Takie pomyłki nie są jakąś rzadkością. Ogólnie kasa do odzyskania ale nie od właściciela działki. Błąd popełnili geodeci którzy machnęli po prostu działkę. Chyba że to inwestor ich do tego stopnia wprowadził w błąd.
Co do pozwolenia, na nim jest numer działki, więc obawiam się że domek do rozbiórki, nawet gdyby z sąsiadem zamienił się działkami.
Czasami takie błędy popełniane są jak inwestor oszczędza i pomija "krok" z geodetami albo próbuje sam wszystko zrobić.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 kwietnia 2020 o 5:17
@yankers: Bardziej bym przypuszczał, że burak-kombinator po prostu sobie postanowił, ze zagarnie działkę sąsiada, który może wyemigrował albo nie żyje.
Klasyka kc.
"Jeżeli przy wznoszeniu budynku lub innego urządzenia przekroczono bez winy umyślnej granice sąsiedniego gruntu, właściciel tego gruntu nie może żądać przywrócenia stanu poprzedniego, chyba że bez nieuzasadnionej zwłoki sprzeciwił się przekroczeniu granicy albo że grozi mu niewspółmiernie wielka szkoda. Może on żądać albo stosownego wynagrodzenia w zamian za ustanowienie odpowiedniej służebności gruntowej, albo wykupienia zajętej części gruntu, jak również tej części, która na skutek budowy straciła dla niego znaczenie gospodarcze".
@wroblitz: Tak, tylko rozbiórkę zapewne w tym wypadku zlecił Nadzór Budowlany, oni bardzo nie lubią pomyłek. Jeśli to prawda, nie mamy tutaj nieumyślnego przekroczenia granicy sąsiedniej działki, tylko wzniesienie budynku na sąsiedniej działce. Całkowicie pomylone działki, w Nadzorze to nie przejdzie, choćbyś nie wiadomo jak błagał to nie popuszczą. Jeśli nie ma pozwolenia na budowę konkretnej budowli na konkretnej działce, to takie coś nazywa się samowolą budowlaną, nakaz rozbiórki dość szybko trafia do właściciela :)
Tu nasuwa się pytanie, gdzie był inwestor, geodeci, kierownik budowy i inżynierowie gdy wznoszono budynek?
Przecież na planach doskonale widać na której działce ma stać budowla i chyba tylko ślepy nie widziałby aż takiej pomyłki.
Jest też opcja zmian w pozwoleniu na budowę, ale to trwa miesiącami.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 kwietnia 2020 o 11:51
Takie pomyłki nie są jakąś rzadkością. Ogólnie kasa do odzyskania ale nie od właściciela działki. Błąd popełnili geodeci którzy machnęli po prostu działkę. Chyba że to inwestor ich do tego stopnia wprowadził w błąd. Co do pozwolenia, na nim jest numer działki, więc obawiam się że domek do rozbiórki, nawet gdyby z sąsiadem zamienił się działkami. Czasami takie błędy popełniane są jak inwestor oszczędza i pomija "krok" z geodetami albo próbuje sam wszystko zrobić.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2020 o 5:17
@yankers: Bardziej bym przypuszczał, że burak-kombinator po prostu sobie postanowił, ze zagarnie działkę sąsiada, który może wyemigrował albo nie żyje.
OdpowiedzPanie, to był moment :o
OdpowiedzKlasyka kc. "Jeżeli przy wznoszeniu budynku lub innego urządzenia przekroczono bez winy umyślnej granice sąsiedniego gruntu, właściciel tego gruntu nie może żądać przywrócenia stanu poprzedniego, chyba że bez nieuzasadnionej zwłoki sprzeciwił się przekroczeniu granicy albo że grozi mu niewspółmiernie wielka szkoda. Może on żądać albo stosownego wynagrodzenia w zamian za ustanowienie odpowiedniej służebności gruntowej, albo wykupienia zajętej części gruntu, jak również tej części, która na skutek budowy straciła dla niego znaczenie gospodarcze".
Odpowiedz@wroblitz: Tak, tylko rozbiórkę zapewne w tym wypadku zlecił Nadzór Budowlany, oni bardzo nie lubią pomyłek. Jeśli to prawda, nie mamy tutaj nieumyślnego przekroczenia granicy sąsiedniej działki, tylko wzniesienie budynku na sąsiedniej działce. Całkowicie pomylone działki, w Nadzorze to nie przejdzie, choćbyś nie wiadomo jak błagał to nie popuszczą. Jeśli nie ma pozwolenia na budowę konkretnej budowli na konkretnej działce, to takie coś nazywa się samowolą budowlaną, nakaz rozbiórki dość szybko trafia do właściciela :) Tu nasuwa się pytanie, gdzie był inwestor, geodeci, kierownik budowy i inżynierowie gdy wznoszono budynek? Przecież na planach doskonale widać na której działce ma stać budowla i chyba tylko ślepy nie widziałby aż takiej pomyłki. Jest też opcja zmian w pozwoleniu na budowę, ale to trwa miesiącami.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 kwietnia 2020 o 11:51