urka 29 maja 2020 o 9:37 1 1 Dobrze mu tak- zniszczył mi dziesiątki nagrań na kasecie kiedy musiał się odezwać przed końcem lub na początku piosenki- to było frustrujące bo na nagrania trzeba się było wtedy czaić, myślę że karma wraca. Odpowiedz
Dobrze mu tak- zniszczył mi dziesiątki nagrań na kasecie kiedy musiał się odezwać przed końcem lub na początku piosenki- to było frustrujące bo na nagrania trzeba się było wtedy czaić, myślę że karma wraca.
Odpowiedz