Do Ziobry pasowałoby ta słynna piosenka "Jesteś zerem".
Kiedy rządzili w 2003 roku to dzwoniłem do radia by puścili to z dedykacją dla niego ale nie zgodzili się. Pewnie bali się.
Najbardziej mnie śmieszy wysyp tego typu memów w tej chwili. Gdzie byli wszyscy, kiedy ci ludzie byli obsadzani na stanowiskach? Od początku samego wiadomo było że tak będzie i jeśli kogoś to teraz dziwi, to chyba przespał ostatnie kilkanaście lat. Czy ktoś miał w ogóle złudzenia że ci ludzie będą mądrze i odpowiedzialnie rządzić? Zostali wybrani przez ludzi, którzy głosowali na nich w większości nie za coś, tylko przeciwko komuś. Jeśli ludzie ciągle głosują przeciwko, to niech sie nie dziwią że maja przeciw sobie bezkarnych, niekompetentnych polityków. I nie mówię tu tylko o pisie, bo po było wybrane również przeciwko, tylko ze pisowi i tak samo nieudolnie rządziło. Nigdy nie będzie dobrze, jeśli zamiast szukać kompromisów i właściwych ludzi, my szukamy tylko zemsty i pognębienia tych co nam zaszkodzili a ludzi wybieramy takich, co najgłośniej krytykują tych drugich, a nie tych co czynami pokazują ze można lepiej. Musimy zmienić nastawienie i zrozumieć ze politycy nami pogrywają od wielu lat i nie ważne czy rządzi pis czy po, i tak obywatel ma zasuwać za miskę ryżu. PiS przekroczył ostatnio pewną granicę, po której można ich śmiało nazywać organizacją przestępczą ale to nie znaczy że mamy oddać władzę w ręce PO, które obieca ich rozliczenie, bo to bajeczki do poduszki. Trzeba pogonić polityków od władzy i w zgodzie z konstytucją, jako najwyższym prawem, ukarać winowajców, niezależnie od partii. Tak samo kaczor zasłużył na trybunał jak i tusk. Jeśli są niewinni a jedynie oczernieni przez opozycję, to niech to udowodnią przed trybunałem. Jeśli przejdą pozytywnie lustrację, będą mogli kandydować do nowego parlamentu, jeśli nie, powinni dożywotnio stracić prawa wyborcze. Ta lustracja powinna dotyczyć wszystkich aktywnych polityków. Trzeba skończyć ze złodziejstwem polityków a nie zamieniać tylko ciągle złodziei na innych złodziei. Zachęcam serdecznie żeby każdy zrewidował swoje myślenie i zastanowił się czy chce być narzędziem propagandy w rękach polityków, czy chce wolności i wpływu na władze. Sobota 20 czerwca, przez warszawę przejdzie wielki wspólny protest przeciw
politykom. Hasłem jest odsunięcie pisu, bo ten betonuje ten system ale nie jest to protest opozycji politycznej. To jest opozycja uliczna, która stoi w opozycji do całej klasy politycznej a nie tylko wybranej partii. Zachęcam wszystkich do udziału w tym pokojowym proteście. Wstępne miejsce spotkania, pod pałacem kultury i nauki ale może sie zmienić. i nie ważne czy popierasz prawicę czy lewice, po czy pis - jeśli zależy ci na tym kraju, jeżeli cenisz sobie wolność i nei chcesz żyć w dyktaturze, przyjdź i zamanifestuj swoje niezadowolenie z tego, co robią naszym kosztem politycy. Nie wiem jak wy ale ja mam dość bycia sponsorem tych, co wysyłają na mnie służby, kiedy chcę korzystać ze swoich konstytucyjnych praw.
@cassper: Tak, teraz to każdy mądry.
A jak Pycha i Szmal zdobyła władzę w 2015 to ileż tutaj było zachwytów, że oto w końcu zaczęła rządził patriotycznie nastawiona prawica. No i teraz Polska ruszy z kopyta do przodu i stanie się światowym czempionem, szanowanym na całym świecie.
Wystarczyło kilka lat, aby okazało się, że Pycha i Szmal to czysta bolszewia z naczelną zasadą TKM. Obsadzili już prawie wszystko w tym biednym kraju kretynami i niedojdami, i niszczą wszystko czego się tylko dotkną.
Symbolem ich bolszewickich, nieudolnych rządów jest Stadnika Koni Arabskich. Przed bolszewikami przynosiła milionowe dochody, a konie z Janowa wygrywały większość pokazów.
Wystarczyło kilka lat bolszewickich rządów i stadnina przynosi milionowe straty, konie stoją w gównie i nie ma pieniędzy na pełnowartościowe jedzenia dla nich.
Dokładnie tak samo niedługo będzie wyglądała cała Polska.
P.S.
Nie jestem fanem Tuska, bo niestety dość mocno przyczynił się do tego, że Pycha i Szmal wygrała wybory w 2015, ciekawi mnie jednak cóż takiego popełnił, że zasłużył na Trybunał Stanu?
@gramin: "cóż takiego popełnił, że zasłużył na Trybunał Stanu" - nie wiem, nic mu nigdy nie udowodniono. Ale dzięki hasłu "osądzimy tuska" pis doszedł do władzy. Spora część ludzi, nie tylko fanów pisu ale i konfederacji a także osoby które maja w poważaniu politykę ale czytają media i komentarze pod nimi, są przekonani ze tusk był największym złodziejem III RP. Że sprzedał polski przemysł niemcom, że stał za aferami amber gold i kilku jeszcze. to są zarzuty z których powinien się wyspowiadać przed niezawisłym trybunałem. Jeśli jest czysty to trybunał go uniewinni i zakończy pomówienia. Jeśli winny, to powinien sprawiedliwie zostać ukarany. Nie nam być sędziami w tej sprawie. Od tego są sądy i trybunały. Głowy państwa podlegają trybynałowi i przed nim powinni się tłumaczyć z zarzutów. Tylko najpierw musi powrócić niezależny trybunał i sądy, a w tym celu pis musi odejść i zabrać swoje mapety z państwowych stanowisk
@Kajothegreat: Nie mnie to sądzić. W tym jest właśnie problem że nie ma komu tego osądzić bo to co mamy teraz, to jest farsa a nie wolne sądy. Uważam po prostu że weryfikacja oskarżeń na niego jest konieczna żeby zakończyć spory dzielące Polaków od lat. Jedni wierzą w jego winę inni w niewinność ale dopóki prawda nie zostanie ujawniona, będą to tylko pomówienia, którymi można łatwo manipulować opinią publiczną. Afery powinny zostać wyjaśnione, w przeciwnym wypadku nigdy nie dojdzie do zgody w narodzie. Ja nie mówię czy jest winny czy niewinny, ja mówię to powinien rozstrzygnąć niezawisły sąd
@cassper: Jeśli coś jednak "zrobił", nie "zrobił tego" osobiście - w przeciwnym wypadku pis już dawno by go usadził. W końcu nie ma chyba nikogo, kogo pis nienawidzi bardziej.
@Kajothegreat: Co nie przeszkadza w szkalowaniu go oskarżeniami na praw i lewo. Dlatego uważam że prawomocny, uniewinniający wyrok niezależnego sądu oczyścił by jego imię. Jeśli faktycznie jest czyste. My możemy tylko wierzyć w jedną lub drugą wersję ale nie możemy być pewni bez rzetelnej rozprawy. Ja się nie wypowiadam w temacie winy czy nie winy bo nie jestem sędzią a rozstrzał informacji jest taki, że ciężko jest uwierzyć w którąkolwiek z wersji
@Kajothegreat: Nie czytałem wypowiedzi pozostałych (tl;dr), ale do twoich się odniosę, bo IMO istnieje dość proste wytłumaczenie: nie chcą tworzyć precedensu. Wiedzą, że sami prędzej czy później stracą władzę i też odezwą się głosy, żeby ich wsadzić za takie czy inne machlojki. Czołowi politycy tych partii mogą się nawzajem nienawidzić i rywalizować ze sobą, ale nie odważą się podnieść ręki jeden na drugiego, bo sami mogliby być następni. Podobnie jak np. sędziowie zawsze bronią swoich przed możliwością pociągnięcia któregoś do odpowiedzialności prawnej (np. słynna sprawa z 'roztargnieniem' w sklepie), a komisje lekarskie niechętnie odbierają uprawnienia.
Ale poza tym to tak jak mówisz - pewnie ciężko dowieść, że on OSOBIŚCIE coś zrobił, bo zapewne miał od takich rzeczy ludzie i w papierach będzie się zgadzać...
@FriendzoneMaster: Nie sądzę, że może być to kwestia precedensu, w takim rozumieniu, jakim tu przedstawiłeś. W końcu Tuskowi zarzucali dużo i w różnych sprawach: od zaniedbania przy organizacji lotu smoleńskiego, do 'wywołania' afery amber gold. To znaczy - oskarżali go publicznie o wiele różnych przestępstw. Bardziej przekonywałaby mnie teoria, że ta wojna polityczna PO-PIS to maskarada służąca temu, by utrzymać tarcie pomiędzy partiami - by wyborcy w ogóle nie myśleli o niczym innym, jak tylko binarnej opozycji PO-PIS.
@Kajothegreat: Ale publiczne oskarżenia w mediach nie niosą za sobą żadnych konsekwencji poza ewentualnymi wahaniami poparcia. I to jest dość kluczowa różnica. Próba wytoczenia faktycznego procesu sądowego - to już inna para kaloszy.
Aczkolwiek ta druga opcja też jest bardzo prawdopodobna.
Do Ziobry pasowałoby ta słynna piosenka "Jesteś zerem". Kiedy rządzili w 2003 roku to dzwoniłem do radia by puścili to z dedykacją dla niego ale nie zgodzili się. Pewnie bali się.
OdpowiedzNajbardziej mnie śmieszy wysyp tego typu memów w tej chwili. Gdzie byli wszyscy, kiedy ci ludzie byli obsadzani na stanowiskach? Od początku samego wiadomo było że tak będzie i jeśli kogoś to teraz dziwi, to chyba przespał ostatnie kilkanaście lat. Czy ktoś miał w ogóle złudzenia że ci ludzie będą mądrze i odpowiedzialnie rządzić? Zostali wybrani przez ludzi, którzy głosowali na nich w większości nie za coś, tylko przeciwko komuś. Jeśli ludzie ciągle głosują przeciwko, to niech sie nie dziwią że maja przeciw sobie bezkarnych, niekompetentnych polityków. I nie mówię tu tylko o pisie, bo po było wybrane również przeciwko, tylko ze pisowi i tak samo nieudolnie rządziło. Nigdy nie będzie dobrze, jeśli zamiast szukać kompromisów i właściwych ludzi, my szukamy tylko zemsty i pognębienia tych co nam zaszkodzili a ludzi wybieramy takich, co najgłośniej krytykują tych drugich, a nie tych co czynami pokazują ze można lepiej. Musimy zmienić nastawienie i zrozumieć ze politycy nami pogrywają od wielu lat i nie ważne czy rządzi pis czy po, i tak obywatel ma zasuwać za miskę ryżu. PiS przekroczył ostatnio pewną granicę, po której można ich śmiało nazywać organizacją przestępczą ale to nie znaczy że mamy oddać władzę w ręce PO, które obieca ich rozliczenie, bo to bajeczki do poduszki. Trzeba pogonić polityków od władzy i w zgodzie z konstytucją, jako najwyższym prawem, ukarać winowajców, niezależnie od partii. Tak samo kaczor zasłużył na trybunał jak i tusk. Jeśli są niewinni a jedynie oczernieni przez opozycję, to niech to udowodnią przed trybunałem. Jeśli przejdą pozytywnie lustrację, będą mogli kandydować do nowego parlamentu, jeśli nie, powinni dożywotnio stracić prawa wyborcze. Ta lustracja powinna dotyczyć wszystkich aktywnych polityków. Trzeba skończyć ze złodziejstwem polityków a nie zamieniać tylko ciągle złodziei na innych złodziei. Zachęcam serdecznie żeby każdy zrewidował swoje myślenie i zastanowił się czy chce być narzędziem propagandy w rękach polityków, czy chce wolności i wpływu na władze. Sobota 20 czerwca, przez warszawę przejdzie wielki wspólny protest przeciw politykom. Hasłem jest odsunięcie pisu, bo ten betonuje ten system ale nie jest to protest opozycji politycznej. To jest opozycja uliczna, która stoi w opozycji do całej klasy politycznej a nie tylko wybranej partii. Zachęcam wszystkich do udziału w tym pokojowym proteście. Wstępne miejsce spotkania, pod pałacem kultury i nauki ale może sie zmienić. i nie ważne czy popierasz prawicę czy lewice, po czy pis - jeśli zależy ci na tym kraju, jeżeli cenisz sobie wolność i nei chcesz żyć w dyktaturze, przyjdź i zamanifestuj swoje niezadowolenie z tego, co robią naszym kosztem politycy. Nie wiem jak wy ale ja mam dość bycia sponsorem tych, co wysyłają na mnie służby, kiedy chcę korzystać ze swoich konstytucyjnych praw.
Odpowiedz@cassper: Tak, teraz to każdy mądry. A jak Pycha i Szmal zdobyła władzę w 2015 to ileż tutaj było zachwytów, że oto w końcu zaczęła rządził patriotycznie nastawiona prawica. No i teraz Polska ruszy z kopyta do przodu i stanie się światowym czempionem, szanowanym na całym świecie. Wystarczyło kilka lat, aby okazało się, że Pycha i Szmal to czysta bolszewia z naczelną zasadą TKM. Obsadzili już prawie wszystko w tym biednym kraju kretynami i niedojdami, i niszczą wszystko czego się tylko dotkną. Symbolem ich bolszewickich, nieudolnych rządów jest Stadnika Koni Arabskich. Przed bolszewikami przynosiła milionowe dochody, a konie z Janowa wygrywały większość pokazów. Wystarczyło kilka lat bolszewickich rządów i stadnina przynosi milionowe straty, konie stoją w gównie i nie ma pieniędzy na pełnowartościowe jedzenia dla nich. Dokładnie tak samo niedługo będzie wyglądała cała Polska. P.S. Nie jestem fanem Tuska, bo niestety dość mocno przyczynił się do tego, że Pycha i Szmal wygrała wybory w 2015, ciekawi mnie jednak cóż takiego popełnił, że zasłużył na Trybunał Stanu?
Odpowiedz@gramin: "cóż takiego popełnił, że zasłużył na Trybunał Stanu" - nie wiem, nic mu nigdy nie udowodniono. Ale dzięki hasłu "osądzimy tuska" pis doszedł do władzy. Spora część ludzi, nie tylko fanów pisu ale i konfederacji a także osoby które maja w poważaniu politykę ale czytają media i komentarze pod nimi, są przekonani ze tusk był największym złodziejem III RP. Że sprzedał polski przemysł niemcom, że stał za aferami amber gold i kilku jeszcze. to są zarzuty z których powinien się wyspowiadać przed niezawisłym trybunałem. Jeśli jest czysty to trybunał go uniewinni i zakończy pomówienia. Jeśli winny, to powinien sprawiedliwie zostać ukarany. Nie nam być sędziami w tej sprawie. Od tego są sądy i trybunały. Głowy państwa podlegają trybynałowi i przed nim powinni się tłumaczyć z zarzutów. Tylko najpierw musi powrócić niezależny trybunał i sądy, a w tym celu pis musi odejść i zabrać swoje mapety z państwowych stanowisk
Odpowiedz@cassper: Gdyby mieli coś na niego, Tusk już by dawno siedział. Kogo ty chcesz oszukać?
Odpowiedz@Kajothegreat: Nie mnie to sądzić. W tym jest właśnie problem że nie ma komu tego osądzić bo to co mamy teraz, to jest farsa a nie wolne sądy. Uważam po prostu że weryfikacja oskarżeń na niego jest konieczna żeby zakończyć spory dzielące Polaków od lat. Jedni wierzą w jego winę inni w niewinność ale dopóki prawda nie zostanie ujawniona, będą to tylko pomówienia, którymi można łatwo manipulować opinią publiczną. Afery powinny zostać wyjaśnione, w przeciwnym wypadku nigdy nie dojdzie do zgody w narodzie. Ja nie mówię czy jest winny czy niewinny, ja mówię to powinien rozstrzygnąć niezawisły sąd
Odpowiedz@cassper: Jeśli coś jednak "zrobił", nie "zrobił tego" osobiście - w przeciwnym wypadku pis już dawno by go usadził. W końcu nie ma chyba nikogo, kogo pis nienawidzi bardziej.
Odpowiedz@Kajothegreat: Co nie przeszkadza w szkalowaniu go oskarżeniami na praw i lewo. Dlatego uważam że prawomocny, uniewinniający wyrok niezależnego sądu oczyścił by jego imię. Jeśli faktycznie jest czyste. My możemy tylko wierzyć w jedną lub drugą wersję ale nie możemy być pewni bez rzetelnej rozprawy. Ja się nie wypowiadam w temacie winy czy nie winy bo nie jestem sędzią a rozstrzał informacji jest taki, że ciężko jest uwierzyć w którąkolwiek z wersji
Odpowiedz@cassper: Jeśli jednak w ogóle go nie pozywają w żadnej sprawie, wygląda, że nic na niego nie mają.
Odpowiedz@Kajothegreat: Nie czytałem wypowiedzi pozostałych (tl;dr), ale do twoich się odniosę, bo IMO istnieje dość proste wytłumaczenie: nie chcą tworzyć precedensu. Wiedzą, że sami prędzej czy później stracą władzę i też odezwą się głosy, żeby ich wsadzić za takie czy inne machlojki. Czołowi politycy tych partii mogą się nawzajem nienawidzić i rywalizować ze sobą, ale nie odważą się podnieść ręki jeden na drugiego, bo sami mogliby być następni. Podobnie jak np. sędziowie zawsze bronią swoich przed możliwością pociągnięcia któregoś do odpowiedzialności prawnej (np. słynna sprawa z 'roztargnieniem' w sklepie), a komisje lekarskie niechętnie odbierają uprawnienia. Ale poza tym to tak jak mówisz - pewnie ciężko dowieść, że on OSOBIŚCIE coś zrobił, bo zapewne miał od takich rzeczy ludzie i w papierach będzie się zgadzać...
Odpowiedz@FriendzoneMaster: Nie sądzę, że może być to kwestia precedensu, w takim rozumieniu, jakim tu przedstawiłeś. W końcu Tuskowi zarzucali dużo i w różnych sprawach: od zaniedbania przy organizacji lotu smoleńskiego, do 'wywołania' afery amber gold. To znaczy - oskarżali go publicznie o wiele różnych przestępstw. Bardziej przekonywałaby mnie teoria, że ta wojna polityczna PO-PIS to maskarada służąca temu, by utrzymać tarcie pomiędzy partiami - by wyborcy w ogóle nie myśleli o niczym innym, jak tylko binarnej opozycji PO-PIS.
Odpowiedz@Kajothegreat: Ale publiczne oskarżenia w mediach nie niosą za sobą żadnych konsekwencji poza ewentualnymi wahaniami poparcia. I to jest dość kluczowa różnica. Próba wytoczenia faktycznego procesu sądowego - to już inna para kaloszy. Aczkolwiek ta druga opcja też jest bardzo prawdopodobna.
OdpowiedzJeszcze duet Morawiecki i Kościński - Daj, daj nie odmawiaj, daj...
Odpowiedz