Szczyrk, Wisła, Żywiec, Ustroń, Cieszyn. Tam pełno turystów a to przecież Śląsk :(
No ale co racja to racja, jak chcecie zamykać to zamykajcie, ale potem nie płaczcie że Śląsk się odłączył.
Jak to jest, politycy o Śląsku przypominają sobie tylko wtedy gdy idą wybory? Bo tak pomiędzy wyborami Ślązacy dla każdej partii politycznej to ukryta opcja niemiecka.
Od 2 tygodni było wiadome że górnicy szykują się na strajk, gdy zarządy kopalń się o tym dowiedziały, zaczęły się masowe badania górników na SARS-CoV-2, tak co by wszystkich na kwarantannie pozamykać :)
@Maquabra: Sęk w tym że Ślązacy są Polakami.
Zdecydowana większość? Ja wiem że Hanysy zawsze miały nierówno pod sufitem w kwestii pochodzenia ale teraz to przesadziłeś. Ile pokoleń musi minąć żeby kogoś uznać za Hanysa? Żeby przestał być gorolem? Co musi zrobić?
Streszczę Ci moje pochodzenie. Dziadek i babcia od strony mamy, to Ślązacy z Gliwic. Babcia od strony taty to Ślązaczka z Raciborza (nie wyjeżdżaj mi z tekstem że Śląsk się kończy w Rybniku, bo to już też słyszałem), jednak dziadek od strony ojca to Kujawiak. Ja sam urodzony jestem we Władysławowie, wychowywałem się na wsi pod Lęborkiem, prawie 30 lat temu przeprowadziłem się na Śląsk gdzie założyłem rodzinę. Od tego czasu słyszę że jestem gorolem, Kaszubem czy też gastarbeiterem. Bo w akcie urodzenia mam Władysławowo, nie mówię płynnie w gwarze, no i mam brudną krew.
Ile pokoleń musi minąć? 5? 10? Może muszę być namaszczony przez starszyznę z jakiejś wioski?
No i w kwestii tego co jest tematem naszych komentarzy oraz tego co napisałem, pochodzenie nie ma najmniejszego nawet znaczenia.
bylem raz w katowicach bo tanio bylo przyleciec z lon, takiego syfu w zyciu ni widzialem
@ Maquabra czy np mazwoszanin, ktory 3 pokolenie zyje na slasku dalej nie moze mowic, ze jest slazakiem? Musi wystpaic o poaszport slazaka do ministra gornictwa?
@panisko: Kurde. Jestem w Kato raz, dwa na miesiąc. Pięknie, czyściutko. Starówka, centrum i cały teren wokół Muzeum Śląskiego że dech zapiera! Samo muzeum niezwykłe. Styl industrialny, loft-styl z elementami naturalizmu. Tramwaje śliczne i czyściutkie. Dworzec tak samo- do starego zabytkowego dworca, dorobione piękne centrum handlowe. Na dzielnicach super zielono. Najlepsi w kraju architekci jak KWK Promes(wygrywają wszystkie konkursy) mają swój wkład w nowoczesną architekturę. Lotnisko Pyrzowice, co prawda w rozbudowie ale ładne i nowoczesne. Wycieczki znajomych wożę do Kato, bo to jedno z najciekawszych miejsc w Polsce. Co ty tam kurna zobaczyłeś? Papierek po lodach walający się koło parkingu?
@panisko: Musisz być namaszczony przez starszyznę aby nie być gorolem.
UM dba o czystość w mieście. Dla porównania Gdańsk jest bardziej zasyfionym miastem niż Katowice. W Katowicach jedyny syf który jest to pył węglowy i sama jakość powietrza. Ulice jednak są dość czyste jeśli chodzi o papierki itd.
@paragraf22: Katowice to jedno z najlepiej rozplanowanych miast w Europie, sam styl to połączenie nowoczesności z tradycją.
@Trokopotaka: Ja pamiętam Katowice jeszcze z lat 80-tych, to był jeden wielki syf, dzisiaj to dość ładne i czyste miasto.
@yankers: Katowice to ładne i czyste miasto dopóki nie zacznie padać deszcz i ten cały syf na budynkach nie zaczyna spływać, odkrywając prawdziwy kolor elewacji
@lacaj23551: To jak w każdym mieście na Śląsku, mieszkałem 12 lat w Rybniku, to wygląda jak w Katowicach :D
Dziś mieszkam 5 km od Raciborza, co roku muszę myć elewację karczerem a co 5 lat odmalowywać, bo zaczyna zalatywać na czarno do tego stopnia że nie da się tego zmyć.
Promka od ignorantów dla ignoranta który na Śląsku w życiu nie był.
Ja się tu z wawki przeprowadziłem, bo woda, lasy, góry. Wszędzie blisko. Interes idzie jak marzenie. Ludzie fajni choć dziwnie mówią :) Polecam: Pszczynę, Goczałkowice Zdrój, Szczyrk, Cieszyn, Bielsko-Białą, Żywiec, Wisłę, zalew Międzybrodzki i Porąbkę z zaporami, trasy narciarskie, trasy rowerowe Enduro, szczyty jak: Klimczok, Skrzyczne czy Babia Góra...długo tak mogę. I dwa miesiące to za mało na zwiedzanie i atrakcje.
@poziomkowa87: Ale kiedy ja lubię Polskę... Żeby tylko się jakiś porządny rząd kiedyś przytrafił... no i może jakby tak jeszcze Warszawę wywalić... to byłoby naprawdę nieźle!
A to sama turystyka? Niech sobie jedzie na Słowację, Węgry, do Austrii czy np. Chorwacji - to ciekawe którędy pojedzie, Śląskie będzie objeżdżał? To już nie przez Cieszyn albo Zwardoń?
Szczyrk, Wisła, Żywiec, Ustroń, Cieszyn. Tam pełno turystów a to przecież Śląsk :( No ale co racja to racja, jak chcecie zamykać to zamykajcie, ale potem nie płaczcie że Śląsk się odłączył. Jak to jest, politycy o Śląsku przypominają sobie tylko wtedy gdy idą wybory? Bo tak pomiędzy wyborami Ślązacy dla każdej partii politycznej to ukryta opcja niemiecka. Od 2 tygodni było wiadome że górnicy szykują się na strajk, gdy zarządy kopalń się o tym dowiedziały, zaczęły się masowe badania górników na SARS-CoV-2, tak co by wszystkich na kwarantannie pozamykać :)
Odpowiedz@yankers zdecydowana większość górników to nie Ślązacy, a polscy gastarbeiterzy. warto o tym pamiętać, bo różnica jest naprawdę bardzo duża.
Odpowiedz@Maquabra: Sęk w tym że Ślązacy są Polakami. Zdecydowana większość? Ja wiem że Hanysy zawsze miały nierówno pod sufitem w kwestii pochodzenia ale teraz to przesadziłeś. Ile pokoleń musi minąć żeby kogoś uznać za Hanysa? Żeby przestał być gorolem? Co musi zrobić? Streszczę Ci moje pochodzenie. Dziadek i babcia od strony mamy, to Ślązacy z Gliwic. Babcia od strony taty to Ślązaczka z Raciborza (nie wyjeżdżaj mi z tekstem że Śląsk się kończy w Rybniku, bo to już też słyszałem), jednak dziadek od strony ojca to Kujawiak. Ja sam urodzony jestem we Władysławowie, wychowywałem się na wsi pod Lęborkiem, prawie 30 lat temu przeprowadziłem się na Śląsk gdzie założyłem rodzinę. Od tego czasu słyszę że jestem gorolem, Kaszubem czy też gastarbeiterem. Bo w akcie urodzenia mam Władysławowo, nie mówię płynnie w gwarze, no i mam brudną krew. Ile pokoleń musi minąć? 5? 10? Może muszę być namaszczony przez starszyznę z jakiejś wioski? No i w kwestii tego co jest tematem naszych komentarzy oraz tego co napisałem, pochodzenie nie ma najmniejszego nawet znaczenia.
Odpowiedzbylem raz w katowicach bo tanio bylo przyleciec z lon, takiego syfu w zyciu ni widzialem @ Maquabra czy np mazwoszanin, ktory 3 pokolenie zyje na slasku dalej nie moze mowic, ze jest slazakiem? Musi wystpaic o poaszport slazaka do ministra gornictwa?
Odpowiedz@panisko: Kurde. Jestem w Kato raz, dwa na miesiąc. Pięknie, czyściutko. Starówka, centrum i cały teren wokół Muzeum Śląskiego że dech zapiera! Samo muzeum niezwykłe. Styl industrialny, loft-styl z elementami naturalizmu. Tramwaje śliczne i czyściutkie. Dworzec tak samo- do starego zabytkowego dworca, dorobione piękne centrum handlowe. Na dzielnicach super zielono. Najlepsi w kraju architekci jak KWK Promes(wygrywają wszystkie konkursy) mają swój wkład w nowoczesną architekturę. Lotnisko Pyrzowice, co prawda w rozbudowie ale ładne i nowoczesne. Wycieczki znajomych wożę do Kato, bo to jedno z najciekawszych miejsc w Polsce. Co ty tam kurna zobaczyłeś? Papierek po lodach walający się koło parkingu?
Odpowiedz@panisko: W latach 90tych był tam straszny syf. Potem zaczęli powoli to ogarniać, teraz w wielu miejscach jest ładniej i czyściej niż w stolicy.
Odpowiedz@panisko: Musisz być namaszczony przez starszyznę aby nie być gorolem. UM dba o czystość w mieście. Dla porównania Gdańsk jest bardziej zasyfionym miastem niż Katowice. W Katowicach jedyny syf który jest to pył węglowy i sama jakość powietrza. Ulice jednak są dość czyste jeśli chodzi o papierki itd. @paragraf22: Katowice to jedno z najlepiej rozplanowanych miast w Europie, sam styl to połączenie nowoczesności z tradycją. @Trokopotaka: Ja pamiętam Katowice jeszcze z lat 80-tych, to był jeden wielki syf, dzisiaj to dość ładne i czyste miasto.
Odpowiedz@yankers: Katowice to ładne i czyste miasto dopóki nie zacznie padać deszcz i ten cały syf na budynkach nie zaczyna spływać, odkrywając prawdziwy kolor elewacji
Odpowiedz@lacaj23551: To jak w każdym mieście na Śląsku, mieszkałem 12 lat w Rybniku, to wygląda jak w Katowicach :D Dziś mieszkam 5 km od Raciborza, co roku muszę myć elewację karczerem a co 5 lat odmalowywać, bo zaczyna zalatywać na czarno do tego stopnia że nie da się tego zmyć.
OdpowiedzNie wie nic o życiu ktoś kto nie był nigdy w Sosnowcu ;)
OdpowiedzPromka od ignorantów dla ignoranta który na Śląsku w życiu nie był. Ja się tu z wawki przeprowadziłem, bo woda, lasy, góry. Wszędzie blisko. Interes idzie jak marzenie. Ludzie fajni choć dziwnie mówią :) Polecam: Pszczynę, Goczałkowice Zdrój, Szczyrk, Cieszyn, Bielsko-Białą, Żywiec, Wisłę, zalew Międzybrodzki i Porąbkę z zaporami, trasy narciarskie, trasy rowerowe Enduro, szczyty jak: Klimczok, Skrzyczne czy Babia Góra...długo tak mogę. I dwa miesiące to za mało na zwiedzanie i atrakcje.
Odpowiedzchcieliśmy się odłączyć to żal d**ę ściskał bo podatków żal... możecie nas wydzielić, poradzimy sobie bez tego nadbagażu
Odpowiedz@poziomkowa87: Ale kiedy ja lubię Polskę... Żeby tylko się jakiś porządny rząd kiedyś przytrafił... no i może jakby tak jeszcze Warszawę wywalić... to byłoby naprawdę nieźle!
OdpowiedzA to sama turystyka? Niech sobie jedzie na Słowację, Węgry, do Austrii czy np. Chorwacji - to ciekawe którędy pojedzie, Śląskie będzie objeżdżał? To już nie przez Cieszyn albo Zwardoń?
Odpowiedz