Raczej chodzi o to, że ludzie ściemniali. Mieli się nie spotykać, a robili to.
Wystarczyło powiedzieć władzy, że się mieszka razem u już, spotkanie staje się legalne. myślę, że właśnie takie cewnikowanie ma ukrócić ten przepis.
@RANY_JULEK: Z jednej strony zrozumiałe, z drugiej strony prowadzi do paradoksów. Jedziesz do sklepu w dwie osoby, najpierw jedna wysiada odchodząc od niego na dwa metry, później druga, a później stoicie dwa metry od siebie w kolejce do sklepu i wchodzicie osobno. Po wszystkim osobno kasujecie swoją część zakupów, jedno pakuje połowę do samochodu, później drugie, jedno wsiada, drugie wsiada i wracacie do domu myśląc, co tu się właśnie odwaliło.
@Marius: no widzisz, ja jako facet nie ogarnę konkretnych zakupów na 2 tygodnie, a moja partnerka mimo że je ogarnie, to będzie miała problem żeby je wynieść ze sklepu :D
@ZONTAR: mam podobny argument odnośnie przepisów ruchu drogowego, zwłaszcza ograniczenia prędkości stoją w sprzeczności z tym jak organizuje sobie życie :D
@Ashardon: Nie pochlebiaj sobie.
Te zakazy nie mają niczego wspólnego z logiką, czy mądrością.
Bolszewicy z Pychy i Szmalu zdają sobie sprawę, że służba zdrowia jest niewydolna i niedoinwestowana, i lada chwilę padnie pod natłokiem ludzi zarażonych wirusem.
No a następstwem tego będzie utrata przez nich władzy, bo suweren ich zlinczuje.
Dlatego w panice działają na oślep i podejmują coraz bardziej absurdalne decyzje. Bo niby dlaczego osoba 16- 17-letnia nie może sama iść do sklepu na zakupy?
Bolszewia nie ma żadnego planu jak walczyć z epidemią. Miota się wyłącznie i kąsa absurdalnymi zakazami jak dzikie zwierzę złapane w potrzask.
A najgorsze jest to, że zapewne więcej ludzi umrze z powodu całkowitego zabicia gospodarki, niż z powodu COVID-19.
Raczej chodzi o to, że ludzie ściemniali. Mieli się nie spotykać, a robili to. Wystarczyło powiedzieć władzy, że się mieszka razem u już, spotkanie staje się legalne. myślę, że właśnie takie cewnikowanie ma ukrócić ten przepis.
Odpowiedz@RANY_JULEK: Mądry zrozumie, a głupiemu i tak nie wytłumaczysz...
Odpowiedz@RANY_JULEK: Z jednej strony zrozumiałe, z drugiej strony prowadzi do paradoksów. Jedziesz do sklepu w dwie osoby, najpierw jedna wysiada odchodząc od niego na dwa metry, później druga, a później stoicie dwa metry od siebie w kolejce do sklepu i wchodzicie osobno. Po wszystkim osobno kasujecie swoją część zakupów, jedno pakuje połowę do samochodu, później drugie, jedno wsiada, drugie wsiada i wracacie do domu myśląc, co tu się właśnie odwaliło.
Odpowiedz@ZONTAR: Jedna osoba nie ogarnie zakupów?
Odpowiedz@Marius: no widzisz, ja jako facet nie ogarnę konkretnych zakupów na 2 tygodnie, a moja partnerka mimo że je ogarnie, to będzie miała problem żeby je wynieść ze sklepu :D
Odpowiedz@Marius: A kto tam wie, chcesz rozliczać ludzi z tego, jak organizują sobie życie?
Odpowiedz@ZONTAR: mam podobny argument odnośnie przepisów ruchu drogowego, zwłaszcza ograniczenia prędkości stoją w sprzeczności z tym jak organizuje sobie życie :D
Odpowiedz@Ashardon: Nie pochlebiaj sobie. Te zakazy nie mają niczego wspólnego z logiką, czy mądrością. Bolszewicy z Pychy i Szmalu zdają sobie sprawę, że służba zdrowia jest niewydolna i niedoinwestowana, i lada chwilę padnie pod natłokiem ludzi zarażonych wirusem. No a następstwem tego będzie utrata przez nich władzy, bo suweren ich zlinczuje. Dlatego w panice działają na oślep i podejmują coraz bardziej absurdalne decyzje. Bo niby dlaczego osoba 16- 17-letnia nie może sama iść do sklepu na zakupy? Bolszewia nie ma żadnego planu jak walczyć z epidemią. Miota się wyłącznie i kąsa absurdalnymi zakazami jak dzikie zwierzę złapane w potrzask. A najgorsze jest to, że zapewne więcej ludzi umrze z powodu całkowitego zabicia gospodarki, niż z powodu COVID-19.
Odpowiedz