Jest tylko jeden problem. Świadczenie to wypłaca sam PUP i nie jest to minimalna stawka. To jej ułamek. Żeby nie skłamać typowa stawka w pupie w typowej niewyspecjalizowanej pracy to 3,5 grosza za dzień. W tym tempie wystarczy podziałać trochę ponad 2 miesiące i starczy nam na kupienie sobie żyletki, żeby sobie podciąć żyły.
Dodatkowo firmy, które ogłaszają nabory do PUPu często wykorzystują fakt, że przysłana osoba nie może zrezygnować(bo konsekwencje) więc można ją gnoić. A po wszystkim MUSZĄ ją zatrudnić wedle umowy. Ale tylko na określony czas. A potem raczej szukają kolejnego darmowego pracownika.
To jednak trochę przykre, że ludzie nie pomyślą, że są młode osoby, które mają - łagodnie mówiąc - przej****e w życiu. Znam wiele takich, którzy chcą się kształcić i mają jakieś swoje cele, a nie mają warunków do rozwoju. Mnie screen nie bawi, spójrzcie czasami poza czubek własnego nosa, to może zauważycie, że niektórzy mogą nie mieć tak dobrze jak wy, a nie wszystkim młodym poprzewracało się w d*pie od dobrobytu. Chociaż to pewnie napisał jakiś gówniarz i jest to jeden z tych tekstów typu "madka", to jednak jakiś dobry dzieciak może mieć patologicznych rodziców, którzy każą mu po prostu "wypie*dalać" i ma prawo być zagubiony w takiej sytuacji. No ale pewnie wy wszyscy w wieku 18 lat byliście samodzielni i dalibyście radę utrzymać siebie, mieszkanie i w tym samym momencie się uczyć, jak to zawsze każdy w Internecie, bo oczywiście ludzie, którzy mieli trochę mniej kolorowo się nie wypowiedzą.
To akurat serio jest problem, ja np mam na pieńku z rodzicem, no ale jestem za biedny, żeby wziąć hipotekę tudzież wynająć mieszkanie, ale jestem też za bogaty, żeby liczyć na mieszkanie komunalne, które dostają tylko ci co robią na czarno, albo ci którzy nawet to pomijają i po prostu żyją z zasiłków. Zasadniczo to większość Polaków żyje w takim stanie wegetacji, 1500 wynajem, 200 opłaty, 300 jedzenie, i z wypłaty zostaje ci 400 zeta, za które musisz sobie kupić ubrania, środki czystości, opłacić samochód, kupić sobie sprzęt agd i najlepiej coś odłożyć na czarną godzinę. Jak ktoś miał dobrych w miarę majętnych rodziców, to mieli to ułatwione, jak nie, to zostaje ci tylko zachód
Jest tylko jeden problem. Świadczenie to wypłaca sam PUP i nie jest to minimalna stawka. To jej ułamek. Żeby nie skłamać typowa stawka w pupie w typowej niewyspecjalizowanej pracy to 3,5 grosza za dzień. W tym tempie wystarczy podziałać trochę ponad 2 miesiące i starczy nam na kupienie sobie żyletki, żeby sobie podciąć żyły. Dodatkowo firmy, które ogłaszają nabory do PUPu często wykorzystują fakt, że przysłana osoba nie może zrezygnować(bo konsekwencje) więc można ją gnoić. A po wszystkim MUSZĄ ją zatrudnić wedle umowy. Ale tylko na określony czas. A potem raczej szukają kolejnego darmowego pracownika.
OdpowiedzTo jednak trochę przykre, że ludzie nie pomyślą, że są młode osoby, które mają - łagodnie mówiąc - przej****e w życiu. Znam wiele takich, którzy chcą się kształcić i mają jakieś swoje cele, a nie mają warunków do rozwoju. Mnie screen nie bawi, spójrzcie czasami poza czubek własnego nosa, to może zauważycie, że niektórzy mogą nie mieć tak dobrze jak wy, a nie wszystkim młodym poprzewracało się w d*pie od dobrobytu. Chociaż to pewnie napisał jakiś gówniarz i jest to jeden z tych tekstów typu "madka", to jednak jakiś dobry dzieciak może mieć patologicznych rodziców, którzy każą mu po prostu "wypie*dalać" i ma prawo być zagubiony w takiej sytuacji. No ale pewnie wy wszyscy w wieku 18 lat byliście samodzielni i dalibyście radę utrzymać siebie, mieszkanie i w tym samym momencie się uczyć, jak to zawsze każdy w Internecie, bo oczywiście ludzie, którzy mieli trochę mniej kolorowo się nie wypowiedzą.
OdpowiedzTo akurat serio jest problem, ja np mam na pieńku z rodzicem, no ale jestem za biedny, żeby wziąć hipotekę tudzież wynająć mieszkanie, ale jestem też za bogaty, żeby liczyć na mieszkanie komunalne, które dostają tylko ci co robią na czarno, albo ci którzy nawet to pomijają i po prostu żyją z zasiłków. Zasadniczo to większość Polaków żyje w takim stanie wegetacji, 1500 wynajem, 200 opłaty, 300 jedzenie, i z wypłaty zostaje ci 400 zeta, za które musisz sobie kupić ubrania, środki czystości, opłacić samochód, kupić sobie sprzęt agd i najlepiej coś odłożyć na czarną godzinę. Jak ktoś miał dobrych w miarę majętnych rodziców, to mieli to ułatwione, jak nie, to zostaje ci tylko zachód
OdpowiedzŻyć na "walną rękę" to jakaś forma związku dla singla?
Odpowiedz@Statler: To jest taki kolokwializm od "walenia ręką".
Odpowiedz