Ja to kiedyś rozkminiałem i mam odpowiedź.
Wszystkiemu winna jest gumka od majtek. W momencie, kiedy spuszczasz spodnie i wyciągasz węża w celu opróżnienia pęcherza to gumka w majtkach na niego naciska od spodu sprawiając, że mocz przechodzący przez cewkę ma utrudniony przepływ. Kiedy kończą nam się siki w pęcherzu spada ciśnienie moczu przepływającego przez cewkę i nie jest on wstanie przeciwstawić się barierze jaką stanowi gumka od majtek. Powoduje to, że w cewce zostaje płyn, który po usunięciu bariery(a dzieje się to zawsze kiedy chowamy klejnoty z powrotem do majtek) opuszcza cewkę prosto w nasze gacie. Jak temu zaradzić zapytacie? Wystarczy przed potrząsaniem, drugą ręką złapać za gumkę od majtek, oddalić ją od penisa, a potem potrząsnąć nim jak zwykle. Problem mokrych gaci zniknie. Z góry nie ma za co.
Wyciera się? A papier później dokąd? Do pisuaru? U nas w firmie raz zrobili aferę o to, że papier lądował w pisuarze, to szybko pięknisie się nauczyli strzepywać i nie było problemu. Ale aż dziw bierze, że dzisiaj ludziom takie rzeczy trzeba tłumaczyć...
Ja wycieram go o wewnętrzną stronę gaci, podobnie robię z obsraną dupą - szkoda papieru. Polecam, brudaski
Odpowiedz@allahuwonsz: Lubisz zapach mastki?
OdpowiedzJa to kiedyś rozkminiałem i mam odpowiedź. Wszystkiemu winna jest gumka od majtek. W momencie, kiedy spuszczasz spodnie i wyciągasz węża w celu opróżnienia pęcherza to gumka w majtkach na niego naciska od spodu sprawiając, że mocz przechodzący przez cewkę ma utrudniony przepływ. Kiedy kończą nam się siki w pęcherzu spada ciśnienie moczu przepływającego przez cewkę i nie jest on wstanie przeciwstawić się barierze jaką stanowi gumka od majtek. Powoduje to, że w cewce zostaje płyn, który po usunięciu bariery(a dzieje się to zawsze kiedy chowamy klejnoty z powrotem do majtek) opuszcza cewkę prosto w nasze gacie. Jak temu zaradzić zapytacie? Wystarczy przed potrząsaniem, drugą ręką złapać za gumkę od majtek, oddalić ją od penisa, a potem potrząsnąć nim jak zwykle. Problem mokrych gaci zniknie. Z góry nie ma za co.
OdpowiedzWyciera się? A papier później dokąd? Do pisuaru? U nas w firmie raz zrobili aferę o to, że papier lądował w pisuarze, to szybko pięknisie się nauczyli strzepywać i nie było problemu. Ale aż dziw bierze, że dzisiaj ludziom takie rzeczy trzeba tłumaczyć...
Odpowiedz@parkinson: wystarczy nie korzystać z pisuaru tylko z kabiny z sedesem
Odpowiedz@ChiKenn: Ja nie jestem jednym z tych pięknisiów, także nie trzeba mi tłumaczyć.
OdpowiedzJak wy go wycieracie w środku? Skręcacie jakiś wycior z papieru? O_o
OdpowiedzDlatego ja zwyczajnie leje do zlewu a potem go myje
OdpowiedzŻeby było w miarę higienicznie, rękawów można używać na zmianę. A potem wycierać wewnętrzną stroną rękawa.
Odpowiedz