Pracuję na Polibudzie Łódzkiej na chemii. Co Gowin przyjeżdża to pojawia się SOP i szukają materiałów wybuchowych.
Prawda jest taka, że na tym wydziale byśmy mogli zrobić bombę w kilkadziesiąt minut, tylko z tego co mamy w szafach, więc nie wiem co im by dała kontrola dzień przed przyjazdem. xD
Studiowałam arabistykę na UW. Kiedyś na kampusie znaleźli jakiś niewybuch. Ewakuowali sąsiednie budynki, ale nie nas. Wykładowca spojrzał przez okno na uwijających się saperów, wzruszył ramionami i stwierdził: "proszę państwa, proszę się przyzwyczajać, to takie oswajanie państwa z przyszłym zawodem".
Pracuję na Polibudzie Łódzkiej na chemii. Co Gowin przyjeżdża to pojawia się SOP i szukają materiałów wybuchowych. Prawda jest taka, że na tym wydziale byśmy mogli zrobić bombę w kilkadziesiąt minut, tylko z tego co mamy w szafach, więc nie wiem co im by dała kontrola dzień przed przyjazdem. xD
OdpowiedzStudiowałam arabistykę na UW. Kiedyś na kampusie znaleźli jakiś niewybuch. Ewakuowali sąsiednie budynki, ale nie nas. Wykładowca spojrzał przez okno na uwijających się saperów, wzruszył ramionami i stwierdził: "proszę państwa, proszę się przyzwyczajać, to takie oswajanie państwa z przyszłym zawodem".
Odpowiedz