Wystarczy porównać czasopisma. Na damskich wiecznie są okładki ze sloganami "jesteś silna", "dasz radę", "dajesz dziewczyno", "jesteś niezależna", "jesteśmy siłą" itp, itd. Teraz multum filmów obsadza na siłę kobiety w męskich rolach. Potem w wywiadach potrafią mówić tylko o bohaterkach jakie to nie są silne i super, zamiast o filmie. Choćby w Avengers dwóch ostatnich częściach, kiedy to przeżywali jak to udało im się najsilniejsze kobiety zestawić w jednej scenie, i że ta scena ma taką moc, że ho ho . Cały czas sobie to powtarzają jakie to one nie są, powtarzają jak mantrę. No ale w końcu tysiąc razy powtórzone kłamstwo, staję się prawdą ;) .
@a65076507: Co do tej sceny w avengers pokazującej laski w pozycji żałośnie ociekającej feminazizmem i krzykiem o atencję. Warto wspomnieć, że gdyby Kaptain Marvel miała z 10 szarych komórek to sama użyłaby rękawicy.
@a65076507: Skoro już mowa o kobietach bohaterkach w filmach akcji, to najlepiej kreowanie takich pokazują dwie postacie - Elen Ripley z serii Obcy oraz Sarah Connor z serii Terminator.
Ale to były czasy, gdzie twórcy filmu chcieli po prostu nakręcić dobry film, a nie poprawnego politycznie, feministycznego gniota.
@gomezvader: Nie wspominając o tym, że sama miała większą moc niż 99% pozostałych bohaterek razem wziętych (co nie bardzo miało sens, ale tak było sądząc po wcześniejszych scenach i jej własnym filmie), więc nie wiem po co jej one były... To była NAPRAWDĘ głupia scena. Być może najgłupsza w MCU jak dotąd, mimo że wiele ich filmów nie grzeszy inteligencją (zwłaszcza ostatnie 2 Avengersy i Marvel). Oh well. Przynajmniej patrzy się w miarę przyjemnie...
Ja akurat nie potrafiłbym sobie z taką poradzić gdyż nie mam siły a nawet muskulatury. Ona by mnie przez próg przenosiła i to jedną ręką.
OdpowiedzWystarczy porównać czasopisma. Na damskich wiecznie są okładki ze sloganami "jesteś silna", "dasz radę", "dajesz dziewczyno", "jesteś niezależna", "jesteśmy siłą" itp, itd. Teraz multum filmów obsadza na siłę kobiety w męskich rolach. Potem w wywiadach potrafią mówić tylko o bohaterkach jakie to nie są silne i super, zamiast o filmie. Choćby w Avengers dwóch ostatnich częściach, kiedy to przeżywali jak to udało im się najsilniejsze kobiety zestawić w jednej scenie, i że ta scena ma taką moc, że ho ho . Cały czas sobie to powtarzają jakie to one nie są, powtarzają jak mantrę. No ale w końcu tysiąc razy powtórzone kłamstwo, staję się prawdą ;) .
Odpowiedz@a65076507: Co do tej sceny w avengers pokazującej laski w pozycji żałośnie ociekającej feminazizmem i krzykiem o atencję. Warto wspomnieć, że gdyby Kaptain Marvel miała z 10 szarych komórek to sama użyłaby rękawicy.
Odpowiedz@a65076507: Skoro już mowa o kobietach bohaterkach w filmach akcji, to najlepiej kreowanie takich pokazują dwie postacie - Elen Ripley z serii Obcy oraz Sarah Connor z serii Terminator. Ale to były czasy, gdzie twórcy filmu chcieli po prostu nakręcić dobry film, a nie poprawnego politycznie, feministycznego gniota.
Odpowiedz@gomezvader: Nie wspominając o tym, że sama miała większą moc niż 99% pozostałych bohaterek razem wziętych (co nie bardzo miało sens, ale tak było sądząc po wcześniejszych scenach i jej własnym filmie), więc nie wiem po co jej one były... To była NAPRAWDĘ głupia scena. Być może najgłupsza w MCU jak dotąd, mimo że wiele ich filmów nie grzeszy inteligencją (zwłaszcza ostatnie 2 Avengersy i Marvel). Oh well. Przynajmniej patrzy się w miarę przyjemnie...
Odpowiedzhttps://i.ytimg.com/vi/YkcxhXKn7ms/hqdefault.jpg
Odpowiedz