Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Branża funeralna

Dodaj nowy komentarz
avatar kajus44
1 1

To nie przyczynowość, to korelacja :P

Odpowiedz
avatar zpiesciamudotwarzy
1 1

@kajus44: co koreluje z czym? chcesz powiedzieć że zupełnie przypadkowo w sytuacji w której w polsce panuje śmiertelnie niebezpieczny wirus liczba zgonów zamiast drastycznie polecieć w górę - spada?

Odpowiedz
avatar cczeslaww
1 1

@zpiesciamudotwarzy: To, że panuje "śmiertelnie niebezpieczny wirus" to właśnie szkodliwa nadinterpretacja sytuacji. Problemem SARS-CoV-2 nie jest przecież wysoka śmiertelność, to chyba widać? Umierają w zdecydowanej większości ludzie, którzy i tak by długo nie pożyli - starzy i schorowani. Całe to zamknięcie kraju miało być walką o to, żeby nie zabrakło w szpitalach miejsc (zwłaszcza pod respiratorami), bo wtedy zaczęliby umierać ludzie z innych grup, którzy bez wirusa mogliby jeszcze długo pożyć. Ponadto problemem jest brak opracowanych terapii oraz nieznane powikłania. Czy to słuszne - nie mi to oceniać, natomiast mówienie o "śmiertelnie groźnym wirusie" jest nadużyciem.

Odpowiedz
avatar cczeslaww
1 1

Rzeczywiście uratował sporo ludzi, którzy nie zginęli w wypadkach itd. Podejrzewam jednak, że w dłuższej perspektywie zdecydowanie więcej ofiar nie pochłonie wirus, tylko wynikające z zamknięcia połowy świata "epidemie": chorób układu krążenia, otyłości, alkoholizmu, depresji, innych chorób psychicznych itp. itd. Te schorzenia cywilizacyjne mają w warunkach "kwarantanny narodowej" idealne warunki do rozwoju. Po prostu poczekajmy kilka lat i wtedy sprawdźmy wzrosty. :)

Odpowiedz
Udostępnij