało się, że dostałam 3, a nauczycielka miała taką zasadę, że można było poprawiać tylko jedynkę i dwójkę. Zawsze byłam ambitna i trójka mnie nie zadowalała, więc powiedziałam, że też ściągałam. Dostałam więc jedynkę i uwagę za ściąganie, ale przynajmniej mogłam poprawiać. Taka to sprawiedliwość.
Odpowiedzna mature z polskiego przygotowałem sobie ściągę z cytatami do użycia - przy jej pisaniu zrobiłem błąd ort, a potem przepisałem z błędem - w efekcie czego miałem na wypracowaniu jeden błąd (i nie dostałem 5') - a ten cytat wpisałem i tak na siłę, żeby się ściąga nie zmarnowała :)
Odpowiedz