@bukimi: I tak i nie. Po przeanalizowaniu próbkami kolorów w paincie, zdjęcie pod kolorowymi paskami jest czarno-białe. Ale już pokrycie połowy zdjęcia kolorowymi paskami sprawia, że cała reszta też nabiera koloru.
Ale jak się powiela posty i promuje naukę bez wpierw jej zrozumienia.
@jedyny360: nie połowa, a bardziej 1/3 zdjęcia to kolorowe paski. Czyli większość. A ponieważ większość rządzi, bo mamy demokrację, to o mniejszości można zapomnieć. Więc to jest zdjęcie czarno-białe.
@zpiesciamudotwarzy: Właśnie kurde nie. Bo komentarze pod tym postem nabiją się z treści posta, wręcz do przesady, bo sama zasada działania jest ciekawa, tylko prowadzący stronę dał dupy z wytłumaczeniem zjawiska (bo to prawdopodobnie zły człowiek na niewłaściwym miejscu i sam go nie rozumie).
A wgl to bardzo zabawne, spiskowiec supreme wypisujący w internecie bzdury niepoparte niczym narzeka na to, że ludzie wierzą w to co wypisane w internecie. I jeszcze się w swoich narzekaniach mylił
@jedyny360: zasada działania czego? wrzucenia kolorowego zdjęcia które rzekomo jest czarno-białe? czy raczej właśnie ciekawe jest to - że sporo ludzi przyzwyczajonych do takich "ciekawostek" autentycznie uwierzy że zdjęcie jest czarno-białe a tylko "ja" widze je w kolorze?
@zpiesciamudotwarzy: Opisałem już zasadę działania, powtórzę: Opis jest do dupy, ale jest tylko w połowie błędny. Przed nałożeniem pasków zdjęcie było czarno-białe, analiza w paincie to wykazuje. Jednak po nałożeniu odpowiednich kolorowych pasków, wystarczy, żeby tylko ok. 1/3 zdjęcia była w kolorze, żeby twój mózg postrzegał całe zdjęcie jako normalnie kolorowe.
I nikt nie uwierzył, że to zdjęcie jest czarno-białe w żadnym stopniu, pobierając zdjęcie do analizy przejrzałem komentarze, wszyscy wyśmiewali post, aż do przesady, bo gdyby opis był precyzyjniejszy to byłaby to faktycznie ciekawa prezentacja złudzenia optycznego czy naszej umiejętności uzupełniania luk.
@jedyny360: dalej akurat ten konkretny przykład pokazuje głupotę ludzi a nie "ciekawe zjawisko" = pasków jest tak dużo i są tak ułożone że nie ma tu żadnego złudzenia - po prostu jest pokolorowane zdjęcie które kiedyś było czarno białe - de facto każdy obrazek jest czarno-biało tylko ma "dodane" kropki i kwadraty - wystarczy sobie w paincie powiększyć i sam się przekonasz
@zpiesciamudotwarzy: Raczej pokazuje, że nie wiesz co to złudzenie optyczne. Czy jest kolor między liniami? Nie ma. Dostrzegasz go tam? Dostrzegasz. Ergo ten kolor jest ZŁUDNY ergo jest to ZŁUDZENIE optyczne. I istnieje ono WŁAŚNIE PRZEZ UŁOŻENIE tych linii (ilość nie ma znaczenia). Chyba, że jesteś niepodatny na to złudzenie z jakiegoś powodu, w takim wypadku nie wypowiadaj się za wszystkich, bo furora tego obrazka pół roku temu na zagranicznym internecie mówi, że większość widzi w tym iluzję koloru.
I nie, każdy obrazek nie jest "de facto czarno-biały" z nałożonymi kolorowymi kropkami, temu co mówisz najbliżej do wcześniejszego sygnału telewizji kolorowej, w czasach kiedy kolorowe telewizory dopiero wchodziły na rynek faktycznie kolor uzyskiwano poprzez nałożenie informacji o nim na czarno-biały obraz, wynikało to z potrzeby zachowania kompatybilności sygnału z telewizorami czarno-białymi.
I nie, nie sprawdzisz tego w paincie, bo wszystkie obrazy są kolorowe, wszystko co wyświetla się na ekranie LCD składa się z kolotorowych pikseli, na które to znowu składają się lampki ktrzech kolorów, czerwonego, zielonego i niebieskiego (RGB). Tego też nie zobaczysz na powiększeniu w paincie, bo dla oprogramowania piksel ma jeden kolor, zapisany w formacie szesnastkowym.
@jedyny360: z jednej strony masz rację - bo technicznie spełnia to definicję "złudzenia" z drugiej strony ja też mam rację bo próbuję ci wytłumaczyć że to mocno naciągane - zjawisko które tu mamy towarzyszy nam od lat - na tej zasadzie możnaby powiedzieć że film w tv tylko wydaje siępłynny bo to zestaw szybko po sobie nastepujacych statycznych obrazów, albo że na obrazku nie ma ani jednej linii prostej bo w odpowiednim powiekszeniu są same kwadraty, czy tak jak wspomniałem na poczatku - w odpowiedniej skali każdy kolorowy obrazek można przedstawić jako wystepujace obok siebie czarne i kolorowe linie..
co innego złudzenie które faktycznie pokazuje tendencje ludzkiego mózgu do uogólnień, a co innego obrazek wykorzystujący po prostu fakt że kolory się "zlewają".. to tak jakbyśodkrył że wszystkie kolory to tak naprawdę 3 podstawowe barwy itd...
@zpiesciamudotwarzy: Twój wywód jest naciągany. To zjawisko NIE towarzyszy nam od lat, bo o ile przyznałem ci, że kolorowa telewizja działała w podobny sposób jak opisywałeś, to nie ma nic wspólnego z wzorami z podbitym kontrastem. Po prostu na czarno-biały obraz nakładano kolor pas po pasie, tak jak to kineskopy wyświetlały. Zresztą nawet gdyby to nam towarzyszyło od lat, co z tego? Złudzenie nie przestaje być złudzeniem, bo często się pojawia. Płynność ruchu w wyświetlaczach bazuje na złudzeniu optycznym w takim samym stopniu teraz jak sto lat temu.
I tak, można tak zrobić z każdym zdjęciem, tylko jak to ma wpływać na to, czy to jest złudzenie optyczne, czy nie? Autostereogramy też mogą przedstawiać dowolny obiekt i można je zrobić z dowolnego wzoru i z dowolnym schematem kolorów, tych też nie nazwiesz złudzeniami z tego powodu? I tak, ruch obrazków na wyświetlaczach też jest złudny, jest kilka sposobów by go osiągnąć, np. Snake na Nokii 3310 używał zjawiska tzw. beta movement. Korzystają też z tego zjawiska wszystkie wyświetlacze LED i LCD. Te zjawiska wykorzystujemy w praktyce, ale wciąż są one złudzeniami optycznymi, jak obrazek dziewczynki na drodze, który jest tak rozciągnięty, żeby pod pewnym kątem wyglądał jakby na drodze faktycznie stała dziewczynka.
Nie itd. bo porównujesz kompletnie różne zjawiska. Różne kolory na ekranie są osiągnięte mikrowzorem siatki czerwonych, niebieskich i zielonych lampek przy założeniu, że użytkownik będzie trzymał nos zbyt daleko od wyświetlacza by zobaczyć poszczególne piksele, co dopiero lampek RGB. Tutaj masz doczynienia z makrowzorem o podbitym kontraście, który sprawia, że twój mózg postrzega szarości jako kolorowe.
Czy to zjawisko pokazuje tendencje do uogólnień? A co to ma k*rwa do rzeczy? "Prawdziwe" złudzenia optyczne pokazują rozjazd między tym co obserwujemy a tym co jest naprawdę, pokazują granice i ułomności naszego zmysłu wzroku. Uogólnianie jest tylko niewielką częścią pewnej podgrupy złudzeń optycznych. Żadne ze złudzeń odnoszących się do perspektywy nie sprowadza się do uogólniania
@jedyny360: to inaczej - jak działa wyświetlacz? - emituje ŚWIATŁO o różnych kolorach - zgodzisz sięze mną - światło z ekranu leci po linii prostej i dociera do twojego oka - a teraz powiedz mi ci się stanie jak położysz obok latarkę z czerwonym światłem i białym? - nałożą sięna siebie i wyjdzie ci pomarańczowe - dlatego widzisz ten obrazek jako kolorowy bo oko odbiera dwa rodzaje swiatla i je łączy - dlatego ci mówię - to niby jest złudzenie, ale w tak naprawdę jest mocno naciągane
@zpiesciamudotwarzy: 1) Nie widzę związku między tym, że światło leci prosto a resztą pseudonaukowego wywodu 2) Światło pomarańczowe uzyskuje się ze zmieszania czerwonego z zielonym, nie białym biały plus czerwony da ci róż 2) Nie widziałbym różu, tylko światła czerwone i białe. Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że światła wsteczne albo kierunkowskazy zlewają ci się ze światłem pozycyjnym 4) Nawet gdyby było tak jak mówisz, TO WCIĄŻ BY TO BYŁO ZŁUDZENIE OPTYCZNE, może mniej fascynujące, bo łatwe do zrozumienia, ale jednak. 5) Z tym, że tak nie może być, bo gdyby było jak mówisz, to nie potrafiłbym dać minusa twoim pierdołom, bo by mi się CZERWONY przycisk MIESZAŁ z BIAŁYM TŁEM. Jednak ja świetnie widzę gdzie się kończy tło, a gdzie zaczyna przycisk. Jeśli tobie się tak barwy zlewają, zainwestuj w okulary.
@zpiesciamudotwarzy: I kto to k*rwa mówi? Wymyśliłeś sobie, że to jest prosty efekt, wymyślasz do tego naukę którą obala monitor na którym to czytasz (i widzę, że trafiłeś w minusa, co, nie było różowej kropy, jaka według twoich teoryji powinna tam być?). A jak ci się tłumaczy, że to tak nie działa, że to jest bardziej skomplikowane, to ty dalej uparcie twierdzisz, że to naturalne, że kolory dużych krech się zlewają i dalej ze swoją uznaniowością złudzeń optycznych.
@jedyny360: no widzisz - jest nawet takie określenie "kolory się zlewają" :) widać nie jestem pierwszym który uważa że jak zrobisz multum różnokolorowych kropek i kresek to ci się zleją w inny kolor niż składowe -ale spoko skoro potrzebujesz być dymany to nie bede ci przeszkadzał :) wierz sobie w co chcesz
@zpiesciamudotwarzy: Tak, istnieje takie określenie, tak, może dotyczyć różnokolorowych kropek i kresek, ALE nie kiedy poszczególne kreski są duże, wyraźne i bez gradientów, ot przykład:
https://p7.hiclipart.com/preview/984/156/50/desktop-wallpaper-free-flyers.jpg
Ciekawostka, googlując "zlewanie się kolorów" wyskakują strony poświęcone daltonizmowi i gradientom. NIE statycznym kreskom.
A tak wgl, mówisz mi o byciu dymanym, ale to nie ja ignoruje jasne dowody, które mojej teorii przeczą.
Zdjęcie nie jest czarno-białe. Tzn. oryginalnie było, ale teraz są na nim narysowane kolorowe paski, które się zlewają z czarno-białym tłem, więc już nie jest czarno-białe.
Próbki kolorów z nakrętek obu butelek jednak pokazują, że nie jest czarno-białe.
Odpowiedz@bukimi: Taka jest nauka niesamowita.
Odpowiedz@bukimi: I tak i nie. Po przeanalizowaniu próbkami kolorów w paincie, zdjęcie pod kolorowymi paskami jest czarno-białe. Ale już pokrycie połowy zdjęcia kolorowymi paskami sprawia, że cała reszta też nabiera koloru. Ale jak się powiela posty i promuje naukę bez wpierw jej zrozumienia.
Odpowiedz@jedyny360: nie połowa, a bardziej 1/3 zdjęcia to kolorowe paski. Czyli większość. A ponieważ większość rządzi, bo mamy demokrację, to o mniejszości można zapomnieć. Więc to jest zdjęcie czarno-białe.
Odpowiedzhttp://mistrzowie.org//uimages/services/mistrzowie/i18n/pl_PL/comments/9639/96393c5442c267d4773e07c39acc5231.png
Odpowiedznauka jest niesamowita bo to zdjęcie dowodzi że i tak znajdzie się mnóstwo ludzi którzy w to uwierzą bo jest napisane w internecie
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Właśnie kurde nie. Bo komentarze pod tym postem nabiją się z treści posta, wręcz do przesady, bo sama zasada działania jest ciekawa, tylko prowadzący stronę dał dupy z wytłumaczeniem zjawiska (bo to prawdopodobnie zły człowiek na niewłaściwym miejscu i sam go nie rozumie). A wgl to bardzo zabawne, spiskowiec supreme wypisujący w internecie bzdury niepoparte niczym narzeka na to, że ludzie wierzą w to co wypisane w internecie. I jeszcze się w swoich narzekaniach mylił
Odpowiedz@jedyny360: zasada działania czego? wrzucenia kolorowego zdjęcia które rzekomo jest czarno-białe? czy raczej właśnie ciekawe jest to - że sporo ludzi przyzwyczajonych do takich "ciekawostek" autentycznie uwierzy że zdjęcie jest czarno-białe a tylko "ja" widze je w kolorze?
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Opisałem już zasadę działania, powtórzę: Opis jest do dupy, ale jest tylko w połowie błędny. Przed nałożeniem pasków zdjęcie było czarno-białe, analiza w paincie to wykazuje. Jednak po nałożeniu odpowiednich kolorowych pasków, wystarczy, żeby tylko ok. 1/3 zdjęcia była w kolorze, żeby twój mózg postrzegał całe zdjęcie jako normalnie kolorowe. I nikt nie uwierzył, że to zdjęcie jest czarno-białe w żadnym stopniu, pobierając zdjęcie do analizy przejrzałem komentarze, wszyscy wyśmiewali post, aż do przesady, bo gdyby opis był precyzyjniejszy to byłaby to faktycznie ciekawa prezentacja złudzenia optycznego czy naszej umiejętności uzupełniania luk.
Odpowiedz@jedyny360: dalej akurat ten konkretny przykład pokazuje głupotę ludzi a nie "ciekawe zjawisko" = pasków jest tak dużo i są tak ułożone że nie ma tu żadnego złudzenia - po prostu jest pokolorowane zdjęcie które kiedyś było czarno białe - de facto każdy obrazek jest czarno-biało tylko ma "dodane" kropki i kwadraty - wystarczy sobie w paincie powiększyć i sam się przekonasz
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Raczej pokazuje, że nie wiesz co to złudzenie optyczne. Czy jest kolor między liniami? Nie ma. Dostrzegasz go tam? Dostrzegasz. Ergo ten kolor jest ZŁUDNY ergo jest to ZŁUDZENIE optyczne. I istnieje ono WŁAŚNIE PRZEZ UŁOŻENIE tych linii (ilość nie ma znaczenia). Chyba, że jesteś niepodatny na to złudzenie z jakiegoś powodu, w takim wypadku nie wypowiadaj się za wszystkich, bo furora tego obrazka pół roku temu na zagranicznym internecie mówi, że większość widzi w tym iluzję koloru. I nie, każdy obrazek nie jest "de facto czarno-biały" z nałożonymi kolorowymi kropkami, temu co mówisz najbliżej do wcześniejszego sygnału telewizji kolorowej, w czasach kiedy kolorowe telewizory dopiero wchodziły na rynek faktycznie kolor uzyskiwano poprzez nałożenie informacji o nim na czarno-biały obraz, wynikało to z potrzeby zachowania kompatybilności sygnału z telewizorami czarno-białymi. I nie, nie sprawdzisz tego w paincie, bo wszystkie obrazy są kolorowe, wszystko co wyświetla się na ekranie LCD składa się z kolotorowych pikseli, na które to znowu składają się lampki ktrzech kolorów, czerwonego, zielonego i niebieskiego (RGB). Tego też nie zobaczysz na powiększeniu w paincie, bo dla oprogramowania piksel ma jeden kolor, zapisany w formacie szesnastkowym.
Odpowiedz@jedyny360: z jednej strony masz rację - bo technicznie spełnia to definicję "złudzenia" z drugiej strony ja też mam rację bo próbuję ci wytłumaczyć że to mocno naciągane - zjawisko które tu mamy towarzyszy nam od lat - na tej zasadzie możnaby powiedzieć że film w tv tylko wydaje siępłynny bo to zestaw szybko po sobie nastepujacych statycznych obrazów, albo że na obrazku nie ma ani jednej linii prostej bo w odpowiednim powiekszeniu są same kwadraty, czy tak jak wspomniałem na poczatku - w odpowiedniej skali każdy kolorowy obrazek można przedstawić jako wystepujace obok siebie czarne i kolorowe linie.. co innego złudzenie które faktycznie pokazuje tendencje ludzkiego mózgu do uogólnień, a co innego obrazek wykorzystujący po prostu fakt że kolory się "zlewają".. to tak jakbyśodkrył że wszystkie kolory to tak naprawdę 3 podstawowe barwy itd...
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Twój wywód jest naciągany. To zjawisko NIE towarzyszy nam od lat, bo o ile przyznałem ci, że kolorowa telewizja działała w podobny sposób jak opisywałeś, to nie ma nic wspólnego z wzorami z podbitym kontrastem. Po prostu na czarno-biały obraz nakładano kolor pas po pasie, tak jak to kineskopy wyświetlały. Zresztą nawet gdyby to nam towarzyszyło od lat, co z tego? Złudzenie nie przestaje być złudzeniem, bo często się pojawia. Płynność ruchu w wyświetlaczach bazuje na złudzeniu optycznym w takim samym stopniu teraz jak sto lat temu. I tak, można tak zrobić z każdym zdjęciem, tylko jak to ma wpływać na to, czy to jest złudzenie optyczne, czy nie? Autostereogramy też mogą przedstawiać dowolny obiekt i można je zrobić z dowolnego wzoru i z dowolnym schematem kolorów, tych też nie nazwiesz złudzeniami z tego powodu? I tak, ruch obrazków na wyświetlaczach też jest złudny, jest kilka sposobów by go osiągnąć, np. Snake na Nokii 3310 używał zjawiska tzw. beta movement. Korzystają też z tego zjawiska wszystkie wyświetlacze LED i LCD. Te zjawiska wykorzystujemy w praktyce, ale wciąż są one złudzeniami optycznymi, jak obrazek dziewczynki na drodze, który jest tak rozciągnięty, żeby pod pewnym kątem wyglądał jakby na drodze faktycznie stała dziewczynka. Nie itd. bo porównujesz kompletnie różne zjawiska. Różne kolory na ekranie są osiągnięte mikrowzorem siatki czerwonych, niebieskich i zielonych lampek przy założeniu, że użytkownik będzie trzymał nos zbyt daleko od wyświetlacza by zobaczyć poszczególne piksele, co dopiero lampek RGB. Tutaj masz doczynienia z makrowzorem o podbitym kontraście, który sprawia, że twój mózg postrzega szarości jako kolorowe. Czy to zjawisko pokazuje tendencje do uogólnień? A co to ma k*rwa do rzeczy? "Prawdziwe" złudzenia optyczne pokazują rozjazd między tym co obserwujemy a tym co jest naprawdę, pokazują granice i ułomności naszego zmysłu wzroku. Uogólnianie jest tylko niewielką częścią pewnej podgrupy złudzeń optycznych. Żadne ze złudzeń odnoszących się do perspektywy nie sprowadza się do uogólniania
Odpowiedz@jedyny360: to inaczej - jak działa wyświetlacz? - emituje ŚWIATŁO o różnych kolorach - zgodzisz sięze mną - światło z ekranu leci po linii prostej i dociera do twojego oka - a teraz powiedz mi ci się stanie jak położysz obok latarkę z czerwonym światłem i białym? - nałożą sięna siebie i wyjdzie ci pomarańczowe - dlatego widzisz ten obrazek jako kolorowy bo oko odbiera dwa rodzaje swiatla i je łączy - dlatego ci mówię - to niby jest złudzenie, ale w tak naprawdę jest mocno naciągane
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: 1) Nie widzę związku między tym, że światło leci prosto a resztą pseudonaukowego wywodu 2) Światło pomarańczowe uzyskuje się ze zmieszania czerwonego z zielonym, nie białym biały plus czerwony da ci róż 2) Nie widziałbym różu, tylko światła czerwone i białe. Chyba nie chcesz mi powiedzieć, że światła wsteczne albo kierunkowskazy zlewają ci się ze światłem pozycyjnym 4) Nawet gdyby było tak jak mówisz, TO WCIĄŻ BY TO BYŁO ZŁUDZENIE OPTYCZNE, może mniej fascynujące, bo łatwe do zrozumienia, ale jednak. 5) Z tym, że tak nie może być, bo gdyby było jak mówisz, to nie potrafiłbym dać minusa twoim pierdołom, bo by mi się CZERWONY przycisk MIESZAŁ z BIAŁYM TŁEM. Jednak ja świetnie widzę gdzie się kończy tło, a gdzie zaczyna przycisk. Jeśli tobie się tak barwy zlewają, zainwestuj w okulary.
Odpowiedz@jedyny360: jak ktoś nie chce zrozumieć to nie zrozumie, nie ma siły :)
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: I kto to k*rwa mówi? Wymyśliłeś sobie, że to jest prosty efekt, wymyślasz do tego naukę którą obala monitor na którym to czytasz (i widzę, że trafiłeś w minusa, co, nie było różowej kropy, jaka według twoich teoryji powinna tam być?). A jak ci się tłumaczy, że to tak nie działa, że to jest bardziej skomplikowane, to ty dalej uparcie twierdzisz, że to naturalne, że kolory dużych krech się zlewają i dalej ze swoją uznaniowością złudzeń optycznych.
Odpowiedz@jedyny360: no widzisz - jest nawet takie określenie "kolory się zlewają" :) widać nie jestem pierwszym który uważa że jak zrobisz multum różnokolorowych kropek i kresek to ci się zleją w inny kolor niż składowe -ale spoko skoro potrzebujesz być dymany to nie bede ci przeszkadzał :) wierz sobie w co chcesz
Odpowiedz@zpiesciamudotwarzy: Tak, istnieje takie określenie, tak, może dotyczyć różnokolorowych kropek i kresek, ALE nie kiedy poszczególne kreski są duże, wyraźne i bez gradientów, ot przykład: https://p7.hiclipart.com/preview/984/156/50/desktop-wallpaper-free-flyers.jpg Ciekawostka, googlując "zlewanie się kolorów" wyskakują strony poświęcone daltonizmowi i gradientom. NIE statycznym kreskom. A tak wgl, mówisz mi o byciu dymanym, ale to nie ja ignoruje jasne dowody, które mojej teorii przeczą.
OdpowiedzZdjęcie nie jest czarno-białe. Tzn. oryginalnie było, ale teraz są na nim narysowane kolorowe paski, które się zlewają z czarno-białym tłem, więc już nie jest czarno-białe.
Odpowiedz