Jedni się śmieją z niewyjściowej koszulki a ja gościa szanuję za konsekwencje i trwałość poglądów. powiedział kilka lat już temu że będzie ją nosić dopóki pis będzie u władzy i słowa dotrzymuje. Chciałbym żeby przeciętny polityk był choć w połowie tak prawdomówny i konsekwentny jak leszke
@FriendzoneMaster: Masz na myśli ten dokument, na którym wdowa po Kiszczaku usiłowała zarobić i o którym jeden anonimowy ekspert wypowiedział się, że to autentyk, a drugi anonimowy ekspert orzekł, że to fałszywka?
@Ulryk:
@cassper:
Nie, mam na myśli jego zmieniające się wersje wydarzeń przez co najmniej kilka miesięcy (w miarę jak wychodziły kolejne fakty itp.) i ich niezgodność ze słowami innych zainteresowanych zarówno ze strony Solidarności jak i komuchów.
Ja go tam szanuję, od 30 lat gram w lotto i najwięcej wygrałem 15 złotych. A tu patrz, Bolo to mój idol, mistrz świata w lotto, złota ręka, wszechwidzący umysł, anioł gier losowych. Gdyby tylko lotto było konkurencją olimpijską to nie usłyszałbyś nigdy o żadnym Michaelu Phelpsie, czy innym kmiocie pokroju Usaina Bolta.
Czy to takie dziwne? Mój mąż też miał przez chwilę taki pomysł, żeby przejść na moje nazwisko, bo jego jest nietypowe i wiecznie je ktoś przekręca. Znam też jednego kolesia, który przyjął nazwisko żony, bo z domu nazywał się Cipora.
@olgaah: Nie to nie jest aż takie dziwne. Też znałem gościa który przyjął nazwisko żony i nie było to spowodowane jego nazwiskiem, bo miał zupełnie pospolite, tylko jej właśnie, bo pochodziła z rodziny o długiej szlacheckiej historii i była ostatnim potomkiem rodu z nazwiskiem. Gdyby przyjęła nazwisko męża, linia rodowa by się na niej zakończyła, a tak to przekaże nazwisko swoim dzieciom a one swoim dzieciom i dzięki temu stary ród przetrwa. Co prawda w dzisiejszych czasach takie pierdoły nie maja większego znaczenia dla społeczeństwa ale dla tych osób nazwisko może być najcenniejszym, co im po przodkach zostało.
Po co on cały czas nosi te okulary, jakby przypadkiem niespodziewanie gdzieś coś trzeba było przyciąć szlifierką?
Odpowiedz@roman02: Tak trudno wygooglać sobie? Pierwszy lepszy artykuł z neta: https://planetapl.life/polska/22400-moda-czy-zdrowie-lech-walesa-i-okulary/
OdpowiedzJedni się śmieją z niewyjściowej koszulki a ja gościa szanuję za konsekwencje i trwałość poglądów. powiedział kilka lat już temu że będzie ją nosić dopóki pis będzie u władzy i słowa dotrzymuje. Chciałbym żeby przeciętny polityk był choć w połowie tak prawdomówny i konsekwentny jak leszke
Odpowiedz@cassper: Konsekwentny i prawdomówny? Gdzieś ty się chował parę lat temu, jak wyszła cała sprawa z Bolkiem?
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Masz na myśli ten dokument, na którym wdowa po Kiszczaku usiłowała zarobić i o którym jeden anonimowy ekspert wypowiedział się, że to autentyk, a drugi anonimowy ekspert orzekł, że to fałszywka?
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Patrz odpowiedź powyżej, nic nie muszę dodawać @Ulryk: Chciałem coś napisać ale zamiotłeś pięknie temat.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 kwietnia 2020 o 13:48
@Ulryk: @cassper: Nie, mam na myśli jego zmieniające się wersje wydarzeń przez co najmniej kilka miesięcy (w miarę jak wychodziły kolejne fakty itp.) i ich niezgodność ze słowami innych zainteresowanych zarówno ze strony Solidarności jak i komuchów.
OdpowiedzJa go tam szanuję, od 30 lat gram w lotto i najwięcej wygrałem 15 złotych. A tu patrz, Bolo to mój idol, mistrz świata w lotto, złota ręka, wszechwidzący umysł, anioł gier losowych. Gdyby tylko lotto było konkurencją olimpijską to nie usłyszałbyś nigdy o żadnym Michaelu Phelpsie, czy innym kmiocie pokroju Usaina Bolta.
Odpowiedza ten dalej w tych okularach do szlifierki xd
OdpowiedzCzy to takie dziwne? Mój mąż też miał przez chwilę taki pomysł, żeby przejść na moje nazwisko, bo jego jest nietypowe i wiecznie je ktoś przekręca. Znam też jednego kolesia, który przyjął nazwisko żony, bo z domu nazywał się Cipora.
Odpowiedz@olgaah: Nie to nie jest aż takie dziwne. Też znałem gościa który przyjął nazwisko żony i nie było to spowodowane jego nazwiskiem, bo miał zupełnie pospolite, tylko jej właśnie, bo pochodziła z rodziny o długiej szlacheckiej historii i była ostatnim potomkiem rodu z nazwiskiem. Gdyby przyjęła nazwisko męża, linia rodowa by się na niej zakończyła, a tak to przekaże nazwisko swoim dzieciom a one swoim dzieciom i dzięki temu stary ród przetrwa. Co prawda w dzisiejszych czasach takie pierdoły nie maja większego znaczenia dla społeczeństwa ale dla tych osób nazwisko może być najcenniejszym, co im po przodkach zostało.
OdpowiedzOtake mu skarlało do Otu.
Odpowiedz