W sumie jeden ch*j. Posiekać, podsmażyć na maśle/zblanszować i wrzucić w mielone, ewentualnie zostawić całe i zrobić klopsiki nadziewane brukselką. Ciekawe czy by to dobrze smakowało.
@szypty: Sądząc po tym, że brukselka sama w sobie jest obrzydliwa, nie ma opcji, żeby to dobrze smakowało. Ale ogólnie robi się kotlety/klopsy à la gołąbki mieszając posiekaną kapustę z mielonym, są dobre, w zasadzie smakują jak gołąbki, tylko nie są zawinięte.
W sumie jeden ch*j. Posiekać, podsmażyć na maśle/zblanszować i wrzucić w mielone, ewentualnie zostawić całe i zrobić klopsiki nadziewane brukselką. Ciekawe czy by to dobrze smakowało.
Odpowiedz@szypty: Sądząc po tym, że brukselka sama w sobie jest obrzydliwa, nie ma opcji, żeby to dobrze smakowało. Ale ogólnie robi się kotlety/klopsy à la gołąbki mieszając posiekaną kapustę z mielonym, są dobre, w zasadzie smakują jak gołąbki, tylko nie są zawinięte.
OdpowiedzMogła jeszcze poprosić o zapakowanie w folię. Bo po użyciu zawsze można jeszcze zjeść. 8)
OdpowiedzZ takich powodów tysiące lat temu zrezygnowano z pisma obrazkowego na rzecz bardziej abstrakcyjnych symboli.
Odpowiedz