Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Mistrzowie.org

Pokaż menu
Szukaj

Rozbity wynajęty McLaren 720s

Dodaj nowy komentarz
avatar cczeslaww
2 2

Hmm. Wygląda jednak na winę kogoś innego. No chyba że cofał 70 km/h i nie zauważył muru.

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
1 3

@cczeslaww: Kiedy jedziesz takim autkiem, z tak fantastycznie skutecznymi hamulcami, to przed hamowaniem - a w zasadzie przez cały czas jazdy - musisz sprawdzać, czy ten z tyłu TEŻ zdąży wyhamować i nie wjedzie Ci w dupę. Ten nie pilnował, więc jedyne czym może się bronić, to własna głupota, co nie znaczy, że nie obroni się skutecznie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

@Glaurung_Uluroki: Wystarczy mając przed sobą takiego McLarena nie jechać jak debil mu na zderzaku. To osoba jadąca z tyłu ustala jaką odległość zachowa od typa przed sobą, więc myślę, że jednak winny był ten co dobił.

Odpowiedz
avatar zyxxx
2 2

@Glaurung_Uluroki: nieistotne jak skuteczne masz hamulce - jak ten z tyłu nie zdąży, to jego wina. Widać jechał za blisko.

Odpowiedz
avatar ZONTAR
2 2

@zyxxx Mijasz się z sednem komentarza. Sportowe fury mają lepsze hamulce, więc mają większą szansę oberwać w tył od przeciętnego passata. Tym bardziej, gdy kierowca nie jest doświadczony. To wynajęta fura, kierowca mógł zbyt gwałtownie zareagować chociażby na autostradzie przy 140 widząc kogoś, kto mu zajechał drogę. Auto wyhamowało ciut za mocno, a ktoś z tyłu nie zdążył. Winny czy nie, ktoś ci zaparkował właśnie w dupie, a z samochodem przynajmniej na jakiś czas musisz się pożegnać.

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
0 0

@Trokopotaka: Ten debil z tyłu rozwalił twoje auto - nie ważne, czy z wypożyczalni - ale nie ma w tym twojej winy, więc się cieszysz. Ja nie widzę w tym nic wesołego, ani mądrego - przecież zostałeś bez auta. @zyxxx I co z tego, że jego, jeśli ty też nie masz czym jechać? Chyba, że ktoś lubi samochody zastępcze...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Glaurung_Uluroki: Pewnie, że się nie cieszę, po prostu czasem trzeba gwałtownie hamować by nie uderzyć w coś/kogoś innego przodem i wtedy nie patrzy się na to, czy ktoś za Tobą zdoła wyhamować lub nie. Ze zdjęcia i tak nie wynika nic konkretnego, można więc tylko zgadywać w jakiej sytuacji to się stało.

Odpowiedz
avatar Glaurung_Uluroki
0 0

@Trokopotaka: Jeśli przód jest cały, to hamował źle. Cały problem w tym, że gdyby hamował słabiej, ten z tyłu mógłby mieć szansę. Trudno to opisać, ale gdyby hamowanie skończył tuż przed przeszkodą, to albo ten z tyłu by stanął, albo przesunął go na przeszkodę, co uszkodziło by też przód. Szybkim samochodem trzeba jeździć mądrze.

Odpowiedz
avatar lifter67
3 3

Uuu, ale walnięty. Aż mu drzwi do gory wygięło.

Odpowiedz
avatar PutaMadre
0 0

Przecież był ubezpieczony

Odpowiedz
avatar tomasch7
0 0

Luzik, one wszystkie mają ubezpieczenie AC które pokrywa wszystkie koszty napraw powyżej 50 tysi

Odpowiedz
avatar banan113
-1 1

ten grat jezdzi tak wolno ze delu lamus mu wjechal w dupe xd

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

W ten sposób możesz czuć ta adrenalinę kolejne 30 lat spłacając ten samochód. Wystarczy nie mieć ubezpieczenia.

Odpowiedz
avatar PutaMadre
0 0

@ZONTAR: w stanach nie wolno jeździć bez ubezpieczenia

Odpowiedz
avatar ZONTAR
0 0

@PutaMadre: Obowiązek jest OC, a to nie chroni przed uszkodzeniami wyrządzonymi swojemu pojazdowi. Dopiero AC może to pokryć, a te i tak mają zwykle jakieś limity. Możesz wziąć jakieś tanie AC u ciapatego, które pokrywa maksymalnie 50 kafli. Resztę dopłać sam. Już miałem takie okazje. Super tanie ubezpieczenie.* *Pokrywa tylko uszkodzenia zderzaków i lewy reflektor.

Odpowiedz
Udostępnij